Witam,
od jakiegoś czasu męczę się z problemem temperatury silnika (A4 B5 AJM).
Zacznę od tego że od jakiegoś czasu mam problem ze wskaźnikami na licznikach, poziom paliwa i temperaturę pokazuje mi z przesunięciem.
Szukam możliwości i osób które to mogą w miarę pewnie naprawić. Zastanawiam się nawet nad ulepszeniem:
http://a4-klub.pl/kupie-23/wymiana-liczników-ewentualnie-tempomat-311654/
Ale nie to jest tematem mojego postu. Tymczasowo sprawdzałem temperaturę na klimatroniku ale ta od ponad miesiąca również wariuje.
Miesiąc temu wymieniłem termostat na nowy wahler i nowy płyn G12 rozrobiony z wodą demineralizowaną. Problem pozostał. Sprawdziłem na VAG temperatury na 01-Engine: 007 i 17-Instruments: 003 były różnice, wymieniłem czujnik na Febi. Różnice pozostały.
Problem polega na tym że na klimatroniku po rozgrzaniu silnika temperatura rośnie czasem nawet do 105 podczas gdy na vagu temp 90 jak w zegarku +/- 2 stopnie. Zdarza się to tylko w trasie i to nie zawsze. Wczoraj np jak mi temp urosła do 105 to już zatrzymałem samochód i przerwa. Ale jakąś godzinę później jechałem dalej i na odcinku ok 70 km było cały czas w przedziale 88-91 stopni. Nie wiem czy to powód chłodu na dworze czy jakiś problem ale chłodnica zimna nawet wczoraj przy 105 stopniach, płyn w zbiorniczku wyrównawczym też zimny.
Aha słyszałem że może pompa wody, ale w kabinie grzanie jest w porządku a pompa była wymieniana z rozrządem 50 tys km temu.
Byłem już w kilku warsztatach, brak rozwiązania. Wszyscy tłumaczą zegarami, błędami klimatronika lub zimnem na dworze.
A ja oszczędzam samochód nie chcąc większej awarii. Pomóżcie proszę. Postaram się dziś albo jutro zrobić logi tylko co najlepiej logować żeby to zdiagnozować?
Pozdrawiam