Skocz do zawartości

TomaszM

Pasjonat
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O TomaszM

Osiągnięcia TomaszM

0

Reputacja

  1. Jak zwykle dzięki chłopaki za szybką podpowiedź!! Obdzwonie jutro te firmy wyśle turbo jak będzie po wszystkim to napisze co i jak i u kogo i za ile. Raz jeszcze dziękuje. pozdrawiam[br]Dopisany: 15 Maj 2009, 23:52_________________________________________________Witam !!! Jak obiecałem opisuje co nastapiło. Musze gdzieś to jeszcze wkleić potem bo może to w przyszłości komuś pomóc. Zanim wykręciłem turbine pojechałem jeszcze do mechanika na ostateczną diagnoze. mechanior zalecil mi zostawienie autka aż ostygnie i co się stalo. okazało się że systematycznie szlag trafiał mój katalizator i pomiędzy turbo a katalizatorem zrobil sie "zator" ciśnienie pompowane przez turbine nie miało drogi ucieczki więc szukalo najsłabszego ogniwa. Wydmuchiwalo uszczelkę łączącą turbo z katalizatorem a że jest ona metalowa czy coś w tym stylu to już potem dzwoniła i piszczała tak jakby turbine szlag trafiał. Tak wiec cale szczęście turbo mam całe i w dobrym stanie i póki co cash w kieszeni. Mechanik oprożnil obudowe kata z tego co w nim zostało wymienil uszczelkę cena w ASO 35zł + robocizna i po sprawie. Pewno zrobiłbym to sam ale bez tej wiedzy szukanie przyczyny zajęloby wieki. i taka jeszcze ważna inormacja dla tych którzy myślą o wyrzuceniu kata. auto faktycznie po jego wykruszeniu ma większego kopa i nie prawdą jest ze trzeba wyciąć kata i wstawic rurkę przynajmniej w moim aeb '95rok mam sondę lambda przed katem i absolutnie nie ma żadnych problemów z jego poprawnym funkcjonowaniem. W razie pytań piszcie lub przenoście temat tam gdzie jego miejsce by służył pomocom innym klubowiczom. ps. sorki jeśli są literówki byłem zmęczony ide spać :-)
  2. Cześć tak jak już pisalem znajduje się z tylu silnika na czarnej rurce którą plynie ciecz chlodząca. Od góry wpięta jest do niego wtyczka 4 pinowa, tylko są tam dwa czujniki obok siebie ty potrzebujesz wymienic ten czujnik ssania, jutro na garażu spisze nr oryginału i ci go wrzuce wtedy na pewno rozpykasz problem w razie problemów napisz.wtyczki możesz wypinać na wylączonym zapłonie by zobaczyć który to czujnik jeśli chodzi o wymianą jest bajecznie prosta pamietaj jednak o tym aby ostudzić silnik bo możesz się poparzyć no ikoniecznie musisz spuścić ciecz korkiem spustowym który znajduje się przy pompie wody.
  3. Wiem że tematy już były poruszane wcześniej ale nie znalazlem interesującej mnie odpowiedzi. Czy mozecie z pełnym sumieniem polecic mi jakąś firmę która wymienila lub regenerowała wam turbine i już na niej teraz mykacie bez problemów najlepiej z okolic górnego śląska.pilnie potrzebuje pomocy. z góry dziękuje
  4. wiem ze to absurd tak późno opisywać jakie bylo rozwiązanie problemu sprzed prawie 2 lat ale jeszcze może komuś to się przyda. A mianowicie za te problemy byl odpowiedzialny czujnik temperatury cieczy taki niebieski bodajże 4 pinowy jak by ktoś potzebował jego symbol w przyszłości to zostawiłem ten stary z którego spokojnie odczytam nr ori. jest zlokalizowany na rurce prowadzącej ciecz pomiędzy silnikiem a kabiną jest obok nieg jeszcze jeden czujnik ale tamtego już nie ruszalem i problem ustał. dzieki rza jeszcze za chęć pomocy i pozdrawiam
  5. witam nim wrzuciłem ten temat wcześniej przejrzałem dział aby się nie powtarzać i stwierdziłem że ktos już miał podobny objaw ale nie padły żadne podpowiedzi, dlatego robię drugie podejście. W naszych opisach usterek quattro w wiekszosci przypadków użytkownicy słyszą rąbania w ukladzie napędu itp. u mnie na pewno problem jest związany z napędem ale mam nastepujące objawy: jadac autem i gdy ujmuje gaz i dodaje to mocno czuc uderzenia (szarpniecia)tak jakby ktos dopiero uczyl sie jeżdzić, a gdy jadac szybko puszcze i zaraz dodam gaz to szarpie calym autem (cos podobnego gdy sa uszkodzone poduszki pod silnikiem) tylko ze mocniej. co do strzalów i huków to raczej nie występują ja już jakoś się nauczyłem tym płynnie jeżdzić ale moja zona i ktos inny jak wsiada a mu się przyjrze jak jedzie to widze że ma problemy gdy próbuje zmieniać bieg i puszcza sprzęglo za każdym razem szarpnie i tepy dźwięk "bum". Na razie jeszcze się temu nie przyglądalem ale wiem że to pewnie początek wielkich problemów bo naczytalem się już innych postów o quattro to ludzie po 1/2 auta wymienili. prosze o pomoc
  6. Czesc!! Aktualnie mam audi jak w opisie profilu(b5) które zamierzam zmienic na nowszy model od 2002 w góre w avancie i zastanawiam się czy w b6 przednie zawiecho jest również wielowahaczowe tzn po 4szt na jedno koło? czy też moze zastosowano juz jeden wahacz, co byłoby lepszym rozwiązaniem na nasze drogi? pytam bo jak np ktos sprzedaje komplety wahaczy to pisze że pasuja do modeli od 1995 do 2001 to pomyślałem że moze jest tam po 1szt wahacza ?
  7. Czesc!! Pytanko ile zaplacileś za łańcuszek a ile za napinacz? i czy kupowaleś w ASO? i może masz pojęcie ile +/- kosztuje taka robocizna na warsztacie?
  8. cześć!! osobiście nie mieszałbym plynu syntetycznego z mineralnym tak jak radzi ci kolega. może to by zadziałało ale po co eksperymentować i rozpierniczysz swoją pompe. wg audi 002 i 004 to niby to samo ale nie do końca a na pewno nie można tego mieszać z febi. Szkoda eksperymentować tym bardziej że jedna litrowa butelka febi 6162 mineral to koszt ok 27zł czy za dużo za cenę świetego spokoju? odpowiedź nalezy do ciebie ja wczoraj spuścilem wczoraj cały jakiś płyn nie wiem co tam bylo i zalałem właśnie tym febi i chodzi jak lala ale coś musze ci dodatkowo podpowiedzieć spytaj jeszcze na forum ale w twoim ukladzie powinieneś w całości układ zalać syntetykiem bo masz rocznik 2004 a tam już zalewali 004 kup najlepiej ori w twoim przypadku
  9. Witam Wszystkich!!! Ode mnie temat się zaczął więc już opowiadam co nastąpiło, a mianowicie: tak jak zalecaliście wymienilem wczoraj plyn wspomagania wybór padł na Febi mineralny(zielony) M6162 tak jak zalecał szogun,wymiana bez większych problemów a na pewno przyniosła żądany efekt dziś nad ranem moglem wytestować bryke bo było -9,5 na dworze a po odpaleniu wspomaganie nawet nie zajęczało czyli jest ok. Co do koloru płynu febi to faktycznie jest zielonkawo przezroczysty ale pomimo przepłukania układu to i tak po 5 godzinkach dostał koloru leciutko miodowego ale z tego co pisaliście to chyba normalne bo u większosci z was też zmienił kolor podejrzewam że to podobnie jak np z olejem silnikowym czy plynem hamulcowym na początku zawsze jest klarowny potem zmienia kolor. Tylko troszke zmiana koloru mnie zmartwila (nie wiem może powinienem był przepompować więcej płynu?)ale co tam grunt że uklad działa problem ustal a wlalem do ukladu tyle ile zaleca producent czyli 0.7 myślę że powinno być ok. czy aby na pewno plyn po wymianie zostaje koloru zielonego bo trochę wierzyć mi się nie chce? Pozdrawiam
  10. Czesc Wszystkim!!!! Po przeczytaniu wszystkich wątkow z działu u.kierowniczy ze spokojnym sumieniem stwierdzam że takich objawów nie miał jeszcze nikt. A mianowicie: jak wiadomo zrobiło się zimno i jak teraz podczas mrozów odpalam auto to dosłownie buczy i wyje że aż ludzie patrzą. Wyje do momentu aż się w aucie nie nagrzeje i potem buczenie ustaje aż wraca do stanu normalnego, jakby nie mrozy to pewnie nawet bym problemu nie zauważyl bo w normalnych warunkach wspomaganie chodzi bez zarzutu, dodam że autkiem jeżdżę od 3lat przebieg 220tyś plynu nigdy nie zmieniałem bo nawet nie wiedziałem że trzeba co więcej poziom płynu w normie kolor jakiś taki brązowawy. Nie wiem co o tym myślicie ale mam taką teorie że może poprostu w moim plynie poprostu jakimś cudem wytrąciła się woda i przy -7 zamarza lub przymarza powodując niedrożność ukladu kier. kiedy już silnik się zagrzeje ogrzewa się wszystko i uklad odpuszcza i wszystko wraca do normy. co o tym myslicie?ma to sens zależy mi głównie na opinii ludzi którzy tak jak ja osobiście grzebią przy swoich maszynach i może mieli podobne objawy.Niechętnie zapytam też finalnie co myslicie o tych podzielonych opiniach co do wlewwanego płynu? zastanawiałem się nad dwoma febi M6162 lub ten co proponują w audi ale to jak już wspominaliście nie minerał opinie podzielone co wybrać? jednak prosze skupmy się najbardziej nad sposobem rozwiązania tego buczenia :> Z góry dzięki za pomoc.
  11. cześć! Gdzie ta firma w katowicach:? i jaki koszt za regenerację jednej sztuki?aha no i ile aktualnie na nich zrobiłeś i jak się sprawują ?
  12. Elo!! miałem jakiś czas temu podobny problem ale występował tylko latem i w dni słoneczne, gdy odpalałem poterpotało autem potem wkręcił się na obroty i wszystko już było ok. Ale gdy po 10 h wychodziłem z pracy znowu było to samo, ale podkreślam że były to ciepłe dni. tak więc tak jak mi doradzano wyczyściłem+zaadoptowałem przepustnice(była brudna)ale i tak nie pomogło. Byłem już wkurzony i pomyślałem że może to być 4pinowy czujnik temp który daje sygnał dla kompa. I co strzał w 10.koszt czujnika ok.30zł pozdro
  13. TomaszM

    [B5 AEB] Lejąca się woda

    Witam kolege!! Dzieki bardzo za ustosunkowanie się do mojego pytanka - jestem wdzięczny. Z resztą rzeczy na pewno dam sobie rade, najważniejsze to tylko rozmontować ten slupek tak by nic nie połamać Pozdro
  14. dziwne!! jeden z tych programików jeszcze 2 tyg temu chodzil w języku polskim. Sam na niego lookałem a teraz tak ok od 10 dni nasz język niedostępny zna ktoś może przyczynę?
  15. TomaszM

    [B5 AEB] Lejąca się woda

    Dzięki za chęć pomocy ale nie przeczytałeś dokładnie mojego posta. Ja w przeciwieństwie do tamtych przypadków wiem którędy leci woda i dosłownie leciała mi na spodnie podczas tego deszczu . I dlatego też między innymi w górnym rogu podsufitki robi się plama - pewnie z wilgoci.I właśnie kombinuje co jest grane źle klejona szyba? przewód szyberka spadł? trudno mi stwierdzić bo nie moge wyszarpać tapicerki słupka a nie chcę nic zniszczyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...