Witam Was. Mam A4 z 1998 roku. 1,9 tdi 90 KM. Chciałem podzielić się z Wami pewnym ciekawym doświadczeniem i jednocześnie zapytać o porade. Ostatnio miałem (doświadczałem ) spadku mocy. 3000 rpm na V i stop. Po dogłębnym studiowaniu wszystkich forów, w szczegulności tego, doszedłem do wniosku, że to zawór N75... :oklaski: Więc go zamówiłem... Nie jest to na 99,9 per cent przepływomierz. Silnik przechodził w stan awaryjny, lecz do 3000 rpm szedł dobrze. W kazdym razie analizując i przemyśliwując sprawdziłem wszystkie przewody. Tak przy okazji je troszke poprostowałem, bo były "pomięte". Odłączyłem i podłączyłem przewodzik od N75, od tak... sobie. Poza tym do turbiny idzie taki przewód, dochodzi do czegoś takiego co wygląda jak membrana w stalowej obudowie, a nie wiem co to jest. Jest na wieszku jak się patrzy to od razu widać. U mnie ten przewod troszkę sparcial (tzn oplotka sparciała, bo guma wygląda ok). Więc i nim poruszałem. Jakie było moje zdziwienie jak dziś A4 szedł jak burza, do 4000 rpm (nie miałem gdzie go "bujnąć" bardziej). Dziwne nie? Zaznaczam, ze jeszcze nie wymieniłem N75 (bo jeszcze nie mam). Może to temperatura? Ale w sumie u mnie jest raczej stała temp, ok 5 stopni C. (mieszkamw UK). Teraz czekam sobie spokojnie na koniec pracy i pojade na autostrade, sprawdzić czy to nie jakiś cud.... Prosze o opinie i jeszcze raz witam.
nazwij poprawnie temat bo będzie kropek... -alv
Tak może być?
poprawiłem temat, w ten sposób proszę pisać
dziękujemy
[pre_pl]