-
Postów
256 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0O yahoo

Informacje
-
Imię
Marcin
-
Miasto
Szczecin
Auto
-
Model
A4 B5
-
Nadwozie
Avant
-
Rok produkcji
1999
-
Silnik
1.9 TDI
-
Napęd
FWD
-
Skrzynia
Manual
-
Paliwo
ON
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Hej słuchajcie mam taki problem, posypało mi się coś w siedzeniu nie pod siedzeniem i wyskakuje błąd bocznej poduszki. Kasowałem znikał ale pojawiał się częściej aż teraz praktycznie cały czas jest. Mechanik sprawdził powiedział, że to w środku gdzieś wiązka i trzeba by tapicerkę rozwalać szukać itp. Nie chcę tego robić i teraz pytanie czy jest możliwość wyłączenia bocznej poduszki aby ten błąd nie świecił mi się na desce ?
-
Ogólnie to by pasowało. Podczas rozruchu kontrolka hamulców. Odcinki piekielnie małe robię w ciągu tygodnia. Dzięki za info.
-
Witam, mam A4 B5 1,9 TDI. Miałem od około 4 lat akumulator Magnetti Marelli. W tą zimę auto czasami troszkę gorzej odpalało i przygasały kontrolki i czułem, że aku może się kończyć ale spokojnie dało radę bez problemu. "Oko" w akumulatorze cały czas zielone. 2 dni temu przy odpaleniu zapaliła się na chwilkę kontrolka hamulców ale szybko zgasła i było ok. Dziś rano auto odpaliło normalnie bez problemu jak zawsze i podjechałem pod przedszkole. Po kilku minutach wracam do auta a tam cuda na kiju :) Tutaj filmik. https://drive.google.com/open?id=1v_-A8z2AUIGMqvuTXm56fyMAX_Nnu29v Po przekręceniu zapłonu lampki migały gasły zapalały się, włączał się czasami alarm hamulców, radio się wykasowało a centralny zamek się sam zamknął. Dodatkowo coś chrobotało przy zegarach. Ogólnie powariowało na maksa. Oczywiście rozrusznik nawet nie drgnął itp. Laweta bo byłem przekonany, że to coś z elektryką ale w serwisie powiedzieli akumulator. I teraz pytanie czy to mógł być akumulator ? Tak nagle z w ciągu kilku minut padł tak, że wszystko zwariowało i nawet nie zakręcił raz rozrusznikiem a 5 minut wcześniej ładnie odpalił auto ? Fakt, że 2 dni wcześniej zamrugała przy odpalaniu lampka od hamulców. Boje się, że ten aku faktycznie padł ale przyczyna zupełnie inna. Dodatkowo cały czas zielona kropka w "oku" akumulatora była widoczna.
-
Dostałem trochę podpowiedzi, że może to być bendix w rozruszniku lub alternator. Ja zastanawiałem się nad pompą wody bo dodatkowo zauważyłem duuuży brak płynu chłodniczego w zbiorniku.
-
już powinno być ok
-
Witajcie mam problem, który pojawił się dzisiaj. Podczas uruchomienia auta przez kilka sekund słychać chrobotanie, czasami prawie wcale czasem troszkę dłużej i potem jest wszystko ok. Nic się dalej nie dzieje, silnik chodzi super itd.Wstawiam filmik połączony z dwóch gdzie słychać te chrobotanie. Jak się przysłuchiwałem to wydawało mi się, że od góry silnika było go słychać. Czy to coś z rozrządem ? czemu tylko na początku uruchomienia auta. Silnik to 1.9 tdi AFN https://www.youtube.com/watch?v=JlGtrddMJVo&feature=youtu.be
-
Czyli przy dojeżdżaniu do skrzyżowania ABS, może pusczać hamulec bez "chrupania" ? zawsze jak miałem problem z czujnikami to czułem na pedale i słyszałem abs. Natomiast tutaj w moim przypadku tylko buja przód tył. Pojechałem na autostrade hamowałem i żadnych wibracji drgania nic. Tylko przy małych prędkościach czuć bujanie przy hamowaniu.
-
Ale czy jeśli abs by łapał to nie czułbyś "mrowienia" na pedale ? ja zawsze czuję jak abs zaczyna działać. Wczoraj pojechałem na autostradę i nic, nie rzuca nie trzepie nie drga. Natomiast dojeżdżam do skrzyżowania i żabka. Nie jest jakaś mocna ale czuć.
-
Witam, mam raczej dość popularny problem. Przy hamowaniu przy niskich prędkościach (przy dużych nie czuję tego) czuję efekt żabki czyli bujanie lekkie przód tył. Normalnie powiedziałbym krzywe tarcze ale nie mam żadnych drgań kierownicy ani pedału hamulca. Ładnie płynnie buja. Hamulce przód ATE wymienione 1.5 roku temu. Tył wymieniłem teraz i dalej to samo, koła zmieniłem na zimowe i dalej to samo. Wygląda wszystko, że ATE się zwichrowały. Auto przy hamowaniu nie ściąga itp. Teraz pytanie czy tarcze mogą być krzywe bez drgań kierownicy, pedału oraz tylko przy niskich prędkościach ?
-
Czy 3.0 Tfsi (w A6C6 lub B8S4) też bierze olej ? To przyadłość TFSI czy konkretnych modeli silników ?
-
Witam ostatnio męczyłem się z piskiem podczas jazdy. Był obstawiane hamulce ale wszystko porobione, potem wymienione prawe tylnie i dzien pozniej lewe tylnie i po tym lewym przestało. Natomiast pojawił się nowy problem. taki dźwięk jak w 45 sekundzie przy prędkości 75km/h. Powyzej 80 i ponizej 70 nie slychać kompletnie nic. Słyszę to w prawym tylnym kole tam gdzie było wymienione łożysko. Przy 75 ciężko mocno skręcać ale wygląda to na łożysko przy zmianie pasa na prawy jakby przestawało. Jest to troszkę dźwięk jakby wiatru.Czy możliwe, że od razu po wymianie łożysko zaczęło huczeć ? Aha dziś wymieniłem opony i nadal słychać te huczenie. Czy wrócić do serwisu czy pojeździć i poczekać aż przy większym zakresie lub bardziej zacznie huczeć ? Może nowe łożysko tak rezonować przy jakiejś prędkości. Czy musi się dotrzeć ?
-
W tym problem, że w serwisie, przeczyścili tłoczki, nasmarowali wszystko. Do łożysk nie doszli. Natomiast jakby klocki z zaciskiem nie wracały to przy mocnym awarjnym hamowaniu dźwięk by ten zniknął a on w ogóle się nie zmienia tylko zwalnia. Więc tak jakby w ogóle klocek nie dochodził do tarczy ehhh. Koledzy. Auto było już robione i sprawdzane kilka razy. Z przodu klocki i tarcze wymienione. Z tyłu tarcze i połowa klocków są ok. Prowadnice tłoczki nasmarowane wszystko ok. Z tyłu jedno łożysko rok temu teraz drugie wymienione. Auto dalej piszczy, ale nie cały czas. Czasem pol dnia, czasem kilka dni w ogole. Potem znów. Tak jak na dołączonym wyżej pliku. Nie mamy pojęcia o co chodzi. Nic nie widać kompletnie.
-
Zmieniałem całe koła w tym tygodniu właśnie i nie ma różnicy. Nie wyje nie szumi jak łożyska. Zaczyna nagle tak piszczeć, puszcza nagle czasem przy wyższej prędkości. Jakby były zapieczone klocki to raczej nagle by nie odpuszczały i by przy hamowaniu jakoś to reagowało, poza tym było wszystko smarowane czyszczone (chyba, że nie dokładnie). Poza tym 2 zestawy kół mam wiele lat i nigdy nic się nie działo, nagle zaczęło. Aha co może ważne, ten dźwięk potrafi czasami być bardziej płynny a czasami przerywać co kilka obrotów go słychać. Najgorsze, że nic nie widać.
-
Witam, kilka tygodni temu strasznie coś mi podczas jazdy zaczęło piszczeć. Dojechałem do domu poruszałem kołami myślałem ze może luźne ale to było raczej od hamulców. Na drugi dzień cisza przez kilka tygodni do dzisiaj. Dzisiaj zaczęło piszczeć od ruszenia pisk co obrót koła, im szybciej jadę tym szybciej piszczy. Tak jakby gdzieś tarcza była krzywa i co obrót obcierała o klocek w jakimś punkcie. Jak przyspieszę do 80 to czasami nagle przestaje piszczeć aż nie zatrzymam się i potem znów. Teraz najważniejsze, jak hamuje nawet mocno to cały czas piszczy czyli jest to nie zależne od hamowania to mnie najbardziej martwi. Byłem w serwisie, sprawdzili hamulce, z przodu tarcze i klocki wymienione, z tyłu było jeszcze ok. 2 dni spokoju potem wróciło, przeczyścili, nasmarowali starli klocki trochę i tydzień spokoju. Teraz wróciło, wszystko było sprawdzone, podczas hamowania dźwięki się nie zmienia. To link do tego dźwięku http://yahooo8.wrzut.../piszczenie_kol potrafi czasem się zmienić na bardziej ciągły. Po pół dnia minął i nie piszczy a potem znów zaczyna. Nie mam pojęcia co to jest, znów chyba czeka serwis. Czy może to być łożysko ? Może nie wiem poluzowana nakrętka dociskająca łożysko. A hamulce raczej by przy hamowaniu lub ręcznym przestawały piszczeć. No i dlaczego nagle jakby coś odskoczyło bo przestaje zupełnie piszczeć aby potem wrócić.
-
Witam, byłem w serwisie, sprawdzili hamulce, z przodu tarcze i klocki wymienione, z tyłu było jeszcze ok. 2 dni spokoju potem wróciło, przeczyścili, nasmarowali starli klocki trochę i tydzień spokoju. Teraz wróciło, wszystko było sprawdzone, podczas hamowania dźwięki się nie zmienia. To link do tego dźwięku http://yahooo8.wrzuta.pl/audio/4478RtN0zZm/piszczenie_kol potrafi czasem się zmienić na bardziej ciągły. Po pół dnia minął i nie piszczy a potem znów zaczyna. Nie mam pojęcia co to jest, znów chyba czeka serwis. Czy może to być łożysko ? Może nie wiem poluzowana nakrętka dociskająca łożysko. A hamulce raczej by przy hamowaniu lub ręcznym przestawały piszczeć. No i dlaczego nagle jakby coś odskoczyło bo przestaje zupełnie piszczeć aby potem wrócić.