Skocz do zawartości

pol22rr

Pasjonat
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O pol22rr

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia pol22rr

0

Reputacja

  1. Drodzy forumowicze, od pewnego czasu zastanawiam się nad podniesieniem mocy w mojej b5 AEB. Posiadam dwa autka w rodzinie, Ja jeżdżę na co dzień B5 AJL w ośce i auto ciągnie od 1800 obrotów bardzo dobrze a przy 3,5tys to już samolot jest... Natomiast żona jeździ B5 AEB Avent Quattro, które jak dla mnie jedzie dziwnie bo między 1,2 tys do 2 tys jedzie dobrze później między 2 tys a 3,5 tys jest jakby "mulaste" i od 3,5 tys już znowu przezwoicie aczkolwiek jak dla mnie to i tak jakoś słabo to auto jedzie. Zastanawiam się czy nie zachipować AEB-a jakimś standardowym programem bez zmiany podzespołów. Sprzęgło jest dobre, turbo okej (Trochę klapka WG grzechocze ale to wina luźnego cięgna więc je poprawię). I pytanie brzmi: czy można władować jakiego "power boxa" za 500zł?? Czy tylko profesjonalny chip tuning. Przepraszam jeżeli kogoś poruszę tym power boxem ale nie wiem, nie znam się. Proszę o odpowiedź, gdzie, jak i za jaką kasę można zyskać jakieś 20-30 koników z 20-30 niutków by AEB choć w 70% dawał radę. Wiem, że żeby jechał jak AJL w ośce to musiałby mieć chyba z 200KM, bo jest o 150 kg cięższy itd. Proszę o opinię.
  2. Sorry, przez jakiś czas nie zaglądałem na forum. Moja historia potoczyła się tak... Wymieniłem pompę oleju i teraz noga w podłogę do 6,5 tys i nic. Więc myślę, że to(pompa) było przyczyną. Dodatkowo przed wymianą zalałem motor engine flush wypłukałem. W starej pompie smog był totalnie zapchany, śrubokrętem wygrzebałem z niego dość dużo okruszków plastiku jakby ze starego bagnetu, takie pomarańczowe były. Możliwe, że komuś kiedyś się połamało i wpadło do środka. Rozkręcania było sporo więc nie ryzykowałem zakładania starej pompy (koszt nowej meyle to 170zł), rozkręcałem i składałem bite 12 godzin. Foto story z jakiegoś posta omija jeden najważniejszy punkt a mianowicie wyciągnięcie samej pompy. Bez opuszczenia ławy silnika o min 3-4cm pompa nie wyjdzie i nie ma mocnych. Dodatkowo na przyszłość, proponuję rozłączanie rury wydechowej tuż za złączem elastycznym ponieważ moje od "lewarkowania" silnika do góry pękło i po dwóch dniach spawałem złączkę nową. Miałem zamieścić własne foto story ale na koniec roboty miałem dość. Dodatkowo od czoła silnika trzeba odkręcić jedną śrubkę od miski oleju która tak się sprytnie chowa pod lachą mocowanie poduszki zderzaka że trzeba popuścić napinacz paska od sprężarki klimatyzacji, wykręcić blaszkę trzymającą poduszkę i dopiero wyciągnąć miskę. Tego też nie było w tamtym poście. Więc na przyszłość wszystkim, którzy zabierają się za taką robotę proponuję wypić melisę i wziąć pod uwagę moje doświadczenie. Autko śmiga i nawet kulturalnie pracuje. Pozdrawiam
  3. druga kwestia "Kolejna kwestia to "cykanie" w okolicach obudowy filtra powietrza. Na obudowie znajduje się jakby pompka paliwa czy coś w tym stylu(dochodzi do niej przewód paliwowy). Dość głośno cyka zaraz po zejściu z obrotów silnika.", jeżeli chodzi o te cięgno klapki WG, czy nie spróbować najpierw jakoś dokręcić tego z zewnątrz?? Kolego "bialy986", jak Ty załatwiłeś ten problem??
  4. Posłuchałem odgłosów z Twojego posta i to w 100% moje objawy. Identyczny dźwięk. Proszę abyś w kilku krokach opisał co powinienem zrobić żeby naprawić ten problem. Czy muszę wyciagać Turbo? Proszę o krótki manual. Pompa oleju to to nie jest ponieważ tydzień temu ją wymieniłem na nową Meyle, a smog oczywiście w starej był strasznie zawalony. Przed zmianą pompy wypłukałem silnik engine flush(valvoline), nowe filtry i olej. Teraz kontrolka się już nie świeci więc uważam że przyczyną była właśnie pompa a i klawiatura się nie odzywa.
  5. Panie i Panowie, jakiś czas temu zmieniłem silnik. Po zmianie przy wysokich obrotach zapalała się kontrolka oleju i zaczynała grać klawiatura. Więc wymieniłem pompę oleju. Kontrolka już się nie świeci. Dodatkowo przy schodzeniu z obrotów powyżej 2,5 tys. słychać takiej jakby grzechotanie jak dźwięk przerzutek w rowerze gdy się jedzie na luzie. Wkręcam silnik na 4 tys obrotów puszczam gaz, schodzi i w zakresie od 3 tys do 2 tys słychać grzechotanie i po chwili jak już spadnie to cisza. Odgłos jest słyszalny w tylnej części silnika. Pytanie brzmi, Czy padł napinacz łańcucha rozrządu? Tyle że podczas stałych obrotów nic nie słychać. Jak utrzymuję silnik np na 2,7tys obrotów to nic nie słychać dopiero puszczam gaz i grzechotanie. Kolejna kwestia to "cykanie" w okolicach obudowy filtra powietrza. Na obudowie znajduje się jakby pompka paliwa czy coś w tym stylu(dochodzi do niej przewód paliwowy). Dość głośno cyka zaraz po zejściu z obrotów silnika. Proszę o pomoc co może być przyczyną grzechotania.
  6. dla sprostowania, włożyłem goły słupek, mam stary osprzęt i turbo. Nie wiem jakim olejem był zalany poprzednio silnik dlatego zdecydowałem się na półsyntetyk. Shell helix H7 spełnia normę vw 502 i 505.
  7. Drodzy forumowicze. Ostatnim czasem wymieniłem silnik, ponieważ stary AEB się skończył. Po poradzeniu sobie z problemem falujących obrotów mam następującą kwestię do rozwikłania. Silnik odpala od pierwszego obrotu i pracuje równiutko. Jest tylko małe ale. Przegoniłem go na trasie przez 15 km, jak był już nagrzany na każdym biegu do 6 tys.obr na 4 biegu 160km/h wrzuciłem piąty i zaczęła migać kontrolka oleju, plus trzykrotny sygnał dźwiękowy. zatrzymałem się, wyłączyłem auto. Odpalam i nic już się nie świeci, przewody wodne miękkie, pod korkiem czysto, plamy oleju nie ma, więc wracam. Tak samo jak w pierwszą stronę. But w podłogę i tak do 4 biegu. Tym razem nic. Wjeżdżam do miejscowości, na 4 biegu 1500obr. kontrolka znowu się zapala, zatrzymuję się, podnoszę maskę i słyszę jakby grały zawory, szklanki czy coś w tym stylu, po 30s wszystko milknie kontrolka gaśnie, wsiadam i jadę bez buta do garażu. Po 30 minutach postoju sprawdzam stan oleju i jest oka. Olej jaki zalałem na "nowy, używany" silnik to shell 10w 40, filtr oleju Mann, wymieniony kompletny rozrząd na continental, itd. Pytanie brzmi, gdzie może tkwić problem??? Czujnik raczej nie padł ponieważ jak się zapala lampka to wyraźnie słychać grające szklanki/zawory. Proszę o podpowiedź. Czy to pompa oleju? przewody olejowe?
  8. oka, zlokalizowałem nieszczelność w dolocie do Turbiny, nie zasysała powietrza z rury tylko obok. (zapomniałem założyć ). Silnik odpala od pierwszego obrotu i pracuje równiutko. Jest tylko małe ale. Przegoniłem go na trasie 15 km, jak był już nagrzany na każdym biegu do 6 tys. na 4 biegu 160km/h wrzuciłem piąty i zaczęła migać kontrolka oleju, plus trzykrotny sygnał dźwiękowy. zatrzymałem się, wyłączyłem auto. Odpalam i nic już się nie świeci, przewody wodne miękkie, pod korkiem czysto, plamy nie ma, więc wracam. Taka samo jak w pierwszą stronę. But w podłogę i tak do 4 biegu. Tym razem nic. Wjeżdżam do miejscowości, na 4 biegu 1500obr. kontrolka znowu się zapala, zatrzymuję się, podnoszę maskę i słyszę jakby grały zawory, szklanki czy coś w tym stylu, po 30s wszystko milknie kontrolka gaśnie, wsiadam i jadę bez buta do garażu. Po 30 minutach postoju sprawdzam stan oleju i jest oka. Olej jaki zalałem na "nowy, używany" silnik to shell 10w 40, filtr oleju Mann, wymieniony kompletny rozrząd na continental, itd. Pytanie brzmi, gdzie może tkwić problem??? Czujnik raczej nie padł ponieważ jak się zapala lampka to wyraźnie słychać grające szklanki/zawory. Proszę o podpowiedź. Czy to pompa oleju? przewody olejowe?
  9. pol22rr

    [B5 AEB] Duże spalanie

    Panowie, jak czytam tego posta to mnie dreszcz przechodzi. Nie potrafię ogarnąć waszego spalania na poziomie 15L na 100 km. Mam AJL w ośce i w zimę przy mrozach to max 11 L na odcinkach 3km po drodze ruszam 4 lub 5 razy (Tyle świateł), w sezonie ciepłym (powyżej 5 stopni w nocy i 15 stopni w dzień) AJL nie spala więcej niż 9L. ' W AEB Quattro spalanie na poziomie 12-13L w zimie i około 10L w sezonie ciepłym. AEB mój miał 400tys. i skończył się blok. Takie auto przy spokojnej jeździe, bez "buta" na zimnym (max 1800obr/min) do czasu nabrania temperatury 14 - 15L to pali ale LPG.
  10. Drodzy forumowicze. Jakiś czas pisałem na forum, o tym że mój AEB skończył swoje "życie". Zakupiłem używany słupek z anglika (niby 90tys mil) z A6 C5, też AEB z 99 roku. Silnik z zewnątrz wygląda, super. Zamontowałem go u siebie, podłączyłem cały osprzęt, oczywiście uszczelki do kolektorów nowe, tylko od przepustnicy stara została, obejmy na węże nowe, odma nowa, filtry olej, (świece stare i cewki też). Silnik ku mojemu zaskoczeniu zapalił od pierwszego obrotu rozrusznika. Tyle, że mam taki problem. Odpalam, wskakuje na 1100 obr. po 5 sekundach spada tak na 950 obr zaczyna falować , tak po 50 obr, później po 150 obr. i gaśnie. Po chwili odpalam na nowo i tak samo. Przyznam, że nie zrobiłem adaptacji przepustnicy jeszcze. Zaraz po zamontowaniu sczytałem błędy vagiem i było ich naprawdę sporo (około 25 sztuk) wszystkie były 'sporadyczne" więc je wykasowałem. Czy może być jeszcze coś co powinienem wykonać, sprawdzić?? Świece sprawdzałem i wszystkie suche. Proszę o jakieś podpowiedzi. A i błędów po odpaleniu nie ma żadnych.
  11. Boję się, że wymienię części za 1700zł a silnik i tak nie zagada, lub będzie strasznie chodził. Myślę o kupnie innego ale też mam obawy jaki stan. Większość leży na palecie pod jakąś wiatą i ciężko coś powiedzieć o ich stanie. ---------- Post dopisany 11-03-2013 at 13:05 ---------- Poprzedni post napisany 05-03-2013 at 13:45 ---------- no więc tak. Na próbę wymieniłem pierścienie na jednym tłoku. Miałem nadzieję, że w 500zł uda się uruchomić silnik ale okazało, się że kompresja jeszcze niżej spadła, po opiniach u kilku innych mechaników rezygnuję z naprawy silnika. Wszyscy powiedzieli, że najprawdopodobniej tłoki są już wyrobione, obijając się wyrobiły owal dlatego po założeniu nowych pierścieni efekt jest odwrotny do zamierzonego. W chwili obecnej powinienem zatulejować blok, kupić nowe tłoki itd... (koszt takiego remontu 3,5-4 tys.) Przy takim przebiegu się nie opłaca zwłaszcza, że za kilka tysięcy blok po prostu pęknie. Szukam używanego AEB-a. Niestety ale chyba 400tys. to koniec tych silników. Kilka dni temu znajomemu przy 390 tys. pękł blok. Co dziwne, poziomo wzdłuż głowicy z jednej strony.
  12. pol22rr

    Nie chce zapalić

    kolego MACIEKWIE, mam podobny problem, nie mam ciśnienia na garach, i to od 2,5 na 1 i 4 do 6 na 2 i 4. Rozkręciłem cały silnik, okazały sie zapieczone pierścienie ale tylko na drugim cylindrze, po wymianie pierścieni kompletne "echo" jeszcze mniejsza kompresja. Czy to może być problem pompy oleju??
  13. Panowie, podliczyłem koszty i nie idę w remont. Poszukuję silnika AEB lub AJL. Czy jeszcze jakiś inny wchodzi w grę bez większych problemów z montażem lub osprzętem? APU, AWT?
  14. oka zamawiam części, uszczelki, szpilki, pierścienie, oddam głowicę do sprawdzenia i planowania, zaleję syntetykiem. Ale czy muszę szlifować cylindry?? Tulejować czy jak tam się robi??
  15. Panowie, jest diagnoza, tłok na wierzchu i okazuje się że pierścienie zapieczone!!!, Pytanie brzmi, jeżeli gładzie są okej to brać nominalne czy nadmiarowe i szlifować gładzie mimo wszystko??? Czy muszę panewki wymieniać? Jakim olejem teraz zalać silnik?? pełen syntetyk czy już nie świrować i jakiś pół syntetyk lub nawet minerał? Oczywiście wszystkie uszczelki nowe i szpilki do głowicy również, dodatkowo, mam planować głowicę czy nie?? Sprawdzę jeszcze czy zawory nie przepuszczają. Proszę o jakieś dane dotyczące dokręcania głowicy (jakim momentem i w jakiej kolejności) z jaką siłą tłoki do wału i z jaką siłą panewki na wałkach rozrządu. Wymienię przy okazji już napinacz łańcucha rozrządu. Napinacz rozrządu jest świeży, pasek zresztą też ale myślę o wymianie samego paska. Czy mam te uszczelki przed założeniem smarować olejem. Wiem że należy uszczelkę "klawiatury" w kilku miejscach jakimś sylikonem żaroodpornym posmarować by nie przepuszczała. Ma ktoś wskazówki?? A dodam jeszcze że pierwszy raz w życiu rozkręcałem silnik i pierwszy raz będę skręcał. Może jest coś jeszcze na co powinienem zwrócić uwagę??? Dziękuję za wszystkie wskazówki jakie do tej pory otrzymałem. Mam nadzieję że do końca pomożecie mi doprowadzić mojego AEB-a do życia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...