Witam wszystkich posiadaczy A4
Panowie mam problem z turbina tzn. jak kupilem audike elegancko smigalo turbo,kreciło juz od 1600-1800 odczuwalne 'wyrwanie' .Na dwojce na mokrej nawierzchni zapalala sie kontrola trakcji,wszystko ladnie pieknie dopoki nie zostal wymieniony rozrzad olej i filtry.po odebranu autka jade od mechaniora i mysle ''to nie moje audi'' tak jakby nie bylo turbiny,zbierala sie ale nie bylo tego odczuwalnego wyrwania i tak smigam do tej pory.Dzisiaj zauwazylem ze jak daje gaz w podloge to odezwalo sie turbo ale dopiero przy 2400-2600obr,po przejechaniu kilku km to samo jak wczesniej.Mam nalatane 228tys.km 2002r przeczytalem duzo podobnych watkow i sugestie ze: kierowniczki zacinaja sie w turbinie,przeplywka do wymiany i ze jakis zawor od cisnienia chyba N75,turbodziura.
W najblizszym czasie bede chcial zrobic logi bo znich chyba najwiecej wyjdzie ale prosze jeszcze Was o opinie bo jest na tym forum wielu fachowcow i specow
Pozdrawiam Ptosiu