waglik

Witam wszystkich posiadaczy a4 z silnikami 2.0 TDI ( BRD 170 km) z wadliwymi pompowtryskiwaczami siemensa. Tak się złożyło że ostatnio auto mi zgasło i już nie chciało odpalić.... problem był nawet z diagnozą vagiem, w ogóle nie chciał sie połączyć a jak już się udało to siał różne błędy. Wstępna diagnoza "pompowtryski". Krótki telefon do serwisu i po weryfikacji nr. vin pani zaprosiła mnie na akcje wymiany wszystkich pompowtrysków za free. Laweta zamówiona i kierunek serwis.... po 3 h auto było jak nowe. ;] Kultura pracy znacznie się poprawiła no i dynamika, auto znów ma moc jak w dzień zakupu. ) Pan w serwisie powiedział że te są poprawione ale nie potrafił powiedzieć jakiej firmy;/. Z tego co mi się wydaje wszystkie audi a4 b7 z silnikiem BRD podlegają tej akcji o ile wcześniej nie było dłubane przy wtryskach...(numery wtryskiwaczy muszą się zgadzać czyli muszą być te fabryczne nowe) a i nie ma znaczenia czy auto sprowadzone czy kupione w pl moje jest z niemiec i problemu nie było.... Tak więc dzwonić....sprawdzać.....wymieniać....i jeździć jeździć jeździ.....Pzdr.

Witam Panowie czy znajdzie się tutaj ktoś z vagiem? potrzebuję b7 podpiąć bo chyba nazbierało się parę błędów...

ja przeszedłem z vervy na zwykły diesel na shellu i jestem zadowolony z tej zmiany auto chodzi równiej i dynamiczniej w przypadku brd zdecydowanie mysle ze zwykły on jest lepszym rozwiązaniem :>

witam ja swoim brd przyjechałem z Niemiec i tam zalałem zwykłą ropę tak mi tam doradzono auto jeździło jak rakieta po tankowaniu z 4 razy do pełna na polskim paliwie on verva lekko spadła moc to zapewne przez gorszą jakość paliwa i może przez to ze to była verva a nie zwykłe on... próbowałem jeszcze lotos ale bez zmian teraz przejde na zwykłego ekodiesla zobaczymy czy się coś poprawi jesli nie to zostanie czyszczenie wtrysków bo do ulepszaczy typu stp nie mam zaufania pozdro

Witam serdecznie klubowiczów. Od niedawna posiadam audi b7 brd 170 km 2006 r. prosto z Niemiec z salonu vw. Jak na razie z auta zadowolony jestem pomijając fakt ze po 2 tyg od zarejestrowania wstrętne babsko cofając wjechało mi w przód ehhh…. A co najlepsze policjant próbował mi wmówić ze to moja wina na szczescie nie dałem się wydymać jak na razie auto stoi bez zderzaka ale myśle ze lada dzień poskładam go do kupy i będę cieszył się nim dalej pozdrawiam.