duluki

a naszego to już nie wypiją

Zdrówko wasze w gardła Nasze He..he.. :kox:

czy każdy ma zgaszone światło i monitor świeci mu prosto e twarz tak jak mi , oczy mnie bolą ,mózg nie pracuje wiem tylko jedno trzeba się napić zimniego browarka :drunk:Zdrówko Nikuś

no bo kto to słyszał żeby o 21.30 spać chodzić :gwizdanie:

no właśnie nie wiem, idz Julke obudz co bedzie spała o tej porze :gwizdanie:

:polew: :polew: [br]Dopisany: 05 Lipiec 2009, 22:27_________________________________________________Idę obudzić swoją zastąpią nas na forum :polew: :polew:

spać qr** :bicz3:

:hi: a ja bym wolał M5 jak już a jak diesel to 535 d 272 km i to jest to a teraz ide na taras walnąć zimnego LESZKA :gwizdanie: :gwizdanie:[br]Dopisany: 05 Lipiec 2009, 20:55_________________________________________________do póżniej

i tu masz rację uczynię to samo

bardzo fajne to miejsce jest muszę przyznać ... tylko dużo wiary w MC

następnym razem przed naszym przyjazdem trzeba zadzwonić że bomba podłożona to się zluźni

będzie padało czy nie będzie padało? [br]Dopisany: 05 Lipiec 2009, 10:17_________________________________________________Ive a Ty co bierzesz na zlocik?? Ja wezmę więcej lepiej jak zostanie niż ma zabraknąć i później kombinować po nocy :gwizdanie:

Sorki że odgrzebuje stary temat, ale myślę że innym sie przyda.

po dolaniu oleju troche ciszej,czy mozna zmienic olej mineralny na półsyntetyk?

Stary, te silniki nigdy nie powinny chodzić na oleju mineralnym. Minerał jest tani i to jest jedyna jego zaleta. Nie ma co się dziwić że silnik chodzi głośno jeśli jest na minerale. Wcześniej miałem Audi 80 1,6TD i po kupnie też był tam minerał. Po zamianie na półsyntetyk nie to auto. Chodziło o wiele ciszej. W A4 nie wiem co miała zalane ale podejrzewam że koleś który ją sprowadził zalał minerał. W sobotę zmieniałem olej na półsyntetyk Volvalina. I znów wiedzę różnicę w pracy - o wiele ciszej.

ja też miałem głoś :good:ny motor zalałem Mobilem i spokój

podjedz do gazownika niech sprawdzi Ci wtryski od gazu niewiem co to ma wspólnego bo odpalasz auto na benzynie prawda.Miałem ten sam problem po zmianie wtrysku gazu wszystko wróciło do normy.To tak jakby komputer zapamiętał ze masz walnięty wtrysk gazu i to samo robi się na benzynie.

no kiedy właśnie nie adaptuje mi się ani sama, ani vag-iem, bo WCIĄŻ są błędy których nie mogę wykasować...

Wypinaj akumulator, niech wszystko zgubi podłacz ponownie, przekrecasz zapłon - czekasz 40 sekund - wyłączasz - odczekujesz minute - włączasz ponownie zapłon - czekasz 40 sekund - odpalasz silnik (bez dodania gazu), i niech zagrzeje sie na wolnych obrotach do 90stopni. - wyłaczasz silnik i powinno byc po problemie. Przy wszystkich operacjach masz powyłączane wszystkie inne odbiorniki prądu (bez swiateł, radia, nawiewu etc.)

Ja zrobiłem tak jak jest opisane i śmigam po adaptacji już prawie rok i nic się nie dzieje,

po przekręceniu zapłonu usłyszysz charakterystyczny pisk i pyknięcie tzn przepustnica się ustawiła ,nic na siłę spróbuj jeszcze raz i powinno zaskoczyć [br]Dopisany: 04 Lipiec 2009, 20:39_________________________________________________i nie daj się porobić mechanikom,mnie też chciał zrobić w jajo powiedział mi ze padł moduł sterujący przepustnicą ,ale trzeba wymienić całą bo samego modułu nie dostanie .Tak więc próbój dalej wszystko ładnie jest opisane w dziale technicznym

u mnie susza :slina:

to browarka strzelić trza

tak koniecznie jak tylko wyjdę z pracy

u mnie susza :slina:

wiadomo cała Polska w dziurach

zobacz czy po przekręceniu kluczyka,czyli zapłonu gaśnie Ci kontrolka imobilaizera jeśli nie to masz problem z kluczykiem bo w kluczyk jest z imobilaizerem.Nie mam pewności co do tego ale warto sprawdzić tak miałem kiedyś

podjedź do INTER CARS zapytaj tam tam Ci sprawdzą według kataolgu

podepnij może najpierw VAG-a i wszystko się wyjaśni

powiem tak nie raz już miałem podpinanego VAG-a i ic tam mi nie wykazało a jak klekotał tak klekocze denerwujące to jest zwłaszcza jak stoisz na zewnątrz auta bo ze środka całkiem inaczej słychać.Mam tak od kiedy kupilem swoją A4 i jeżdżę już tak 2 latka i nic się nie dzieje tylko robić wszystkie wymiany na czas

Panowie dolać tylko płynu i wraca wszystko do normy .Rada nie mieszać tylko płynów lepiej wcześniej pobrać troczę ze zbiorniczka i zmieszać z nowym jak się nie pieni po kilu minutach to można zalewać i po piskach

pewnie dwa różne płyny wymięszaleś :gwizdanie:

zazwyczaj tak jest ,oby tylko nic nie spieprzyli

ja miałem takie objawy przy malej ilości płynu ,ale to odpada sorki nie pomogę ;(

wywalić Kaczki i :dziura:budżetowa się załata

Kolega który mieszka w Koziegłowach k/Poznania niech się ujawni .Jeździsz z klubową naklejką z tyłu a nigdy jeszcze nie widziałem tego Auta na spocie

to ucz się bo do zlotu niedaleko,a co studiujesz??/ [br]Dopisany: 02 Lipiec 2009, 00:55_________________________________________________nie mam z kim pisać u nas w Poznaniu już wszyscy lulu, bandyci nie poczekają jak ktoś z pracy przyjdzie[br]Dopisany: 02 Lipiec 2009, 00:57_________________________________________________i co w końcu Sama na zlocik lecisz?? a pisałaś że 2 miejsca potrzebujesz.Na zlocie koniecznie musimy się poznać :gwizdanie: :gwizdanie:[br]Dopisany: 02 Lipiec 2009, 00:59_________________________________________________Narka spadam i ja do zobaczyska

Cześć Alonko jesze nie lulu??

[br]Dopisany: 02 Lipiec 2009, 00:52_________________________________________________coś Was tam bardzo zalało co?? wczoraj z Ciotką zGdyni gadalem mówiła że masakra po Gdańsku podobno nie dało się jeździć