RavenMOH

Jestem umówiony w środę na wymianę płynu wspomagania, zakupiłem oryginał w ASO. Zobaczymy czy coś to da w moim przypadku, jeśli nie będzie zmian to zastanowię się czy szukać dalej czy dalej to tolerować, po prostu szkoda czasu i pieniędzy na szukanie tej usterki bo nie ma gwarancji, że się ją usunie. Dam znać po wymianie płynu. ---------- Post dopisany 28-05-2014 at 11:18 ---------- Poprzedni post napisany 26-05-2014 at 20:37 ---------- Jestem po wymianie płynu. Niestety poprawy nie ma. Spodziewałem się tego ale jednak promyk nadziei był. Mówi się trudno, obstawiam, że coś jest nie tak z przekładnią ale na eksperymenty nie mam ochoty i na razie odpuszczam temat.

Z problemem borykam się prawie 2 lata tzn. toleruje to już prawie 2 lata ale powoli zaczynam tracić cierpliwość. Otóż mam taki problem w swoim B6 1.9 tdi, że coś zaczyna wyć w układzie wspomagania ale tylko w zakresie 1-1,5tys obr. a głośność tego wycia wzrasta wraz ze wzrostem temperatury na zewnątrz. W zimie problemu prawie nie ma , za to w lato lub w ciepłe dni jak dzisiaj gdzie było 30C w korkach to wycie jest już głośne, szczególnie uciążliwe jest to na parkingu przy manewrowaniu, oczywiście również ciężej się kręci kierownicą. Ciekawe jest to, że gdy kręcę kierownicą w miejscu bez dodawania gazu nic nie wyje, dodam trochę gazu zaczyna wyć, podciągam na wyższe obroty powyżej 1,5tys i przestaje, nie ma znaczenia czy stoję w miejscu czy jadę i skręcam np. na rondzie , zawsze wyje w przedziale 1-1,5tys obr. Po podniesieniu maski przysłuchiwałem się skąd dochodzi dźwięk, ewidentnie słuchać go przy podszybiu dlatego nie pasuje mi to do uszkodzonej pompy wspomagania tylko bardziej maglownica, ale nigdy nic nie wiadomo, równie dobrze mogą być węże wspomagania albo zaworki. Co do płynu zalany jest zielony ale nie wiem jakiej firmy, nie pieni się ani nie bulgocze, jest również czysty. Czy ktoś miał już takie objawy i potrafi podpowiedzieć co najprawdopodobniej jest do wymiany ?

Witam, mam podobny problem. Moje auto to A4 B6 1.9tdi 131km. Probowalem znaleźć odpowiedz na mój problem ale mi się nie udało. Gdy auto jest zimne, np. po nocy, lewarek chodzi idealnie. Gdy tylko sie nagrzeje, lewarek chodzi bardzo opornie i nie powraca do neutralnej pozycji. Ostatnio nawet już tak ciężko chodzil ze az było slychac piszczenie jak nim poruszałem w poziomie lewo prawo. Proszę o pomoc jak się uporac z tym problemem, co nasmarować , w którym miejscu itp. Dodam, ze biegi wchodzą bez problemu, nic nie haczy itp., tylko ten lewarek tak opornie chodzi. ---------- Post dopisany 15-04-2013 at 18:55 ---------- Poprzedni post napisany 14-04-2013 at 16:15 ---------- Nikt nie miał takiego problemu ? W środę jestem umówiony do warsztatu, jeśli problem zostanie rozwiązany, napiszę co było przyczyną. ---------- Post dopisany 18-04-2013 at 08:21 ---------- Poprzedni post napisany 15-04-2013 at 18:55 ---------- Skoro nikt nie potrafił pomóc to napiszę dla potomnych co było problemem. Koncówka drążka wybieraka od strony skrzyni ma taki przegub kulowy. Jest on zakryty taka czerwoną gumą. Było tam mało smaru albo był już przepracowany. Pod wpływem ciepła przegub chodził bardzo opornie. Po nasmarowaniu i rozruszaniu problem uważam za rozwiązany. Lewarek chodzi o niebo lepiej i wraca do położenia neutralnego po zrzuceniu biegu.