Skocz do zawartości

ar35

Pasjonat
  • Postów

    57
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ar35

  1. Robiłeś już to kiedyś? Jeśli nie to uwierz mi, że solidnie tego nie zrobisz. Filmy na YT nie pokazują wszystkiego. Zbyt wiele czynników ma wpływ na jakość wykonania. Począwszy od wyboru folii( w taką z Alledrogo to możesz Sobie co najwyżej kanapki do pracy zapakować) po narzędzia, technikę montażu i wygrzewania szyb na pomieszczeniu w którym to robisz, kończąc. Jeśli jednak Cię nie przekonałem abyś zlecił to profesjonaliście to kup przynajmniej porządną folię(SunGard, Armorlite, Llumar czy Bruxafol), opalarkę, rakle - bluemax oraz żółty silikon, filc do kurczenia, baniak ciśnieniowy na wodę i próbuj...A jak już zepsujesz folię za którą zapłacisz ok 200 zł i podliczysz koszt narzędzi i zmarnowany czas to dojdziesz do wniosku, że taniej byłoby jakbyś od razu oddał auto do przyciemnienia profesjonalistom.

    pozdrawiam

  2. Jeśli ktoś chce mieć solidnie to polecam folię 3M ... co do odcienia to najlepszy chyba FX20.

    Jak ktoś chce mieć solidnie to... nie zleci montaż komus kto zrobi to solidnie, bo sama folia to nie wszystko.

    btw. jedyna dobra folia do przyciemniania z 3M to był Panther. Ale już jej nie ma, a FX ? Jest na rynku wiele folii o lepszych parametrach optycznych, słonecznych i o niebo lepiej się montujących bo np. nie zostawiają białej ramki na około tylnej szyby.

  3. Kolego tak naprawdę nad tym czy okleić czy nie nie musisz się zastanawiać. Z bardzo prozaicznego powodu... Wszelkiego rodzaju folie czy to do zmiany koloru, karbony czy nawet bezbarwne ochronne klei się tylko na gładkie lakierowane powierzchnie. Jak okleisz chropowate, nielakierowane plastiki to możesz być pewien, że folia zaraz będzie się odklejać. Więc jak chcesz myśleć o oklejaniu, to najpierw lakier w kolorze.

    pozdro

  4. Wszystko zależy od tego jaka zostanie naklejona. Białe i czarne zawsze mają najdłuższe gwarancje( w zależności od producenta - od 3 do 10 lat) Istotną sprawą jest grubość folii, a te wahają się od 60 do 100 mikronów(karbony nawet 180). Wadą tych cieńszych jest to, że są mniej odporne na uszkodzenia mechaniczne, oraz potrafią zmienić kolor przy naciąganiu na wygięte elementy( zderzak , przedni słupek). Kolejna ważną sprawą jest klej jaki ma dana folia. Dla montera najlepszy jest kanalikowy, gdyż łatwo się na nim pracuje i łatwo wyciska pęcherze powietrza, ale taki klej ma istotną wadę dla użytkownika auta. Klej taki słabo trzyma w przetłoczeniach, tam gdzie folia została naciągnięta ( im bardziej naciągamy, tym mniej kleju zostaje na cm2) i będzie miała tendencję do odklejania się, a co za tym idzie pękania w tych miejscach.

    Natomiast jeśli chodzi o "parowanie" to kolego rdzewieć może tylko w przypadku jeśli ognisko rdzy już wcześniej tam było. Oczywiście ryski czy odpryski będą po naklejeniu folii widoczne, ale folia jest klejona na sucho po uprzednim odtłuszczeniu i osuszeniu powierzchni, inaczej folia nie będzie się trzymała. Więc jeśli rdzy nie było przed klejeniem, to na pewno folia nie spowoduje że się ona pojawi, a wręcz odwrotnie zatrzyma dopływ powietrza czyli zatrzyma utlenianie.

    pozdro

  5. Kolego , wszystko zależy od folii... :gwizdanie: Bo jeśli chińska , koreańska czy z innego tajwanu ,zazwyczaj z barwionym klejem, to mamy taki efekt. Na początku robi się fioletowa , następnie robią się bąbelki lub/i folia pęka... :hi:

  6. Kolego jakbyś dokładnie poszukał to byś wiedział :naughty: Masz szybę zieloną , i ta 35 % która jak piszesz prawie spełnia normy, przy badaniu przepuszczalności gwarantuje ćwiknięcie dowodu rej. Dlaczego ? Bo szyba zielona ma właśnie przepuszczalność 70 % i jakąkolwiek folii byś nie nakleił to i tak będzie za dużo, i żadna homologacja Ci nie pomoże , bo ten glejt to nic innego jak zaświadczenie o montażu folii czyli papier informujący że zamontowana folia została przebadana i jest dopuszczona do montażu na terenie RP. Wszystko masz opisane w tym i w innych wątkach.

    pozdro 600

  7. .... koledzy piszecie tu o przepisach prawnych co do przyciemniania szyb. Owszem fajnie auto wygląda z ciemnymi szybami tylko nie widzę tu gdzie się podziało bezpieczeństwo ?? Wyobraźcie sobie. Jest wypadek i nie można otworzyć drzwi a za nim przyjedzie straż z nożycami by rozciąć karoserię ( może być za późno ) wiec BIJEMY SZYBĘ niestety gdy folia jest przyklejona nie jest łatwo wybić ją i udzielić pierwszej pomocy rannemu a nie wspomnę już o tym jeśli auto znajdzie się pod wodą.

    Kolego rozmowa toczy się o foliach przyciemniających a nie bezpiecznych czy antywłamaniowych. Folia przyciemniająca( na szybach przednich) podczas ewentualnego wypadku może ochronić twarz kierowcy przed pokaleczeniem odłamkami szkła , ale nie jest problemem wepchnięcie takiej szyby do środka , natomiast abstrahując od tego można kupić auta z podwójnymi szybami antywłamaniowymi np. VOLVO czy Mercedes i widocznie jest to bezpieczne skoro jest dopuszczone do ruchu...

  8. Siemka :)

    Wszystko zależy od folii jaka jest tam zamontowana... Jeśli jest dobrej jakości nie bedzie z tym większego problemu. potrzebna Ci będzie opalarka i mały skrobak do szkła ( jeśli nie masz to możesz spróbować skalpelem ). Uchylasz szybę żeby widzieć jej górna krawędź , nacinasz w połowie na długości ok 3-5 cm , następnie bierzesz opalarkę i podgrzewasz szybę w miejscu przecięcia ( grzejesz szybę od zewnątrz , nie folię bo ) . Dotykasz od wewnątrz , jeśli szyba jest gorąca to jedną ręką ciągniesz folię a drugą grzejesz szybę na styku już zerwane - zrywane za chwilę . Jak zerwiesz górę , to zamykasz szybę . Musisz uważać przy uszczelkach aby ich nie przypalić. Skrobak potrzeby jest aby usunąć resztki kleju i ścinki folii właśnie spod uszczelek i prowadnic , jeśli tego nie zrobisz szyba będzie kleiła się uszczelek a przez to może blokować się podczas otwierania.

    Natomiast jeśli masz h.... folię to ten sposób wiele Ci nie pomoże , bo folia będzie się rwała na kawałeczki , i mimo że ją zerwiesz to szyba i tak zostanie ciemna. zostanie na niej klej z kolorem . W takim przypadku bez skrobaka się nie obędzie bo musisz klej zeskrobać , wcześniej spryskując go wodą z szamponem. Może nie obejść się bez wyjęcia szyby...

    pozdro

  9. Dokładnie tak , kolega Notorius ma rację :good: atest czyli zaświadczenie o montażu folii , ale folii która ma atest bo została przebadana i dopuszczona do montażu. A podstawą gwarancji nie jest wkładka zaświadczająca o montażu zwana atestem , ale paragon lub faktura. Inna sprawa że nie chce mi się wierzyć aby jakaś firma montująca , płaciła 500 zł netto ISiC w Krakowie za uzyskanie certyfikatu zezwalającego montaż folii na szybach samochodowych , tylko po to aby udzielać gwarancji ...

  10. Macie rację , tylne szyby można zamurować , zaspawać , zamalować ale ... cegły , blacha do zaspawania albo farba do zamalowania powinny mieć atest. Atesty są wydawane nie po to żeby stwierdzić , że szyby z folią mają określoną przepuszczalność ale po to aby stwierdzić że zastosowana folia jest dopuszczona do montażu w RP , czyli spełnia jakieś warunki , np. że jest niepalna lub trująca. Dlatego certyfikat ISiC dla firmy montującej , wystawiony jest na konkretne folie , przebadane przez ISiC. Firma montująca dostaje również kopie badan tych folii. Jednakże jak w rzeczywistości rzadko kiedy policjant czy diagnosta zada pytanie o atest, tak jak rzadko kiedy firma ściemniająca montuje tylko te folie na które ma atest ... W niemczech również folia zamontowana powinna miec atest , tylko zostało to inaczej rozwiązane. Zamiast bawić sie w naklejki z numerami i tekturowe wkładki do dowodu , stosuje się folie z nadrukiem ABG i nr. Znaczy to ze folia ma certyfikat TUV i oni ja dopuścili do montażu. Producenci chcąc sprzedawać folie na ich rynek musieli wypuścić serie właśnie z nadrukami. I taką folię może kupic każdy i samemu ja sobie zamontować .

  11. Wg. Mnie najładniej wyglądają samochody całe przyciemnione folią o tym samym stopniu przepuszczalności światła. Jednakże nawet na tak przyciemnionych autach szyby w drzwiach przednich będą wyglądać na jaśniejsze. dzieje się tak dlatego , że przez szybę czołową wpada światło które rozjaśnia nam w/w szyby. Jeśli całe auto tą samą folią to najbezpieczniej 35% , natomiast jeśli tylko tył to 20% ( szyby fabrycznie przyciemniane maja takie VLT) . Folia ta pozwala widzieć coś za szybą nie męcząc oczu pasażerom jadącym z tyłu np. dzieciom ciekawym świata , a zarazem żeby zobaczyc dokładnie co się dzieje w środku trzeba podejść dosyć blisko.Natomiast jeśli ktoś wozi taczkę , grabie lub cokolwiek takiego czego się wstydzi :polew: może zamontowac 05 % .

    pozdro

×
×
  • Dodaj nową pozycję...