Puki co rozrząd mam zmieniony, te wałki,pompa paliwowa, przepłukane wtryski, pompa nowa (znaczy regeneracja w boschu), i póki co mam nadzieje ze gdy chłopaki w warsztacie uporają sie z tym chronicznym brakiem mocy będzie wszytko ok, spodziewam sie naprawy turbiny ale to się jeszcze okaże bo mechanik twierdzi ze jak samochód stał 3 miechy to turbina mogła sie zablokować od syfu. [br]Dopisany: 11 Listopad 2007, 16:55 _________________________________________________Sprawa dalej ma sie tak na stole turbina wyczyszczona działa poprawnie gdy założona do auta nie włącza się, w poniedziałek jedzie na vag`a mam nadzieje ze to da pozytywne rezultaty.