Po otwarciu drzwi nie świecą mi lampki ostrzegawcze (te czerwone na dzrwiach). Zauwazyłem ze takze nieżywe są te pod nogami kierowcy i pazazera. Bezpieczniki niby dobre. Myslałem ze moze efekt choinki ze jak jedna spalona to i reszta nie działa, ale wszystkie są dobre. Sprawdziłem próbówką i nie dochodzi prąd. Wie ktos moze jaka jest przyczyna? Próbowałem wszystkiego, na zapłonie, bez, za światłami, na zapalonym silniku..Nic, nie żywe..