Witam,
Opiszę po krotce mój problem...Mianowicie wczoraj wieczorem jeździłem samochodem byłem też zatankować na shellu, po tym tankowaniu przejechałem może z 20km. Przed chwilą chciałem pojechać i d*pa...:facepalm:
Odpalam auto zatrzęsło trochę budą dodaję gazu a on delikatna reakcja max 1100obr:facepalm: kopci nie mocno ale jednak kopci nie na biało:decayed: czy może ktoś z was może dać jakieś rady od czego zacząć??
Za jakieś 2h podepnę vaga (teraz nie mam czasu:kwasny:)...
Dziękuję za wszelką pomoc...
---------- Post dopisany at 19:58 ---------- Poprzedni post napisany at 16:48 ----------
Więc tak: podpiąłem vaga sprawdziłem i lipa:facepalm: zero błędów, auto kopci coraz bardziej a jak pochodził chwilę dłużej trochę się rozgrzał to dało sie prze gazować do około 1700obr ale wtedy rzucało całą budą
Zdjąłem osłonę silnika i...zregenerowany EGR zalany jak nos krwią po akcji:grin: a silnik wydaje mi się jakby głośniej pracował