osator92

Dodaje zdjęcia błotnika

Witam forumowiczów.

Dwa dni temu pewien "dziadziuś" na parkingu przydzwonił mi w audiczke  ;( Uszkodzony został lewy tylny błotnik. Rozmawiałem z blacharzem, który stwierdził, że najlepiej by było wymienić ten błotnik poprzez przyspawanie innego. Boję się że miejsca spawów będą rdzewieć w przyszłości, już nie mówiąc o komentarz ludzi jeśli chciałbym za parę lat sprzedać auto. Moje pytanie brzmi czy jest możliwość wymiany tego błotnika tak jak przedniego ? Czy fabrycznie tylni błotnik jest złączony na stałe i nie ma takiej możliwości?

Sprawdzałem pompę i suchutko. Sprawa w ogóle jest dziwna bo raz potrafi wypłynąć mi pół litry na trasie w jedna stronę (200km) a z powrotem nic nie uleci...  Myślałem, że to może termostat ale tam też z tego co widzę to sucho chyba że gdzieś w niewidocznym miejscu patrząc od góry puszcza.

po wymianie świec i naprawie tej membrany od kierownicy powietrza wygląda na to że jest prawie wszystko ok. Nie szarpie a kierownica chodzi ale z oceną wstrzymam się do niedzieli. Wtedy zrobie dłuższą trasę i będe pewny czy coś to pomogło. Kierownica powietrza już reaguje na gaz ale nadal  czasami po odpaleniu wyświetla mi się kontrolka abs i ten trójkąt w kółeczku z wykrzyknikiem. Czy te kontrolki mogą się wyświetlać przez nieszczelność przewodów podciśnienia?

po wymianie świec i naprawie tej membrany od kierownicy powietrza wygląda na to że jest prawie wszystko ok. Nie szarpie a kierownica chodzi ale z oceną wstrzymam się do niedzieli. Wtedy zrobie dłuższą trasę i będe pewny czy coś to pomogło. Kierownica powietrza już reaguje na gaz ale nadal  czasami po odpaleniu wyświetla mi się kontrolka abs i ten trójkąt w kółeczku z wykrzyknikiem.

wywalić to dałbym radę ale gorzej z założeniem z powrotem  

42 minuty temu, crookers20 napisał:

Posprawdzaj wszystkie przewody gumowe od czwórnika począwszy po ezektor odmę itd. myślę że jest gdzieś tu przyczyna.. U mnie jak zrobiła się dziurka w przewodzie gumowy w kształcie S wychodząca od ezektora to miałem podobne objawy a jak na zapalonym silniku go całkowicie rozdarłem z ciekawości to auto zaczęło bzikować i w końcu zdechło. ESP też zgubiłem, dopiero po wymianie wszystkich przewodów wróciło do normy.

Masakra z tymi przewodami... mam też a4 b5 od 6 lat i żadnych problemów a w b6 porażka... Gumy i plastiki jak nowe a w tym gównie co chwile jakieś niespodzianki. Dobrze że starej nie sprzedałem bo przynajmniej mam czym jeździć. Sprawdzę te przewody ale z odmą bd problem bo dostęp trudny a kolektora wolę nie ściągać:/

1 godzinę temu, MaTeo85 napisał:

a wymieniałeś świece zapłonowe? ile już na nich zrobiłeś? może to być przyczyna szarpania.

Ja u siebie wymieniłem w zeszłym roku wszystkie cztery cewki (padła jedna) na ori z ASO - 720zł płaciłem bez zniżek. do tego świece DENSO K16TT i wszystko chodzi jak w zegarku. Na nowych cewkach zrobione już +- 9 tyś km.

Dziś właśnie wymieniłem świece też na DENSO K16TT ale na efekty poczekam do jutra bo przy okazji rozebrałem kierownice powietrza i prowizorycznie skleiłem pękniętą membranę tak więc czekam aż porządnie wyschnie i zmontuję to. Na środę jestem umówiony do ASO na tą akcję serwisową z cewkami. Z tego co widzę mam jeszcze 3 ori z końcówką L to może wymienią. Tą cewkę co wymieniłem sam na początku tygodnia to firmy BERU. Jak to wszystko nie pomoże to trzeba b do mechaniora wstawic:/

Dnia 6.04.2017 o 21:11, areksz napisał:

Witam

Dołączam do tematu wypadającego zapłonu. Temat przeczytałem.

W okolicy 3,5-4,5 tys  obrotów szarpie i lekka utrata mocy. Objaw identyczny dla benzyny i LPG.

Wolne obroty stabilne, nic nie szarpie

Na zimnym silniku objawów nie stwierdzam.

Odczyty:

P0321 - Obwód wejściowy prędkości silnika dla rozdzielacz/zaplonu Sygnal poza zasięgiem/wydajność Status 2

P0420 - System katalizatora, (Bank1) wydajnosc ponizej progu Status 1

P0300 - Wykryte przypadkowe wielokrotne przerwy zaplonow w cylindrach Status 1

P0301 - wykryto wypadanie zaplonu w cylindrze 1 Status 1

P0302 - wykryto wypadanie zaplonu w cylindrze 2 Status 1

Wymieniona uszczelka pokrywy zaworów, teraz już nie będzie zaolejonych cewek.

Zacznę od zajrzenia do świec, zmiany kolejności cewek.

Czy błędy nie wskazują też na uszkodzenie czujnika położenia wału?

Co jeszcze mogę sprawdzić?

pozdrawiam

a

 

rozwiązałes juz problem ? ja po częsci mam podobna sytuacje i bardzo mnie ciekawi twój watek

Miał ktoś z was taką sytuację że po wymianie cewki (wyskoczył błąd wypadania zapłonu na 2 cylindrze) błąd już nie wyskoczył a autem nadal szarpie przy przyspieszaniu ? Dodam że na ciepłym silniku szarpanie jest mocniejsze.

Szarpie i na PB i na LPG. Na zimnym jest to mniej odczuwalne, problem zaczyna sie jak juz jest zagrzany. W niedziele wskoczył mi błąd wypadania zapłonów. ale jak w poniedziałek jechałem po nową cewkę to już błąd nie wyskakiwał ale szarpał... Cewka wymieniona, błędów brak a szarpie nadal:/ przy szukaniu przyczyny zobaczyłem ze kierownica powietrza nie działa. Zaraz ide wymienić świece i przy okazji popatrzę na tą membranę. Jak świece nie pomogą to już nie mam pojęcia co może być nie tak:/

Dnia 18.02.2015 o 18:12, Dajmon napisał:

Właśnie nie !

Jak membrana i dźwignia (jedno i drugie lub jedno z nich) jest uszkodzone, to silnik nie ma wystarczającej ilości powietrza do spalania. Skoro mało powietrza, to więcej idzie paliwa na mieszankę. Mieszanka jest za bogata. Wywala wówczas błąd, np.:

17545 - Fuel Trim: Bank 1 (Add): System too Rich

P1137 - 002 - Lower Limit Exceeded

Samochód jest leniwy/ospały. Brak mu zwrotności, żwawości. Jest mułowaty.

Zrobić należy tą usterkę w pierwszej kolejności. Następnie skasować błędy w bloku silnika (nawet jeśli ich nie ma) i pojeździć troszkę na benzynie aby silnik się zaadoptował ponownie na prawidłowo działającej mebranie/dźwigni, czyli dolocie powietrza.

Można następnie już atakować na LPG jak ktoś ma.

A czy jesli ta membrana jest pęknięta to oprócz mułowatości silnika występuje też szarpanie przy dodawaniu gazu podczas jazdy? Mi błędy nie wyskakują żadne :/ ale dzis podczas jazdy zaświeciły mi się kontrolki abs i pomarańczowy trójkąt z wykrzyknikiem w kółeczku (to ESP?). Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu zgasły ale silnik nadal szarpie:/

9 godzin temu, botshek napisał:

jak na moje oko króciec z tyłu bloku - miałem tak w 1.8T

Króciec odpada bo juz go wymieniłem i jest suchy. Ktoś ma jeszcze jakieś propozycje?

Witam, jak w temacie płyn chłodniczy cieknie mi mi po misce olejowej ale ani z góry ani z dołu nie widać skąd dokładnie wycieka... Miał ktoś z takim wyciekiem do czynienia? Nie chce rozkręcać silnika i szukać w ciemno stąd też proszę o pomoc (pacjent 2.0 ALT).

Dnia 23.04.2017 o 18:03, killler napisał:

a to o to chodzi to jest wciskane w kolektor czy jak ?bo do tego dochodzi taki przewod.ostatnio to macalem gdy szukalem nieszczelnosci

a powiedz czy ten zaworek przypadkiem nie jest tylko odpowiedzialny za prace kierownicy powietrza?bo jest tak to działa ona prawidłowo.nie moge w ogole znalesc tego zaworka na allegro...

znalazlem zdjecie chodzi ci o numer 1 czy 2 ?

Mam pytanie, te zaworki 1 i 2 to wciska się na swoje miejsce i jest szczelne ? czy podczas montażu trzeba użyć jakiegoś środka uszczelniającego ?

Witam, niedawno wymieniałem króciec od czujnika temperatury z tyłu silnika i zdziwiła mnie jedna rzecz. Zarówno przy demontażu i montażu orurowania bardzo luźno (można powiedzieć że nie ma szczelnego połączenia) łączył się zaznaczony na zdjęciu wylot z rurą idącą w dół silnika. Moje pytania to co to za wylot, dokąd idzie ta rurą i czy połączenie ma być takie luźne ?

Ja już przywykłem do takiej sytuacji. Mi na fisie tez wyskakuje konewka a potem okazuje się, że na bagnecie jest połowa stanu. Mój mechanik mówił że w tym silniku to normalka i żeby trzymać stan na 3/4     ( chodzi mi o czarny bagnet). Tłumaczył to tym, że podczas jazdy hydraulika pochłania olej w takiej ilości że czujnik w misce "myśli" że jest go za mało. Gdy pojawia mi się jeb...a konewka to dolewam 250 ml i jade dalej. Następnego dnia sprawdzam i zawsze jest wtedy max ( na zimnym silniku). Wydałeś kupę kasy na autko, które jest teraz w super stanie. Nic nie wymieniaj tylko cież się autkiem i jeździj. Elektryka zawsze może się pomylić. Też się tym zadręczałem ale teraz mam to w d*p.e. Ma pragnienie to mu dolewam i jade dalej:)

Jak w temacie. Firma Auto-ryś Rzeszów ul. Urocza 18. Partacze i oszuści. Zdarli kasę za wymiane rozrządu, po której wyskakują mi błędy czujnika położenia wału i czujnika Halla. Sami nie chcą tego naprawić tylko wysyłają do elektryka bo jak twierdzą oni nie mają sprzętu. Na dodatek po wymianie ma wyciek chłodziwa, które oczywiście też nie naprawili w ramach gwarancji... Odradzam

Dnia 25.09.2016 o 23:50, Knoxville napisał:

Witam

Podczas ruszania ( puszczanie sprzęgła ) odczuwalne sa " falujące " nasilajace sie drgania. Na postoju silnik chodzi równiutko , obrotomierz nic sie nie rusza - trzyma idealnie obroty .W momencie w którym zwalnia sie sprzęgło to na auto przenoszą sie jakby takie falujace drgania które sie nasilaja im mocniej sie zwolni pedał sprzegła Autem zaczyna telepać..Żeby ruszyc bez tych drgan trzeba najpierw pedałem gazu podniesc oborty silnika do ok 2tyś obortow i wtedy zwalniac sprzegło jednoczesnie pilnujac by obroty były utrzymane powyżej 1,5 tys. Problem pojawia sie tylko podczas wbicia jedynki oraz wstecznego ( tylko kiedy ruszamy z miejsca ). Czy to oznacza ze skrzynia biegów jest juz na etapie przed zawałowym? a może problem tkwi zupelnie gdzie indziej? Prosze o pomoc.

I jak sytuacja? zdiagnozowałes problem drgań?

Tak badałem i jest taka tłusta maź, więc to pewnie ten olej. Nie byłem pewien, ale myślałem, że może coś to mieć wspólnego z chłodziwem bo mam ubytki. Dzięki za pomoc. Pozostaje kupić książkę z instrukcją napraw i będę działał z tym kolektorem.

Dokładnie to cieknie z pod tego oznaczonego plastikowego elementu ze zdjęcia (foto z google, ja nic jeszcze nie ściągałem). Czwórnik, odma i przewody im towarzyszące są szczelne i brak wycieków. Także zastanawiam się co może wyciekać spod tego elementu. Tam jest jakaś uszczelka która może spękać?

Witam.

Jak w temacie, mam wyciek koło jednego króćca od kolektora ssącego. Nie wiem co to jest za ciecz i czy to poważne. Sory za jakość zdjęcia ale w tym miejscu jest ciężki dostęp:/ Miał ktoś coś takiego ? Co to jest za ciecz?

Witam, jak w temacie. Zamierzam "wybebeszyć" kata w swoim Audi. Zna ktoś z forumowiczów jakiś zakład w Rzeszowie bądź okolicy, który "wybebeszy" kata i usunie drugą sondę z komputera żeby nie wyskakiwały błędy?

2 godziny temu, Dajmon napisał:

Ja jak spuściłem stary olej, to analizowałem na bagnecie nowy olej wlewany do silnika. Wlewałem 5W/40, który przyjmował temperaturę pokojową, no, powiedzmy 18-20stopni. Na poniższym zdjęciu zaznaczyłem kolejno litry na opakowaniu.

Zawartość dodana 1 minute later

Jak miałem wlane 3litry oleju, to stan na bagnecie miałem jak na zdjęciu poniżej.

Zawartość dodana 4 minutes later

Jak miałem wlane 4litry oleju, to stan na bagnecie miałem jak na zdjęciu poniżej.

Zawartość dodana 11 minutes later

A tu mój bagnet, żeby było wiadomo na czym ja jeżdżę, a na czym Ty(Wy). Mój bagnet to ten z prawej strony na lewym zdjęciu. Analizowaliśmy (ja i Jurek) jaka jest różnica z bagnetem bodajże od 1.8T. Zdjęcie po prawej stronie pokazuje doły bagnetów. Mój dół bagnetu na zdjęciu po prawej stronie jest u góry.

 

Dzięki jeszcze raz za odpowiedź

a gdy wleje się 4,2 l oleju do ALT  to na bagnecie jest max czy może pół zakresu pomiędzy min a max?