max_117

Witam, Mam problem ostatnio z moim Audi. Problem polega na tym, że na zimnym silniku nie idzie go zapalić bez dodania gazu, a później musze trzymać go na obrotach do czasu gdy się zagrzeje. Po zagrzaniu silnika do ok. 70* działa dobrze. Podłączyłem go do Vag. Pokazało mi kilka błędów sporadycznych, ale po skasowaniu pozostał jeden, którego nie skasuje. 670 Czujnik zespołu przepustnicy - G127 nieprawidłowy sygnał Gdzie szukać tego czujnika? Niedaleko przepustnicy? Czy on nie jest zespolony z przepustnicą? Czy to może być coś innego? Audi A4 B5 ADR

Czyli są dwa czujniki tak jak myślałem? Wiem że na pewno ten czteropinowy idzie na licznik bo po odłączeniu licznik nic nie wskazuje. Natomiast kanał 51 nadal w tym przypadku pokazuje temperaturę.

Tylko 51 pokazuje mi temperature. Kanał 49 nic nie pokazuje.

Klimatronic mi pokazuje normalną temperaturę. Od 89 do 93*. Wiec skądś musi to brać. Obok tego czynnika jest jakby drugi. Przynajmniej mi tak wygląda. Chyba ze to coś innego

Korek wymieniony. Nie było do tej pory czasu dla Audi, ale ostatnio doszedł objaw, który według mnie skłania do wymiany czujnika. Otóż po całej nocy na liczniku jest temperatura 70*. Po kilku godzinnym postoju było 90*. Dodam że przy -8 na zewnątrz. Teraz pytanie: są dwa czujniki i z tego co sprawdzałem to 4 pinowy jest na licznik?

Jak odkręce korek to nie ma ciśnienia w zbiorniczku. Czyli chyba ok

A co w takiej sytuacji pokazuje klimatronik na 51 kanale bo u mnie tam jest temp ok 90? A jak pompe dokładnie sprawdzić domowymi sposobami? Jest to wogole możliwe?

Biorąc wąż lecący do zbiorniczku to leci woda. Na wolnych to było sprawdzane i tak sobie mało leciało. Łopatki są całe podobno.

Musze uruchomić swój kabel bo coś mi teraz samochodu nie wykrywa. Nie wiem dlaczego. Dlatego narazie na klimatroniku sprawdzałem. W zbiorniczku mogę normalnie palec trzymać wiec na pewno nie ma tam nawet 90* Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Witam, Mam następujący problem w mojej A4. Od jakiegoś czasu temperatura cieczy rosła mi do 100* niezależnie czy stałem czy jechałem oraz niezależnie od prędkości. Pojechałem do mechanika i peirwsze co było wymienione to termostat na wahlera, a po tym jak temp. znowu rosła w taki sam sposób pało na wiskoze, którą założyłem z behra. Po wymianie problem znowu występuje. Czasami mogę przejechąc 80km i będzie ok a czasami nagrzewa sie juz po 3 km. Od wczoraj zaczął nagrzewać się aż do 110* co powoduje świecenie się kontrolki na silniku. W tym czasie kanał 51 na klimatroniku pokazuje temperaturę z przedziału 89-92*. Dolny wąż niedawno miałem ciepły tak samo jak górny ale od wczoraj dolny chłodny, a górny dość ciepły. Płyn w zbiorniczku jest ciepły. Gdy samochód chwile postoi to temp na klimatroniku zleci do ok. 70* i później rośnie, a na liczniku do ok 90*, a po przekręceniu kluczyka potrafi wzrosnąć prawie odrazu do 100, a teraz do 110*. Mechanik mocno się zastanawia co to może być, a ja nie chce wymieniać wszystkiego po kolei. Gdzie znajdują się te czujniki? Chodzi mi o czujnik do klimatronika i czujnik do licznika. Pozdrawiam.

U mnie skrzypialy stworzenie wahacza. Nie wiem którego, ale pomogło wstrzykniecie oleju cienką igła w każdą gumę. Ale to takie prowizoryczne łatanie. Choć już mam dwa miesiące spokoju. Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Witam, Mam następujący problem, otóż zablokował mi się pas przedniego pasażera i nie mam pojęcia co jemu może dolegać, więc chce sie jakoś do niego dostać. Niestety na drodze mam plastiki, których nie potrafię/boję się na siłę ściągać. Za mocno się to wszystko trzyma. Nie mam pojęcia gdzie są i czy są śrubki, gdzie zatrzaski itd. Prosiłbym o wytłumaczenie jak się do tego najlepiej zabrać.

Właśnie jakoś nie zauważyłem żeby silnik zaczął ciszej chodzić, (głośny też nie jest) więc może nie było tragedii, podobno panewki itd. według majstra mam jeszcze idealne jak na wiek samochodu. Ale niepotrzebnie tyle czasu ryzykowałem jeżdżąc i sprawdzając każde możliwe tanie rozwiązanie zamiast od razu zabrać się za miskę.

Troche odkopie wątek, ale jako, że naprawiłem przypadłość jaka trapiła moją A4 to chciałem się pochwalić przyczyną. Dobrze koledzy pisali o wymianie pompy. Już nie czyściłem smoka bo koszty ściągania i składania miski by przkroczyły koszt pompy jeśli nie byłby to smok. Ale z pompą było chyba coś nie tak bo nowa cicho chodziła w oleju, a ta zgrzytała i wywalała mnóstwo powietrza wraz z olejem. W misce było trochę śmieci, ale całą michę wyczyściłem i została założona czyściutka. Pod miską była uszczelka, ale składając zostało dodane trochę Reinza dla pewności.

U mnie tez się zapalają bez znaczenia czy górna lampka świeci czy nie. Mógłbym ją nawet wypiąć. Tam się wpinasz w sygnał od krańcówek drzwi, więc powinno działać. Jedynie jeśli chcesz mieć efekt ściemniania to najlepiej będzie go widać na zwykłych żarówkach. Na diodach tez zobaczysz tylko nie będzie tak długi.