Dla zasady przywitam sie jeszcze raz ze wszystimi.
Chcialbym bardzo dokladnie zapoznac czytajacych z bolaczka.
Przeczytalem wszystkie posty w tym dziale i niestety jednoznacznej odpowiedzi nie znalazlem a w wiekszosci przypadkow musze przyznac, ze zawartosc schodzila daleko od pierwotnego tematu co jeszcze bardziej rozmydlalo.
Przejde do rzeczy.
przebieg-230tys km, manualna 5 B5 TDI 110BPS samochod w Irlandii, 2 wlasciciel.
Objawy oraz opis:
1.Poblemy z wlaczaniem wszystkich biegow podczas jazdy raczej po dluzszym poruszaniu sie w korku
2.Czeste problemy z wrzuceniem 1 i R
3.Zgaszony silnik problemy niby znikaja ale biegi chodza racze "ciasno" i silowo
4.Stalo sie to nagle i co gorsza calkowicie zanika czasami po 5km a czasami po 2 dniach jazdy
5.Sprzeglo sie nie slizga. Ma kopa, zbiera sie super i nie narzekam. Bierze wysoko ale to wiadomo-Audi
6.Zadnych stukan, szumu, warczenia, dzwonienia, zgrzytania
7.Zadnego skakania, rzucania, klekotania, ani wstazasow przy gaszeniu silnika
8. Olej w skrzyni sprawdzony, dolany 1l bez zmian.
9.Wyciekow plynu ani na silowniku ani na wysprzegliku nie ma.
10.Bylem w serwisie Audi (130km ode mnie) jednak na zlosc, pomimo moich staran, nie chcialo sie zepsuc i po 4 godzinach z niczym wrocilem do domu
Autko w stanie bdb nie grzebane, za tepi sa irole. Przebieg duzy ale przy tutejszych drogach i stylu jazdy to prawie jak niemowle.
Prosze o konkretne wskazowki bo mnie juz rece opadaja. Wsrod wielu znajomych nibymechanikow nie ma zdania co to.
Pozdrawiam Maciej