Skocz do zawartości

mirek31071977

Pasjonat
  • Postów

    425
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mirek31071977

  1. 10 godzin temu, P.Wiśnia napisał(a):

    Nie zgodze się z tym. Takich samochodów już produkować nie będą. Auto która ma nalotu na poziomie np. 500k ma prawo się popsuć. 

    Walnięty bok nie oznacza kasacji tylko naprawa zgodna że sztuką, wymiana uszkodzonych elementów na inne używane w dobrym stanie.

     

    Auto z postu nawet przy sprzedaży na części to wyjdzie grubo ponad 10 tyś.

    Samo radio w dobrym stanie można sprzedać za 800-1200zł. Do tego klimatyzacja 2 din z czujnikiem jakości powietrza i podgrzewanymi fotelami to już rzadkość i też jest trochę wartę. Kierownica i tak dalej.

    Nie ma sensu.Właśnie, że naprawa zgodnie ze sztuką. Kolega wie, jakie koszty to są? Równowartość ASN, bo za to 10 sprawne ciężko dostać. Swapy na 2,7 też już przeszły do historii. Za to 15 trzeba dziś liczyć, jeśli wszystko robi ktoś inny. I żeby to 1 raz ten blok. Na części, to trzeba najpierw mieć znajomego na złomowisku, co wystawi kwita na sztukę. A potem trochę czasu, placu i cierpliwości ze sprzedażą tych pierdół. Niesprawne B6 na grube naprawy są warte 3-4 i to jeszcze trzeba mieć szczęście. Tak to wygląda, czy się komuś podoba, czy nie. 20 letnie rzęchy. No, ale niektórzy wciąż wierzą i cenią, tą magię.😊Aaa, używany motor w dobrym stanie tak? Loteria. W to nie wejdziesz. Gwarancja rozruchowa. Rzecz używana, stara. Za chwilę szanse na to samo. Zrobiłem raz.. Po 60 tysiach, to samo. Wystarczy. Asn, Alt i 2,5 tdi. Za to, nawet sprawne, sensownych pieniędzy, nie weźmiesz. 

  2. I jak? Może ktoś kupi na swapa, jakiś projekt. Ale groszowe sprawy. Te wszystkie firmy skupujace, będą ci proponować w cenie złomu. Przerabiałem temat rok temu z Asn i walnięty blokiem. . Tam jeszcze można było handlować coś, bo Q i skrzynia manualna 6.Z Alt nie ma za bardzo na czym. Najwyższa cenę dawali 3300.To był 2003.W końcu ulitowal się znajomy i dołożył 500.Zrobil i jeździ to auto dalej u kogoś. To są już stare trupy. Jakiekolwiek grube naprawy, przestają mieć sens. 

  3. Cudów się nie spodziewaj. Będą ci proponować cenę złomu. Przerabiałem temat jesienią z moim Asn z blokiem, jak to w nim bywa. Poszedł do człowieka, który da mu następne życie za 3800.Podejrzewam,że on mnie wybawil. Był jeszcze 1 koleś, co dawał 3300.Znajomy za podobną konfigurację do twojej, , ale auto miało problemy z odpalaniem, po zalaniu z nalotem 330 tysi, dostał 3500 i też tylko po znajomości. 

  4. Nie jeden władował więcej, niż auto warte. Wiem coś o tym. I potem nie wiadomo ile chce jeden z drugim. Ale to tak nie działa Nigdy się nie zwróci, nawet część przy dłuższym użytkowaniu. B6 to stare auta już. Trzymają cenę, lecz bez przesady. Akurat za Alt trochę za dużo, szczególnie, że to 1 rocznik. Zobaczysz z czasem, jak na tym wyjdziesz użytkując go. Na razie się ciesz autem, jak śmiga i tyle. 

  5. Po taniości?Przepłaciłeś i tak za to.Że mnie się taki kupiec jesienią nie trafił:jerk:.Koledzy wiedzą,ile dostałem za mojego.A jeśli chodzi o silnik,to remont ASN wychodzi taniej,niż swap.Całego silnika nie ma sensuKot w worku.Lepiej poszukać coś z uwaloną górą,albo i sam blok.B6 jest już na tyle stare,że jakiekolwiek grube zabawy w tym stylu są bez sens uważam.Szkoda kasy.Jak już ktoś chce B6,to z innym silnikiem już w tym momencie.I jak wyżej,to bomba z opóźnionym zapłonem.Jest tutaj jeszcze sporo osób ,które tym jeżdżą.Moja rada.Jeśli odpukać,komuś pójdzie blok,a padnie decyzja o naprawie,to zrobić.I dosłownie chwilę pojeździć i gonić to w ....Bo się można podziwić,jak ja:facepalm:

  6. A ja też na razie mam to w... Tona kostki w lecie, tona po doplatach z taurona orzecha. Ponad 100 letnie drewno z rozbiórki chałupy sąsiada i będzie.Stary dom nieocieplony, parterowy z grubymi ścianami. Tylko moje 60 m2 do ogrzania.20-22 stopnie utrzymuje. Część po mamie robi teraz za spiżarnie. 5 stopni tam po tych mrozach. Wydzwaniają ci od pomp itd, ale nawet nie odbieram. Nie wiadomo w co iść na razie. Są inne wydatki na dom jeszcze. Fajnie, że są dotacje, ale i tak lwia część musisz wyłóż] na sam. Znajomi mają 150 m2 dom i pelet. Wiadomo, jakie teraz ceny tego. Tona na miesiąc mało. Nie wierzę, ze ogrzewanie takiego domu nawet tym drogim prądem nie wyjdzie i tak taniej. Jestem zarejestrowany na pgg. Ja będę palił w piecu maksymalnie długo, na ile będzie można w moim rejonie. Sąsiedzi ekologiczni już się zapowiedzieli, że jak będzie problem z prądem i gazem, to przyjdą do mnie się - grzać. 

  7. I ze słupków też już jestem wyleczony.Ten 1 raz kupiłem od prywatnego.Gościowi poleciał rozrząd i zawory pogięte na lewej głowicy.Wziąłem to całe za 2000.Oczywiście zleciłem rozebranie przed składaniem wszystkiego.Było ok.Góra moja i osprzęt.Pojeździłem niecałe 4 lata i replay.Jestem prawdopodobnie jedynym"szczęśliwcem" na tym forum,albo i w skali krajowej,że przerabia temat 2 raz.Myślę,że u nas każdy by zrobił i za chwilę pogonił.Ale ja chciałem jeździć i jeździć,a tu klops.:wallbash:

  8. Dobra już mniej więcej wiem. Do kosztu silnika trzeba dołączyć np.Sprzęgło z dwumasem i skrzynia najlepiej też.Plus kilka" pierdół" z których się nazbiera pewnie następne kilka stów albo i 1000.Do tego robota.Ugotowani PL.Chyba będzie OLMET:wallbash:

  9. Witam.Interesuje mnie orientacyjny koszt takiego zabiegu.Co podejdzie itp.Nie mam o tym pojęcia,a nie chcę zawracać głowy człowiekowi,który jest zawalony robotą,a miałby to zrobić.Rozważam jeszcze taką opcję.Bo jak mam się wkurzać z szabrownikami,którzy chcą auto po cenie złomu i zarobić 3 razy więcej,albo,co gorsza zezłomować,to pomyślałem nad tym.Nie wchodzę 2 raz w akcję naprawy tak samo,jak ostatnio,bo nie będę 3 raz w stresie jeździł,kiedy znowu pójdzie blok.Widzę,że za 2000 jakieś sensowne kompletne BDV idzie złapać.

  10. Właśnie.Rozebrał,bez kontaktu:whistling:.A poza tym ,mówisz że był z mechanikiem.Mam nadzieję,że mnie się nigdy takie coś nie przytrafi.Ale ja rozumuję,że jeśli ten mechanik był np.kwalifikowany,a nie tylko taki,"co się zna",czy nawet koleś jest właścicielem warsztatu,to już w ogóle może się wypchać?

  11. 43 minuty temu, przem8 napisał:

    Nic. Niech zakłada sprawę i będzie musiał Ci udowodnić swoje racje. Gość skatował wóz przez 3 tygodnie albo miał pecha jeśli rzeczywiście wywaliło ten wałek i szklanki, a teraz szuka sponsora.

    A tak poza tym to udokumentował Ci jakoś te uszkodzenia czy tylko oznajmił przez telefon?

    Dokładnie tak.To są używane samochody.W każdej chwili może się coś wy....Ja na swoim przykładzie,mogę powiedzieć,że 2 razy bym miał taką akcję,jeśli bym sprzedał auto.

    1.Autko hula elegancko.Porobione.Pojechałem wymienić olej.A za 3 dni pęka blok:glupek2:

    2.Jak było deptane konkretnie,albo prędkości na autostradzie pod 200,to zaczynało się telepanie i rzężenie.Oczywiście dwumas.Jeździłbyś normalnie cały czas,to do teraz nie wiesz o tym.

    I co, w obydwu przypadkach,gdybyś sprzedawał ,czy to po oleju od razu,czy upalaczowi to masz cyrk,a przecież 1 przypadku nie przewidzisz a o 2 naprawdę nie wiedziałeś. 

  12. Witam.Jak w temacie.Odwlekałem zakup,bo nigdy jako,tako nie potrzebowałem.A to szwagier,a to brat,czy znajomy,jak coś tam było do pocięcia.Za flaszkę i koszty paliwa/oleju.Teraz ze względów zdrowotnyuch,odległościowych i czasowych na w/w nie mogę liczyć.A jest gruba robota.Mam już zezwolenie i idzie do kasacji 14 ponad 20 letnich sosen,sadzonych zresztą prze zemnie .Niektóre mają i pod 40 cm średnicy.Zawsze myślałem,że STIHL,ale najtańszy model kosztuje 1000+.Za połowę tej ceny można znaleść jakąś budżetówkę z mocnym motorem.Z kosiarką jest prosty temat.Cokolwiek,byle silnik B&S.Ale tutaj gorzej.Ktoś coś może polecić?Byle nie chinol,czy chińskie komponenty.Odzrzuciłem na wstępie np.NAC,bo miałem "przeboje" z kosą tej firmy,kiedy nawet była na gwarancji.

  13. W dniu 14.10.2022 o 06:42, dekiel 13 napisał:
    WWW.O2.PL

    Ceny paliwa w całym kraju gwałtownie rosną. Kierowcy narzekają, że za cena diesla przekroczyła psychologiczną barierę 8 zł. Tymczasem pan Szymon podzielił się z redakcją o2.pl zdjęciem ze stacji benzynowej w...

    10 zł będzie przekroczone i naród wyjdzie wreszcie na ulice i skończy się złodziejstwo i inflacja .

    Syrynia. Miasteczko między Wodzisławiem, a Raciborzem. Blisko granicy, to i trzeba zawyżać trochę ceny na jednym z ostatnich Orlenów przed wyjazdem. Dobrze, że jest to LPG. One zawsze będzie tańsze. A ludzie d..., nie wyjdą na ulicę. Będzie, co najwyżej szczekanie w internecie. Rząd zaś rzuci jakiś dodate(dodatek dodatek i będzie git ?. Dalej będą robić, co im się podoba, zresztą na całym świecie. 

     

  14. Ja od siebie ci ASN odradzam.O jakiej mówisz A4,że łańcuch rozrządu?Są na pasku.W 1,8T jest z tyłu tylko ten łańcuszek spinający wałki.Jak grzechocze przy odpaleniu,to ludzie wymieniają,ale na dobrą sprawę,można jeżdzić,jeśli to tylko po odpaleniu 2-3 sekundy.Ja tam wolę stary dobry pasek.Masz interwał i wiesz,kiedy będzie do roboty.A z łańcuchem loteria.Wysra się ,kiedy,akurat np.będzie krucho z kasą.Miałem 2 auta innej mark z łańcuchemi i w obu wymieniałem.W 1 zaczął rzęzić,a w 2 sobie przeskoczył;)

  15. Lampki chińskie może?Moja żona chciała kiedyś postojówki LED do BEX.Jej szwagier kupił,ale się zakręcili,bo tam jest ksenon i inne,więc wepchnęli to do mnie;).Poświeciło chwilę,a po niedługim czasie cyrk.Świeciły przerywając tzn non stop mruganie.W końcu przestały świecić.Na desce oczywiście 0 ikony żarówki,że awaria żarówki/ek.Wywaliłem to,wstawiłem z powrotem normalne stare i świecą do dziś:).A na rejestracyjnej ma.Ostatnio na przeglądzie gościu mówi,że lewa nie świeci.Faktycznie tak było,ale teraz świeci znowu,z tym,że słabiej od prawej i na desce oczywiście też nic nie było i nie ma.:wink:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...