Skocz do zawartości

maro_

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O maro_

Informacje

  • Imię
    Marek
  • Miasto
    Rzeszów

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2003
  • Silnik
    1.9 TDI PD
  • Kod silnika
    AVF
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Osiągnięcia maro_

1

Reputacja

  1. To dotyczy silnika 2,5TDI, o ile się nie mylę, u nas (a przynajmniej u mnie) nie ma czujnika temperatury oleju. Ale zachowanie jest podobne i dlatego szukam możliwych przyczyn w innych czujnikach. Podczas tamtej zimy trochę kulał mi czujnik temperatury, ten co idzie na zegary, ale po wyczyszczeniu styków działa poprawnie (mam cały czas odczyt na telefonie z Torque i obie temp. podnoszą sie równo. Jedynie patrząc przez VAGa różnica jest chyba 3-4 stopnie pomiędzy nimi. Podczas jazdy ten co podaje na silnik pokazuje 90 stopni, a to chyba najważniejsze (termostat zmieniany na oryginał 1,5 roku temu). Pokrywę ściągałem kilka razy i wałek wygląda ok. Doginałem też konektory pompek i sprawdzałem broki, odmę i co tylko mogłem, co wyczytałem na forach :).
  2. Jeśli po lekkim (0.4%) wciśnięciu gazu bujanie znika całkowicie, to przyczyną nie może być wytarty wałek rozrządu/padnięte pompki/poduszki silnika/sprzęgło oraz jakiekolwiek inne uszkodzone mechanicznie elementy. Tak znikoma zmiana w dawce paliwa, a co za tym idzie w obrotach silnika nie "naprawi" mechanicznie uszkodzonych elementów.
  3. Cześć, Jak pewnie większość posiadaczy TDI PD mam "losowe" bujanie silnikiem na wolnych obrotach po rozgrzaniu. Na zimnym silniku jest OK, podczas jazdy jest jak najbardziej w porządku, bujanie zaczyna się dopiero po rozgrzaniu do min. 80 stopni i zaczyna się kilka sekund po zejściu na wolne obroty. Potrafi nieźle zabujać samochodem, więc podejrzewane były oczywiście poduszki, sprzęgło, pompki, listwa pompek, konektory i wszyscy święci... Bujanie najbardziej odbija się na dawce paliwa, która skacze oraz na korektach. Zauważyłem, że jak lekko dodam gazu to obroty są bardzo równomierne. Wystarczy, że wcisnę pedał gazu delikatnie tak, że komputer dostanie minimalną wartość z czujnika i silnik chodzi idealnie, sprawdziłem na VAG'u (grupa 002) i Torque, jest to wartość 0,4%. Zarówno na wartości 0,4% jak i na 0,8% silnik nie podnosi zauważalnie swoich obrotów, a patrząc na VAGa nawet nie podnosi dawki. Rezultat jest taki, że dawki paliwa się wyrównują, a korekty cylindrów spadają, silnik chodzi idealnie, nie ma nawet najmniejszego zabujania. (Od razu uprzedzę, że ustalenie na stałe pozycji wciśniętego pedału gazu na 0,4% nie wchodzi w grę, przy odpalaniu sterownik silnika uznaje to za "przygazówkę" i obroty skaczą na 1500obr/min - sprawdzone ;p ) Poniżej wykresy stworzone na tą okazję, na górze stan wciśnięcia pedału gazu: - przez pierwsze 30s: pedał puszczony, wyczuwalne spore bujanie, skacząca dawka, skaczące korekty, - 30s - 60s: pedał lekko wciśnięty, brak bujania, wyrównana dawka, korekty się zmniejszyły i wyrównały, - 60s - 80s: pedał przytrzymywany tak, aby pokazywało 0%, ale nadal lekko wciśnięty, tak na granicy 0% a 0,4%, jak widać kontynuacja tego co przy trzymaniu na 0,4% (widocznie jakąś tam wartość nadal sobie odczytuje z czujnika) - nie ma już tego na wykresie, ale po całkowitym puszczeniu pedału bujanie wraca po ok. 3s. Pytanie główne brzmi, z czego sterownik korzysta ( jakiego czujnika) przy sterowaniu wolnymi obrotami, z którego nie korzysta przy nawet delikatnym naciśnięciu pedału. Może czujnik obrotów wału? Ja od grudnia mam podniesione wolne obroty na najwyższą możliwą wartość (ok.950) bo tylko na takim ustawieniu telepanie jest nieodczuwalne, ustawienie nawet na 940 objawia się telepaniem, a co ciekawe dawka paliwa na obrotach 882+0,4%gazu jest niższa niż przy obrotach 940+brak gazu, więc wysokość dawki nie ma tutaj znaczenia. Nie buja, gdy dawka jest równomierna, więc moim skromnym zdaniem nie jest to wina pompek. Czekam na Wasze obserwacje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...