Skocz do zawartości

mateszymanski

Pasjonat
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O mateszymanski

Informacje

  • Imię
    Mati
  • Miasto
    Warszawa

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Cabriolet
  • Rok produkcji
    2005
  • Silnik
    2.5 TDI V6
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia mateszymanski

0

Reputacja

  1. No nie i wszystko jasne, to przez te TVNy ciężko z terminami się zrobiło :D Gratuluję występu Karol
  2. I udało się? Ja nie ukrywam, że odkąd udało mi się go kupić - rynku nie śledzę i teraz mi wszyscy wytykają palcami, że bez sensu, że lepiej poczekać do wiosny. Dla mnie nie miało to specjalnego znaczenia, kiedy auto kupowałem, bo miało być na dłużej niż na sezon i do sprzedania Nie brałem w sumie też pod uwagę, że rynek jest strasznie stereotypowy i ludzie boją się kabrioletów - moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie, nie odczuwam na co dzień negatywnych stron posiadania takiego auta (pozytywne owszem ).
  3. Jak szybko zauważyłeś Nie zdążyłem nawet jeszcze auta na forum wrzucić Powód jest bardzo prosty, duży, wymagający i nazywa się Fado: I potrzebuję kombi Bo w tej chwili zostały mi dwa dwudrzwiowe auta (Beetle i A4 i jest ciężko ) Ale jeśli się nie uda, to płakał nie będę i jakoś sobie poradzimy
  4. Nic nie mów... 2 komplety letnich Pirelli (jeden już zajechałem), komplet zimówek Continentala, rozrząd, katalizator, akumulator, świece+cewki... w zeszłym roku wpadły hamulce z S4, przekładnia Servotronic i parę innych pomniejszych bajerów... w kolejce już czeka wymiana górnych wahaczy Nie uwzględniam przy tym przeliftowania go na nowszy model, bo to była fanaberia z mojej strony A niby wszystko to samo co w sedanie/kombi. Ja nie wiem, albo ludzie zaniedbują swoje furaki i jeżdżą póki koła im nie odpadną albo za bardzo się cackam(-my) z tym bezdasznikiem Z ciekawości - co to za opony kupiłeś? PS. Twoje auto trafiło na stronę internetową DrLemon'a... moje uznanie http://drlemon.pl/#_pakiety Myślę. że zdecydowanie to pierwsze, czyli zaniedbują i jeżdżą aż odpadną koła. Prawda jest taka, że teraz trochę usuwam zaniedbania poprzedników, plus eksploatacja. Działa to zazwyczaj tak, że latka lecą więc macha się ręką na kolejne sprawy. Kwestia podejścia. Mnie tylko martwi, że mało kto docenia ten wkład przy ewentualnej sprzedaży :/ A szkoda, bo te przysłowiowe "tysiące" włożone w auto wcale nie są przysłowiowe Opony - no tutaj nie miałem specjalnego pola manewru. Musiałem opony kupić natychmiast, jest już po sezonie, więc albo ceny są z kosmosu, albo wybór jest niewielki. Miałem do wyboru w rozsądnej cenie 3 komplety i wybrałem patrząc na opinie Dayton D320 (amerykańska marka nalezy do Bridgestone) http://www.oponeo.pl/dane-opony/dayton-d-320-225-40-r18-92-y-xl-fr Refleksje na temat tej opony: produkt sensowny, zrobiłem 1000 km póki co. Przewidywalna opona, o niezłych parametrach, nie zaskakuje, na deszczu bardzo pewna, wygląda dobrze, jest niestety o klasę głośniejsza niż moje poprzednie opony. Stosunek jakości do ceny na niezłym poziomie. Co do sprawdzenia auta w Dr. Lemon i badaniu na hamowni to dzięki, dzięki Faktycznie nieźle zdało u nich testy, sam byłem ciekaw czy dowiem się czegoś nowego i na szczęście zaskoczenia nie było A robią takie trzepanie auta, że głowa mała, nie bałbym się kupić samochodu po takim sprawdzianie, ASO się chowa. Ja z nimi nie pracuję i byłem na odwiedzinach i sprawdzeniu jak działają, bo piszę dla nich bloga o tym jak nie zaliczyć wtopy przy kupnie auta.
  5. Niestety nasze drogi doprowadziły do tego, że niskoprofilowe opony 18stki, które były z 2011 roku i miały dużo bieżnika - zaczęły lekko puszczać powietrze (2 z nich). Diagnoza? Pęknięcie opony od wewnętrznej strony. Efekt? Zamiast jechać na majówkę musiałem kupić 4 nowe opony I całe szczęscie, że regularnie sprawdzam ciśnienie, bo rzecz kompletnie niewidoczna a ja zacząłem drążyć temat. I dobrze, bo mógłbym się zabić jakby mi na autostradzie przy 160 km/h opona eksplodowała... W międzyczasie doszło sporo wydatków eksploatacyjnych, wymieniona chłodnica na nową, klimatyzacja została w zasadzie rozebrana do zera i sprawdzona pod kątem nieszczelności, do wymiany poszedł parownik. Niemniej jednak jazda bez dachu przy obecnej pogodzie to jest bajka, a auto prowokuje do wyjazdów i miłego spędzania czasu. Czyli w ostatnim czasie przybyły 1. 4 nowe opony 225/40/18 2. Nowe klocki hamulcowe tył: 3. Nowe śruby do dystansów, czyszczenie piast 4. Nowa chłodnica 5. Sprawdzona szczelność klimatyzacji i wymieniony parownik (u Karola z Raszyna, kolejny raz polecam!) 6. Auto odwiedziło pro miejsce zajmujące się sprawdzaniem aut (polecam!) Dr. Lemon, gdzie było badane m. in. na hamowni. Rezultat znakomity, silnik dysponuje pełną mocą i pociągnął 242 km/h! 7. Reflektory zostały (po wcześniejszej wymianie soczewek na nowe Hella i palników na General Electric) oddane do polerowania i zabezpieczone warstwą nano (mega ważne żeby nie żółkły i nie ulegały dalszemu zniszczeniu 8. Pranko, sprzątanko i zabezpieczanie dachu to u mnie standard Mam taką refleksję po dłuższym użytkowaniu, że boję się myśleć, jakie wydatki ponoszą ludzie kupujący "okazje"...
  6. U mnie już lato Cabrio ma nieograniczoną przestrzeń ładunkową Muszę baaardzo pochwalić PlastiDip - całą zimę, pogoda i mycie nie robiły na nim wrażenia. Przejeździłem te kilka miesięcy bez najmniejszego uszczerbku. Aż do ostatniego dnia, kiedy nie zauważyłem krawężnika wysokiego jak blok mieszkalny i po prostu zdarłem powłoke na jednym z kół. Poza tym ocena na szóstkę 1. Przywędrowały znowu koła 18 cali 2. Do tego dystanse: 25 mm tył 15 mm przód 3. Kompletny serwis u Karola z Raszyna z A4 Klub, którego po raz kolejny szczerze polecam 4. Wymieniony rozrusznik 5. Wymieniony akumulator 6. Ustawiony kąt wtrysku Efekt? Auto zapala jak nowe 7. Wymieniony zamek i mechanizm otwierania bagażnika, naprawiona klamka. Dochodzę do wniosku, że tylna klapa w cabrio (włókno szklane) jest do niczego. Wszystko zaczyna się od problemów z trzecim światłem stop (które się odkształca)i dostawaniem wody, a potem to już wszystko na raz. Auto czeka na polerkę lamp przednich i dwururkę z tyłu. Otóż uwaga dla potomnych. Audi A4 Cabrio w wersji 2.5 TDI ma PRAWDOPODOBNIE inny kształt zderzaka niż wersja np. 3.0 lub 1.8T benzyna. W związku z tym dokładka zderzaka/blenda na dwururkę, którą kupiłem od wersji cabrio - nie pasuje. Więc zostaje (w tej wersji nadwozia) jakaś customowa nakładka zderzaka, żeby wydech mógł się wydostać spod auta. Innej opcji nie widzę :/
  7. Widzę, że zbrojenie trwa Najpierw dystans, teraz gwint, widzę że będzie auto spacerowe do cieszenia oka? Ja niestety muszę wstrzymać się z takimi wydatkami, bo 18 calowe koło, studzienki i tory tramwajowe mocno nadwyrężyły moje zawieszenie i o ile nie ma stuków, to jak oglądaliśmy je od dołu - niestety woła o wymianę :/ A do wiosny jeszcze hoho. Ja ostatni raz dach otwierałem we wrześniu. I zanosi się, że pewnie do końca marca/początku kwietnia zostanie zamknięty.
  8. Już nie raz, łącznei z myciem szczotką do kół - nie robi to na nich wrażenia. Z tego co wiem, to jedyne na co trzeba uważać, to krawężniki, jak się zahaczy to można trochę zedrzeć. Wiem, wiem Nie odebrałem tego tak, zresztą bardzo sobie cenię szczerą opinię, a nie tylko pochwały - prawda jest taka że to tylko eksperymentalnie na jeden sezon, więcej bym nie chciał. Na lato wraca standard albo może czarny po prostu, tylko nie wiem właśnie czy w macie czy w połysku. btw. widział ktoś z Was na żywo czarne końcówki wydechu? Ulter ma takie w ofercie i były w tej samej cenie, wyglądały ciekawie, ale się nie zdecydowałem.
  9. Nie wiem co jest odpustowego w innym kolorze koła, ale byłem przygotowany na taki zarzut Osobiście go nie rozumiem, to nie brewki, chromy, lexusy, nie każdy musi jeździć na srebrnym albo czarnym kole (btw. studiowałem fotografię i broniłem się z kolorystyki, i akurat to połączenie kolorów - czerwień plus taki kolor szarego/graiftowego lakieru to bardzo dobre połączenie - ale luz nie każdemu musi się podobać). Stąd też po części taka decyzja, wbrew stereotypom (i żeby sprawdzić plastidip plus zabezpieczyć koła). Bo tylko w Polsce jest tak, że jak ktokolwiek ma coś innego to zaraz odpust, nie lubię tego. A już dziwi mnie, że napisałeś to akurat Ty, który jeździł na złotym kole Złoty jest mniej odpustowy od czerwonego? :) A Ultery w poniedziałek mam nadzieję zawitają na tyłku, zobaczymy jak to będzie. P.S Piąty tydzień jazdy na plastidipie - zero problemów i uszkodzeń
  10. Ja już na tym aucie przećwiczyłem kilka, a na swoim TT chyba z 5 i wiecznie mam jakiś problem (chyba sam ze sobą ) Chętnie zobaczę co tam masz, z tym że do mnie nic większego niż 18 cali nie wleci. Za często jeżdzę po Warszawie, za dużo tras i jazdy po 4 osoby tym autem na jakieś wypady żebym zmienił rozmiar. Natomiast zimą wlatują 17stki, a ze mialem juz troche tych felg to nie wiem czy mi nie odbije i nie będą... czerwone Aktualizacja na Styczeń 2016 1. Felgi zimowe 17 cali na... czerwono. Życie jest za smutne i za kolorowe żeby czasami nie poszaleć. 17 stki zimowe miały mocno utlenione aluminium, dlatego w całości zabezpieczyłem je PlastiDipem - w kolorze czerwonym. To tylko na 2-3 miesiące więc odważnie, bo czemu nie Cała operacja jest bardzo prosta, ale czasochłonna. Felgi trzeba bardzo dobrze umyć, odtłuścić i wysuszyć. Sam PlastiDip jest łatwy w aplikacji, ale wodnisty, mocno spływa, więc potrzeba trochę cierpliwości i odczekania pomiędzy warstwami. Jak pomalować koła/felgi PlastiDip? A: umyć B: odtłuścić i wysuszyć, zabezpieczyć opony (znacznie mniej pracy, polecam karteczki firmy 3M). Na zdjęciu widać jak zniszczone (utlenione aluminium) były moje 17stki. C: malowanie - warstwa po warstwie, z odpowiedniej odległości. PlastiDip jest dosyć rzadki, więc nie można przesadzić, inaczej spływa. D: Zostawić do wyschnięcia na 24 godziny, ja wyjąłem kartki kiedy lakier był jeszcze mokry (ostrożnie), dzięki temu nic się nie ciągnęło. Jeżdżę z tym już cały grudzień i styczeń - zero problemów, nic się nie dzieje, można myć, uszkodzeń brak. Całkiem ładnie pokrył ubytki w felgach. Na 4 koła 17cali na styk starczyły dwie puszki PlastiDip. 2. Dystanse tył 25 mm, na lato muszę koniecznie pomyśleć o przodzie bo teraz jest przesadnie schowany. Myślę że dojdzie 12-15 mm. 3. Końcówki wydechu zakupione - Ulter 90 mm, polecany na forum, średnica montażowa do 2.5 TDI wynosi 60 mm - tak twierdzą w sklepie a nie jak błędnie krąży w internecie 55 mm. 4. Świeciła mi kontrolka ESP i świec żarowych. Kupiłem w ASO czujnik światła stop, bo zaczynało głupieć i problem z głowy - wymiana 15 minut. Oczywiście nie na oko, tylko najpierw podłączyłem VCDSa 5. Pamiętajcie żeby sprawdzać płyny przed trasą Mi nic nie ubywa (póki co), ale śpię spokojniej Na wiosnę, dystanse przód i polerka przednich lamp (z zabezpieczeniem). Na razie tyle bo szykuje się przegląd i wymiana chłodnicy (klimatyzacja gubi gaz) :/ Wspomnienie lata
  11. Super, pochwal się jak tylko wiosna przyjdzie, podoba mi się bardzo to koło do tego auta. Z A4 cabrio jest moim zdaniem taki problem, że większość kół na nim strasznie ginie, ciężko o dobry wzór. I sam mam niedosyt, znajomi myślą że moje 18stki to 17stki, a zimowe 17stki to 16stki, jakoś małe te koła się wydają przy jego ciężkiej sylwetce. Ja mam letnią felgę 8 cali, ale ET 35 i muszę to jakoś z zimą zrównoważyć. Żeby nie siedziało za głęboko, a po przełożeniu na 18stki nie było monster truckiem z kołami poza nadkolem Chyba kupię przód dystans 15 mm i będzie optymalnie.
  12. O! 20 na przód dajesz? Sporo, u mnie na innym aucie (TT) trochę na niekorzyść zmieniło się prowadzenie (skręty) po takim dystansie. Ja na razie wrzuciłem do siebie tył 25 mm na zimę już. Ale przód jest schowany jak diabli i się właśnie zastanawiałem czy 13 czy 15 mm dać, a tu mi apetytu narobiłeś! Jakie masz ET letnich felg? Bo moje zimówki 17' mają aż 45 czy 47 i są strasznie schowane.
  13. Ale ogrom pracy! Miło widzieć, że doszła do takiego stanu, pokaż wnętrze co tam masz A tylne lampy już były czy wymieniałeś? Jeśli wymieniałeś to oświeć nas jak to jest z ich podłączeniem, bo wiem że trzeba przerabiać. Koło jakiego jeszcze nie widziałem (nie to najnowsze) i bardzo ciekawie wygląda na tym aucie. Ono ma to do siebie, że masę kółek po prostu na nim ginie i ja sam nie mogłem znaleźć nic co tak naprawdę by mi pasowało (ale 18 cali). To najnowsze które kupiłeś, jestem pewien że zrobi robotę. Obok mnie parkuje na bardzo podobnym czarna A4 Cabrio i wygląda genialnie.
  14. W listopadzie dokładam ładne wypuszczone na górę końcówki wydechu Polecane w klubie Ulter, średnica 90 mm i z tego co wiem odpowiedni do 2.5 TDI rozmiar montażowy 55 mm: http://ulter.com.pl/pl/offer/endings/single/57 - Dochodzą dystanse tył 25 mm, ale na razie będą jeździły na zimowych 17stkach, bo 18stki idą spać na zimę - Cały czas nie wybrałem się na polerkę przednich lamp z zabezpieczeniem, ale mam nadzieję, że w listopadzie mi się to uda, a lampy wyładnieją - Za to wymieniłem pasek klimatyzacji i rolkę, bo zaczęły piszczeć jak wściekłe - gdyby ktoś kiedyś planował to nie trzeba w tym aucie zdejmować zderzaka do tego, jak to proponują niektóre serwisy, żądając za to chorych pieniędzy. Natomiast auto jest już wyczyszczone przed ciężkim zimowym sezonem i zabezpieczone, chociaż nie będzie raczej nigdy wyjeżdżało na jakieś złe warunki Kupiłem w końcu jeden z droższych środków do impregnacji dachu, za poleceniem firmy od auto-detailingu, sprzedali mi w opakowaniu którym sami zabezpieczają dachy. Koszt: 80 zł (starcza na około 2 razy), jaki będzie efekt i moja opinia o - napiszę wkrótce, bo dach już zabezpieczony, ale cały czas ma sucho najpierw porządnie umyty i wysuszony przez dwa dni potem zabezpieczyłem lakier i szyby bo porządne środki potrafią zostawić brutalny ślad a nawet uszkodzić lakier jak gdzieś kapną podczas aplikacji po zabezpieczeniu dachu, użyłem wałka do zebrania włosia i pozostałych pyłków i przystąpiłem do impregnacji środkiem 303 - Fabric Guard. Zobaczymy jak sobie poradzi na deszczu, zamieszczę zdjęcie bo zaimpregnowałem naprawdę porządnie i obficie
  15. Właśnie niestety nie, teraz urlopy i nie zabrałem się za to jeszcze, na dodatek ten problem nie występuje cały czas. Ale dostałem kilka diagnoz przy okazji problemów z klimą: 1. Dławik nieodpowiedni, zamarza i blokuje dopływ powietrza 2. Problem z wentylatorem pomocniczym (u mnie powinien się załączać a podobno jest z nim problem, chociaż tutaj mam dwie diagnozy i one się różnią. Jeden gość twierdzi, że on nie rusza a powinien chodzić cały czas, inny że on załącza się rzadko (mowa o moim silniku BDG 163 KM) 3. Do tego mam jakieś mikrodziurki w chłodnicy i ucieka mi przez nie gaz, ale to raczej bez związku ze sprawą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...