Witam Szanownych forumowiczów.
Proszę o pomoc w następującej sprawie(ach).
Moja ”mała” przybyła do Polski 2 lata temu z Włoch. Stan techniczny autka był naprawdę idealny. Przez rok czasu jeździłem i robiłem tylko eksploatację. ..
Jakiś czas temu poszedł parownik. Serwisant „pruł” cały przód, w międzyczasie odświeżyłem sobie mrugający sterownik klimy dzięki informacji na forum… Po 3 tygodniach walki z tym serwisantem odebrałem sprawne auto, generalnie wszytko był ok, oprócz zbieżność. Kierownica musiała być lekko przekrzywiona w prawo żeby auto jechało prosto. Jako, że nie miałem już czasu na reklamacje u pana od Klimy i w sumie nie chciałem mieć już z nim nic wspólnego, przez czas jaki straciłem, pojechałem na wakacje z Worcławia w Bieszczady. Zrobiłem ponad 1100 kilometrów trasy w te i z powrotem, po samych górach zrobiliśmy 300 dodatkowo. Auto sprawdziło się na medal. Tutaj moja radość się kończy. Po powrocie oddałem furę na drobną poprawkę lakierniczą i serwisant miał sprawdzić stan zawieszenia oraz wyprostować tą kierę. Wymienił mi końcówki drążków, nałożył 2 szt ochraniaczy na amortyzatory z tyłu i był na zbieżności z autem. Za tę usługę i części zostałem skasowany 900 zł, jako że jest to przyjaciel przyjaciela ufałem mu bo na autach się kompletnie nie znam. Dopiero się wszystkiego uczę…. Przy wyjeżdżaniu z serwisu, zauważyłem ze nie działa dmuchawa, klima pracuje ale nie ma warkotu silnika wiatraka i nie leci powietrze. 20:00 pada deszcz, remontowana wrocławska droga, koszmar. Zaparowały mi szyby, jechałem prawie na czuja. Po dojechaniu do centrum około 15 minut drogi, włączyła mi się żółta kontrolka ABSu + czerwony wykrzyknik w kółku obwieszczający uszkodzenie hamulców. Sprawdziłem hamulec, działał więc spokojnie dojechałem na parking. Na parkingu odkryłem jeszcze że kierownica auta nie odbija. Skręcając w dowolna stronę zostaje w tym położeniu…
Przekopałem nasze forum i znalazłem posta na temat tej nieodbijającej kierownicy, jednak tak jak prawie zawsze znajdowałem pomoc i odpowiedzi w moich problemach , to ten post tego nie daje. Każdy mówi co innego i radzi co innego.
Jako, że pracuje w hurtowni komputerowej mam kontakt z ludźmi z całej Polski i zacząłem się pytać o co biega.
Ktoś wskazał tzw. krzywą zbieżności którą się ponoć ustawia po wymianie końcówek drążków. I nie jest to ta standardowa zbieżność robiona w serwisach, tą miałem zrobioną.
Inny doświadczony mechanik (30 lat pracy)stwierdził, że głupotą było ruszanie końcówek drążków bez wymiany wahaczy i dodatkowo w skrajnych przypadkach może to doprowadzić do wyrwania wahacza z karoserii !!! Ponoć nowe końcówki są tak sztywne ze powodują mocne napięcia i obciążenia na starych wahaczach a te mogą nie wytrzymać...
Proszę o pomoc co mam robić w tej sytuacji, ustaliłem dodatkowo ile kosztują części i robocizna na to co zostało zrobione i się załamałem. Znam się dobrze na kompach i wiem jak niewiedza jest wykorzystywana przez pazernych sprzedawców, a ja spotkałem się z tym samym w miejscu gdzie myślałem, że mogę ufać. Cena części i robocizny za to co zrobił, to ponoć około max 400 zł!!!
Na tą chwilę wydałem tyle na auto i stoi ono na parkingu. Mam niesprawną, nieodbijającą kierownicę, uszkodzony ABS, lub jego czujnik i niepracujący nadmuch. Nadmuch jade dzisiaj robic do pana, który dłubał przy tym... Ale co z resztą? Boje się, że wywale 1500 na zawieszenie i dalej będą problemy z kiera, bo czytałem we wspomnianym poście, ze ludzie mieli taki problem... Ktos nawet regenerował cały układ kierowniczy i dalej miał to samo.
Ma prośbę i w sumie zawre ją również w osobnym poście.
Poszukuje we Wrocławiu dobrego i uczciwego serwisu. Jestem w stanie zapłacić uczciwie za uczciwą pracę i nie chcę odbierać auta w gorszym stanie niż oddałem. Jestem załamany, ciężko zarobione pieniądze, oszukany, wrzucam w to stare auto i jest coraz gorzej.
Proszę o wskazanie kogoś kto umie naprawiać porządnie Audi we Wro i proszę o podpowiedzenie przyczyny usterek.
PS
Wspomnę jeszcze, że forum A4 jest super i wszystkich pozdrawiam!!! Takiej ilości informacji i porad nigdy bym nie zdobył od nawet 100 znajomych robiących auta. Internet to potęga.
Pozdrawiam Szanowne Forum