Skocz do zawartości

marko01

Pasjonat
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez marko01

  1. Witam

    Przyłącze się do tematu, bo też mam problem z ogrzewaniem.

    Przeczytałem cały wątek i wiele innych i dochodzę do wniosku - ile samochodów tyle problemów i rozwiązań. Mój problem wygląda następująco: w moim audi ogrzewanie nigdy nie było rewelacyjne, przez pierwsze kilometry grzało słabo ale potem nawet po ustawieni na 20 st. było za gorąco. Do czasu, kiedy przyszły mrozy - przestał grzać całkiem, nawet na HI dmuchało zimnym, ba nawet im wentylator wiał mocniej tym było zimniej. Po ustawieniu wentylatora na dwie kreski szło jakoś jechać ( w ciepłej kurtce czapce i rękawiczkach). Teraz gdy temp. na dworze nieco wzrosła zaczął leciutko grzać. Sprawdziłem oba przewody na nagrzewnicy - są gorące. Próbowałem odpowietrzyć układ- nie wiele pomogło.

    Zastanawia mnie taka rzecz - górny przewód od chłodnicy powinien być gorący od razu po osiągnięciu temp. 90 st.czy nieco później.

  2. niektóre kable po zakupie nadają się tylko do kosza,

    jeśli jest wilgotno i są problemy z rozruchem czy samą pracą silnika do rozgrzania to ewidentnie wina układu zapłonowego-przewody zapłonowe,aparat zapłonowy,

    Też stawiałem na kable lub świece. Zastanawia mnie tylko dlaczego mimo tego, że odpali i po jakomś czasie go zgasze to nie da się uruchomić? Powinno być chyba odwrotnie.

  3. Witam wszyskich. Proszę o pomoc bo moje audi zachowuje się bardzo dziwnie. Problem zaczął sie wiosną zeszłego roku. Samochód na zimym silniku szarpał i dopuki się nie rozgrzał jazda była koszmarem, o ile wogule dało się jechać bo jak zgasł to koniec jazdy - nie podalał. Około pół godzinki czekania i samochodzik jak nowy, jazda to czysta przyjemność. Diagnoza, według mnie była prosta padły świece lub przewody wysokiego napięcia, bo jak się trochę pojechało to silnik się rozgrzał wilgoć odparowała i auto jeździło. Wymieniłem dla pewności i świece i przewody, pomogło ale nie dokońca, jednak w między czasie zmieniła się pogoda i całe lato nie było najmniejszego problemu. Ponownie problem zaczą się pojawiać jesienią, kiedy zaczęły się wilgotne dni. Samochód odpala z lekkim zająknięciem, jedzie pare kilometrów i lak nie zgaśnie zanim się rozgrzeje to jedzie, jak zgaśnie to pół godziny czekania i można kontymuować jazdę. Jak jest suche powietrze kompletnie nic się nie dzieje. Moż ektoś się spotkał z podobnym problemem.....pomocy.

  4. Popieram, do sprawdzenia cały układ zapłonowy począwszy od cewki a kończąc na przewodach.

    Mam dokładnie ten sam problem. Zamieniłem cewkę, wymieniłem przewody, wymieniłem świece, kopułka i palec wymieniane w zeszły roku. Jak było sucho nie było problemy, wczoraj było wilgotno - odpalił po dobrych kilkunastu minutach kręcenia. Podjechałem do mechanika, podpiłą pod kompa i pokazało dwa błędy 1. czujnik położenia wału korbowego - błąd nie zidentyfikowany 2. czujnik przepustnicy - błąd sporadyczny. Teraz zastanawiam się co zrobić ??? cze błędy są wynikiem długiego kręcenia i szarpania silnika ??? czy czujnik położenia wału jakimś sposobem wilgotnieje i go wymienić ???? koszt 50 zł.

  5. Witam ponownie

    Niestety temat ni zakończony. Długo się nie odzywałem ale próbowałem uzdatnić sam moje autko. Próbowałem już chyba wszystkiego: podmieniłem cewkę sprawdziłem kopułkę, wymieniłem palec rozdzielacza, wymieniłem czujnik halla sprawdziem przewody i wymieniłem świece. Czy coś pominąłem? Wszystko na nic jak szarpał tak szarpie, jak pokazywał czujnik halla tak pokazuje czujnik halla. Czy może tak ktoś ma jeszcze jakieś sugestie>

  6. Dzisiaj wymieniłem palec rozdzielacza. Był wypalony do połowy. Trochę pomogło ale dalej szarpie. Aparatem nie kręciłem więc zapłon nie powinien być przestawiony. Chyba, że się sam przestawił. Przyszło mi jeszcze do głowy, że przyczyny mogą być dwie: 1. palec rozdzielacza ( który właśnie wymieniłem) oraz 2. jednak walnięta cewka. Jutro jeszcze raz podmienię. Podmiana na uszkodzonym palcu rozdzielacza mogła nie przynieść efektu.

    Może jeszcze jakieś sugestie. Co do czujnika halla. Czy nie jest tak, że uszkodzenie tego czujnika uniemożliwia kompletnie uruchomienie samochodu. Bo zastanawia mnie ten błąd.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...