Co żeś zdziałał?
jechalem swoim pasem a gosciu na łuku zmienial pas na moj i mnie nie widzial i przywalil mi w lewy tylny bok a predkosc byla (jak to na stella) i zaczelo mnie rzucac po calym stella z lewej do prawej (probowalem kontrowac ale nie dalem rady bo akurat padal deszcz i bylo w piździec slisko, lacznie 4 razy mnie zarzucilo) az w koncu obróciło o 180 i przyjebalem w kraweznik bokiem. Dobrze ze chociaz tak sie to skonczylo a nie zatrzymalem sie na latarni albo ktos rozpedzony nie wjechal we mnie
no ale do roboty mam drzwi kierowcy, tylne, blotnik tyl, zderzak tyl, listwa progowa, felga, i cos w zawieszeniu z tylu sie stalo bo kolo jest cale wykrzywione