Kurde 3 lata mam AFN i takie wyniki to w trasie tylko...
A koledzy z Krakowskih dobrze wiedzą że prawie jak kapelusz po drogach pomykam...
Skąd Wy te cyferki wymyślacie
Latem klima, zimą pyrkanie - 7,5 w trybie miejskim to min. :gwizdanie:
Skoro Ci drogi kolego 7,5L w trasie pali, to chyba masz coś nieteges z silnikiem
Mój NIGDY nie spalił więcej niż 7,2 z permanentnie włączoną klimatyzacją w lecie lub pyrkając tej zimy - w cyklu miejskim.
W trasie spalanie spada poniżej 6,5
Ale z doświadczenia wiem, że silnik silnikowi nierówny (chodzi mi o identyczne silniki w identycznych samochodach). Na przykład w mojej poprzedniej pracy gdzie jeździłem busami do Niemiec. Okazuje się że w identycznych autach na tej samej trasie różnica w spalaniu dochodziła do 2l/100km!! Tak więc jeden z nas miał przepał a inny oszczędności. Przekładając to na nasze auta - możliwym jest że Twoje auto pali więcej a moje mniej... Wiele czynników o tym decyduje. Nie neguj więc tego co piszę bo nie mam powodu żeby "wymyślać cyferki". Piszę jak jest u mnie.
PS: w związku z tym, że nie mam komputera pokładowego mój pomiar odbywa się zawsze tak samo: tankuję auto do pełna i jeżdże. Jak zapali się komornik, to znowu tankuję do pełna. Łatwo wtedy policzyć. Aktualnie mam przejechane 800km i zostało mi jeszcze ćwierć baku (wszystko w cyklu miejskim). Niemożliwe?? Zapraszam na konfrontacje...
Pozdrawiam