Skocz do zawartości

qqp

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez qqp

  1. "JASIEK" ?! pomogłeś! zmobilizowałeś mnie do wejścia pod auto przy minus 14 C odkręciłem osłone co przy wyprostowanych kołach zajmuje dodatkowo 30min zdjołem osłone i zaczołem szukać rozrusznika, nie znalazłem go, ale... po krótkiej chwili zauważyłem pancerz od linki która zwalnia zaczep otwierania maski wziąłem haczyk od pieca z piwnicy i za drugą próbą poruszenia zaczepu zwolniłem go, maska otwarta! :> podłączyłem klemy zamki ruszyły, drzwi otwarte i na dodatek radio włączone (przyczyna zamieszania) problem rozwiązany
  2. Zostawiłem auto na wyjazd sylwestrowy na tydzień bez uruchamiania (brat mówił że drugiego dnia odpalał bez problemu i nie pamięta czy wyłączył radio) Próba wejścia do auta: klucz w zamek od kierowcy, pasażera przekręcam: nic! (nie mam pilota) bolce w drzwiach nie poruszyły się zamek w bagażniku mam czymś zapchany przez osiedlowe dzieciaki Przeszukałem forum i znalazłem takie rozwiązania: 1.Żeby wejść do środka. a)odgięcie drzwi klinami i otworzenie od środka drutem - przy -14 C wydało mi się nierozsądnym pomysłem (szyba pęknie na bank) 2. By sprawdzić czy to wina prądu. a)otworzenie awaryjne maski: - w opisie jest ze wystarczy po zdjęciu grilla odkręcić 3 śruby, ja widziałem tylko dwie z których tylko jedną możne dała by się odkręcić. Próbowałem tez rozgrzać zamki w drzwiach suszarka 2000V, gorącą wodą w plastikowych workach, podgrzewałem kluczyk, wlewałem odmrażacz. Znajomy mi mówił ze zawsze w aucie jest jeden zamek który powinien się otwierać bez użycia prądu więc wezwałem fachowca do otwierania zamków, po obejrzeniu auta powiedział ze może wsiąść wiertarkę i rozwiercić zamek bo jakieś zaczepy niby puściły, podziękowałem. wykonałem jeszcze kilka myków ale nie będę ich opisywał mogę tylko napisać ze były nieskuteczne ma ktoś jeszcze jakieś opcje
  3. Ello
×
×
  • Dodaj nową pozycję...