Muszle juz wyżucone, baniak ma już prawie miesiąc wszystko wydaje się w pożądku (parametrów nie sprawdzałem) obsada: gupik (samica i z 15 małych), molinezja 3 szt, mieczyki 5 szt., kiryśnik czarniplamy 2 szt., krewetki 4 szt. i zaczołem się zastanawiać nad kompletowaniem obsady. Na początku myślałem o skalarach, ale poczytałem trochę i stwierdziłem, że nie potrzebuję agresywnych rybek. Zastanawiam się nad gurami dwuplamisty lub/i brzanka sumatrzańska ( ok 6-8szt). Potrzebuję zagospodarować środkową i górną część akwa. Doradzcie coś żeby rybki sobie na wzajem nie przeszkadzały (brałem terz pod uwagę bocje ale podobno lubi podgryzać mniejsze rybki)