Koledzy niestety cały plan spalił na panewce.
1. Nie udało mi się zakupić klucza do głowicy.
2. Problem z szefem. Brak zgody na dłuższe korzystanie z rampy, a na ziemi lub wyciągać cały zestaw przy jesiennej pogodzie na dworzu - nie bardzo.
3. Nie puścili kumplowi pierścieni w bagażu podręcznym na lotnisku ( cholerni celnicy ).
I w ten sposób pozostaje kuracja naftą. Moje ostatnie osiągniecie, a raczej porażka z tym samochodem to od maxa do lampki, UWAGA - 270 km, z czego pierwsze 150 km średnia prędkość 80-100 zero ubytku, reszta autostrada 110-140 i lampka. Dolewka po pół godzinnem postoju ok 0,9l, pełen stan kolejne 100 km z v 100-140 ubytek 3 kreski na miarce. Sprawdzałem po 4 gadzinach od zgaszenia, sprawdzę jeszcze rano przed odpaleniem.
---------- Post added at 22:00 ---------- Previous post was at 21:56 ----------
A za pierścionki w Toruniu cenia 90zl na tłok, ale nie wiem jaka firma.