Skocz do zawartości

MARiOLiNi

Pasjonat
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez MARiOLiNi

  1. Korzystając z poprzedniego wzoru, oraz innych przydatnych informacji zamieszczonych na forum wyskrobałem coś takiego:

    ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

    XXX Ustroń, 07.07.2008

    XXX

    XXX

    XXX

    TU Compensa S.A.

    al. Jerozolimskie 162

    02-342 Warszawa

    dot. Rozliczenia szkody XXXXXXXXXX

    Zgodnie z art. 363. § 1. KC naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego. Dlatego też informuję, iż zdecydowałem, że szkoda ma zostać naprawiona według:

    -kosztorysu części sporządzonego przez Inter-Welm Autoryzowany Dealer VW i Audi

    (ceny netto, bez uwzględnienia amortyzacji)

    -szacowanym koszcie naprawy (wyłącznie robocizna) sporządzonym przez TU Compensa

    (tylko, gdy wysokość stawki będzie taka jak na rynku lokalnym, a nie arbitralna decyzja zakładu

    ubezpieczeń, w przeciwnym wypadku według kosztorysu sporządzonego przez pobliski warsztat

    samochodowy)

    -szacowanej utracie wartości handlowej samochodu art. 361. § 2. KC (którą ustali TU Compensa)

    -faktury za wynajęcie samochodu zastępczego art. 361. § 2. KC (kserokopia faktury zostanie

    przesłana do TU Compensa, gdy samochód będzie nadawał się do jazdy).

    Według art. 363. § 1. i art. 354. § 1. Ubezpieczalnia nie może narzucać zamiany uszkodzonych części na nieoryginalne przez uwzględnienie amortyzacji, a tym samym licząc koszta części zamiennych po cenach części nieoryginalnych:

    „potrącenie amortyzacji części może naruszać zasadę pełnego odszkodowania” takie stanowisko zajął SN (sygn. III CZP 91/05) oraz UOKiK,

    „stosowanie przy szacowaniu szkody wartości części zamiennych o porównywalnej jakości narusza zasadę pełnego odszkodowania” takie stanowisko przyjął UOKiK.

    Prawo mówi jednoznacznie: „istnieje obowiązek przywrócenia stanu poprzedniego”. Po potrąceniu amortyzacji lub policzeniu części zamiennych byłbym zmuszony kupić części używane bądź nieoryginalne. Części karoseryjne w uszkodzonym samochodzie są oryginalne, a ponieważ zostały zniszczone w wyniku kolizji, istnieje obowiązek przywrócenia stanu poprzedniego. Przed kolizją element nie był uszkodzony i takiego samego oryginalnego i nieuszkodzonego mam prawo żądać.

    Zgodnie z art. 354. § 1. normą społeczną jest uczciwość i rzetelność oraz zastosowanie istniejących norm w tych norm rzeczoznawczych. Zaniżenie odszkodowania przez amortyzację, pomijanie uszkodzeń – niewpisanie ich pod pretekstem „niewiedzy” jest naruszeniem tego aktu prawnego.

    „[...] Podzielenie argumentacji Ubezpieczyciela prowadziłoby do absurdalnego wniosku, iż na poszkodowanym ciąży obowiązek poszukiwania części zamiennych, które odpowiadałyby uszkodzonym częściom nie tylko z uwagi na ich wiek, ale również sposób eksploatacji [...]” wyrok Sądu Rejonowego – Sąd Gospodarczy w Olsztynie z dnia 29 styczenia 2004 r.

    „[...] Nadto nawet najbardziej staranna naprawa samochodu nie zapobiegnie zmniejszeniu jego wartości rynkowej w stosunku do jego stanu sprzed szkody, wg art. 361. § 2. bowiem sam fakt uczestnictwa samochodu w wypadku wpływa na obniżenie tej wartości [...]” uchwała SN z dnia 12 października 2001 r.; III CZP 57/01; OSNC 2002/5/57.

    Kwotę za części, proszę przelać na konto podane w formularzu zgłoszeniowym szkody. Kwotę za wynajęcie samochodu będę prosił o uregulowanie dopiero po przesłaniu kserokopii faktury.

    Art. 354. § 1. Dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom.

    Art. 363. § 1. Naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

    Art. 361. § 2. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

    ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

    Ja swoje, a oni swoje. Kwota netto za części z ASO była na ponad 6600zł, wypłacili w sumie netto trochę ponad 4 tyś. zł.

    W ich odpowiedzi nie było ani słowa o utracie wartości handlowej. W rozmowie telefonicznej dostałem info, że wypłata za samochód zastępczy będzie tylko za technologiczny czas naprawy, czyli nie będzie to okres od zajścia szkody do momentu naprawy, nawet gdy przedstawię fakturę z umową najmu na ten okres.

    1. Pierwsze konsultacje z adwokatem wyglądały w ten sposób: na moje pytania jego odpowiedź była, że muszę mieć na wszytko faktury, nie ma sensu domagać się wypłaty utraty wartości handlowej. Jak powiedziałem o wyrokach SN, podałem art. KC, powiedział, że może, ale to jeszcze trzeba znać ogólne warunki ubezpieczenia czy coś takiego. Podziękowałem i wyszedłem.

    2. Skontaktowałem się z rzeczoznawcą, dostałem kosztorys na ponad 10 tyś brutto + utrata wartości prawie 2 tyś. zł.

    3. Następnie wizyta u radcy prawnego, tym razem innego (należy dowiedzieć się, który zna temat odszkodowań ze szkód komunikacyjnych, ja dostałem namiary od rzeczoznawcy). Wszytko bez problemu, widać, że siedzi w temacie, tak jak się spodziewałem. Wypłata za samochód zastępczy musi być od zajścia szkody do dnia otrzymania kosztorysu (pocztą, mail się nie liczy) + technologiczny czas naprawy.

    W tym tygodniu Kancelaria Radcy Prawnego powinna wysłać odwołanie. Jaka będzie odpowiedź dam znać.

  2. średnia to 160-180 tys i turbawka do wymiany.....

    strasznie cienka ta średnia, coraz mniej wierze w audi :kwasny:

    Tą średnią zaniżają ludzie , którzy nie wiedzą jak obchodzić się z autem wyposażonym w turbosprężakę :naughty:

    sczególnie niemcy ktorzy gniota 200 po autobanie ,zjezdzajana na stacje i gasza motorownie .... a potem my kupuje ledwo dyszace kible i jeszcze je cipujemy ... :polew::naughty:

    ja jeszcze mniej wierzę w skodę, turbo padło po 35tys, potem do 169tys nic się nie działo

    trochę nie związane z turbiną, ale ojca Q7 laweta zabrała po 5tys, teraz koło 125tys i jest OK

×
×
  • Dodaj nową pozycję...