Skocz do zawartości

undek

Pasjonat
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez undek

  1. Pomijam dyskusję nt termodynamiki. Te silniki tak NIE mają, o to się tu głównie rozchodzi. To wszystko. Co do odpowiedzi na twoje pytanie. Problem gdzieś istnieje. Jeżeli to nie termostat to coś innego. Twierdzenie "te silniki tak mają" wprowadza ludzi w błąd. Niedogrzany silnik to nic dobrego. Jestem kolejną osobą, która wymieniła na termostat ASO i okazało się, że poskutkowało.

  2. Pozwolę sobie również potwierdzić, że te silniki tak NIE mają. Sugestie "specjalistów" o zakrywaniu chłodnicy jak w polonezie bądź wysokiej sprawności cieplnej silnika to kompletna bzdura. Silnik oczywiście ma sprawność cieplną ale został zapewne zaprojektowany w sposób taki aby szybko osiągać optymalną dla siebie temperaturę pracy jak również ją podtrzymywać. Jestem po wymianie termostatu. Nie ryzykowałem zamiennikiem tylko brałem z ASO o numerach zgodnych z częścią wymontowaną ( wspomniany przez poprzedników numer  ). Zapytałem o rabat w ASO i z 268 zrobiło się 200 zł więc warto nie ryzykować tylko brać oryginał. Wymiana bardzo, bardzo niewygodna ale efekt cieszy. Pozdrawiam 

    PS:  Zmieniałem w silniku CAHA z Q5.

  3. Też jestem po wymianie głowicy. Moja BFB pękła między zaworami. Nie wiem co jest z tymi głowicami ale widzę, że jak leci głowica to przeważnie BFB. Jest wiele zamienników, jak dobierzesz z głową to może lepiej na tym wyjdziesz niż zakładać znów BFB. Ja osobiście od znajomego mechanika kupiłem BAM z leona cupry za dobre pieniądze. Poza tym, że musiałem pozbyć się układu SAI to wszystko śmiga pieknie.

  4. Reduktora LPG? Gaz ma dość specyficzny zapach i pewnie po odpaleniu byłoby go czuć, a tu nic. Po odpaleniu w spalinach czuć benzynę.


    Kolejny dzień walki...

    dzisiaj postanowiłem namierzyć cylinder, który kuleje podczas porannego uruchomienia. Odpiąłem wtyczkę od cewki na 3 cylindrze i bez żadnych zmian, odpiąłem wtyczkę na drugim cylindrze i silnik zaczął jeszcze gorzej pracować. Więc wychodzi na to, że coś się dzieje na 3 cylindrze. Spróbuję jeszcze to powtórzyć i potwierdzić. Teraz tak, podczas wymiany świec na tym właśnie 3. cylindrze świeca stawiała duży opór. Po wykręceniu okazało się, że gwint częściowo jest uszkodzony. Na drugim cylindrze świeca też nie za bardzo chciała się wykręcić. W obu przypadkach gwint był jakby czymś zalepiony.

    Dodatkowo postanowiłem sprawdzić zawór N75 ze względu na chwilowe zaniki mocy. Króciec prowadzący do gruszki jak i przewód gruszki zaślepiłem. Przejażdżka i auto ciągnie gorzej niż przed próbą. Czuć, że przez chwilę auto wyrywa ale bardzo szybko to zanika. Po podpięciu Vaga błąd przeładowania. Z tego co czytałem po ominięciu gruszki powinno ciągnąc dłużej bez ograniczeń.


    Wtryski sprawdzone. Listwa wyjęta na noc, rano zakręciłem silnikiem kilka razy z wtryskami na zewnątrz i każdy z nich rozpyla bez problemu. Po włożeniu wtrysków i odpaleniu silnik pracuje na 3 cylindry przez kilkanaście sekund :/. Więc to nie wtryski, ani benzyny ani gazu bo LPG na noc też odpiąłem. Wychodzi na to, że przez te kilka sekund nie ma iskry na felernym cylindrze. Ma ktoś jeszcze pomysł co może być powodem? Gdzie szukać? Co jeszcze sprawdzić ?


    Powodem wszystkiego była pęknięta głowica między dwoma zaworami na dwóch cylindrach.

  5. U mnie skończyło się wymianą głowicy. Poprzednia pękła między zaworami i tam właśnie przeciekał płyn. Po krótkich odcinkach jak silnik się nie zdążył nagrzać i płyn nie był pod ciśnieniem objawów nie było. Jak już silnik się rozgrzał do temp. roboczej objawy następnego poranka wracały. Ostatecznie zdjąłem oring w korku płynu chłodniczego i objawy zniknęły całkiem. Tak czy owak, głowice wymieniłem.

  6. Zrobię logi ale najwcześniej w piątek. Co do pompy to możesz mieć Łukasz rację - zauważyłem jej dziwne zachowanie. Jak przekręcam po tych kilku godzinach zapłon pompa pompuje wyraźnie krócej niż zazwyczaj. Do tego słychać jak pompuje tylko za pierwszym przekręceniem kluczyka. Jak już silnik popracuje i się unormuje, zapłon ponownie i pompa pompuje zdecydowanie dłużej i trzy razy pod rząd. Mówię teraz o przekręceniu na zapłon bez odpalania silnika. Dodam, że wkład pompy zmieniałem jakieś 1.5 roku temu i rano w końcowej fazie pompowania lubi zajęczeć ale tak jest od zmiany. Może to filtr paliwa (też zmieniany).


    - świece zmienione - nie pomogło

    - zrobiłem dziś rano output test - nie pomogło

    - odpalałem awaryjnie na gazie - nie pomogło

    We wszystkich powyższych przypadkach silnik odpala po czym słychać, że pracuje na trzy gary przez jakieś 20 sek :/. Na vagu brak błędów, nie ma śladów po wypadających zapłonach itp. Na moje oko, jedynie pozostały wtryski, któryś może lać i chwile po odpaleniu nie może sobie poradzić z mieszanką. Silnik ma problemy tylko przy pierwszym odpaleniu, później już odpala od strzała. Potrzebuje jakieś 8h bezczynności żeby znów świrować przy odpalaniu. Ma ktoś może pomysł na diagnoze ? Co sprawdzić ?

  7. Cześć, potrzebuję pomocy w lokalizacji usterki. Silnik po dłuższym postoju odpala i od razu czuć, że nie pracuje na wszystkie gary. Po około 15 sek. wszystko się normuje. Wyczytałem gdzieś, że przyczyną może być przepływomierz więc przed kolejnym uruchomieniem go odłączyłem - bez zmian. Cewki wymienione, jedna w zeszłym roku, pozostałe całkiem niedawno. Delikatnie mi znika płyn chłodniczy ale to przez nieszczelność na łączeniach przewodów od LPG (tak przynajmniej było do tej pory). Dodam, że rano jak jest chłodniej silnik odpala i pracuje równo ale nie na wszystkie gary. Podczas ostatnich upałów zdarzało się, że podczas popołudniowego uruchomienia ssanie się nie załączyło i silnik ledwo dyszał, przypuszczam, że wtedy pracuje na 2 gary, po chwili się dołącza trzeci a po wspomnianych 15 sek już pracuje równo. Czytałem, że może lać wtrysk paliwa/LPG ale jak to sprawdzić. Podejrzewam też uszczelkę pod głowicą (oby nie) ale gdyby płyn chłodniczy sączył się do cylindra to po odpaleniu dymiłby na biało. Ostatnio powtarza się to za każdym razem po postoju dłuższym niż jakieś 6h. Co go może boleć? Co sprawdzić? Wartości czujników płynu i temp. pow. w dolocie sprawdzałem przed uruchomieniem i są zbliżone do temp. otoczenia. Z ciekawszych rzeczy, dwa razy przed uruchomieniem silnika robiłem output test i po tym zabiegu silnik wstawał bez zająknięcia (może przypadek). Dopiero na weekendzie to mogę powtórzyć. Trochę się rozpisałem ale wspomnę jeszcze, że od długiego czasu mam wrażenie, że silnik raz ciągnie jak wściekły, a za chwile jedzie jak bez turbo i do tego głośniej pracuje. Zawór DV wymieniony. Jak będzie trzeba mogę nagrać film z porannego uruchomienia.

  8. Też mam pytanie odnośnie DV. Sprawdziłem zawór i nie trzyma podciśnienia. Jak dmucham w króciec wchodzący w rurę za turbiną to powietrze wylatuje przez mały króciec od podciśnienia. Co ciekawe z silnika nie dochodzą żadne dziwne dźwięki po puszczeniu gazu (zamknięcie przepustnicy) czyli to ciśnienie gdzieś się podziewa. Zgodnie z testem z filmu umieszczonego powyżej zawór jest niesprawny. Czemu więc u mnie nie słychać powietrza odbijanego od sprężarki? Szukam rozwiązania drżenia silnika na jałowym i głośnej pracy pod mocnym obciążeniem. Może to powodować właśnie DV? Czasem też mam wrażenie, że silnik jedzie jak bez turbiny, a czasem ciągnie aż miło. Gdzie szukać przyczyn? Gruszka pracuje. Na mój rozum ubytku mocy nie powinno być nawet jeśli zawór puszcza powietrze przewodem podciśnienia ponieważ prowadzi on do dolotu. Czyli tak czy siak ta sama ilość powietrza jest tłoczona do dolotu (mimo, że dwiema drogami). Poprawcie mnie jeśli się mylę. Pozdrawiam

  9. Zrobione...

    Korekty z kanału 32.

    PB - 1.1 3.1

    LPG - 0.0 10.2

    Wychodzi na to, że instalacja do regulacji... znacie kogoś z okolicy Krakowa, Częstochowy kto mógłby mi to ogarnąć?

    Btw. Ostatnio robiłem przegląd gazu i tak mi wyregulowali, że na drugi dzień wyskoczył check z błędem zbyt ubogiej mieszanki. Pojechałem, poprawili i teraz korekty są jak powyżej.


    Jeszcze jedno. Zastanawia mnie wskazanie temperatury powietrza dolotowego. Czujnik pokazuje 50'C przy temperaturze zewnętrznej 20'c. Silnik rozgrzany do około 70'C. Poprawnie ?

  10. Potrzebuję porady. :kwasny: Ostatnio wymieniłem zawias z 1BA na 1BE. Dobrałem takie same kategorie wagowe sprężyn co było błędem bo nie wziąłem poprawki na obciążenie osi. Wychodzi na to, że powinienem zejść z klasą o jedną w dół. Stwierdziłem też, że wiele złego nie powinno się stać i amortyzatory z przodu wymieniłem (wylane) na nowe do zawieszenia standardowego. Wszystko poskładane, dokręcone pod obciążeniem i okazuje się, że przód jak stał tak stoi ;). Tył siadł na wysokości 660 mm więc poprawnie dla 1BE ale przód powinien zejść przynajmniej 1cm w dół. Teraz ważne pytanie dla posiadających doświadczenie w temacie. Czy auto zejdzie o te 1 może 2 cm w dół jak założę na przód sprężyny kat. niższej? Dodam, że póki co auto jest sporo twardsze i standardowe amory sprawują się bardzo dobrze na 1BE.

  11. Ja już raz zmieniłem olej na Fuchs i problemy z dwójką nadal są. Zastanawiam się czy nie zmienić na G052512A2. Ostatnio bardzo mocno mnie niepokoi dwumas i może to on jest źródłem problemów. Sprzęgło wymienione przy 190tyś, obecnie 208tyś. Takie objawy zaobserwowałem odnośnie dwumasy:

    - po dodaniu gazu na postoju budą lekko buja

    - przy puszczaniu sprzęgła kilkukrotnie(na 1 biegu) , tocząc się z górki słychać uderzenie, tak jakby dwumas mając luz rozpędzał się i powodował gwałtowne zazębienie w przekładni, jak stoję pod górkę i puszczam sprzęgło to wszystko działa płynnie i delikatnie

    - przy dodaniu/puszczeniu gazu powiedzmy na drugim biegu lewarek się porusza o jakieś 2mm

    - na biegu jałowym drży kierownica i czuć mrowienie na pedałach oraz siedzeniu, przy wyższych obrotach silnik dziwnie buczy

    - jak zdusze delikatnie silnik to słychać bicie dwumasy

    Myślałem o wymianie poduszek ale sprawdzałem je dość dobrze i trzymają sztywno. Nie chce wymieniać drugi raz oleju, który może nie pomóc tym bardziej, że na postoju zarówno na uruchomionym/ wyłączonym silniku biegi wchodzą bez problemu. Może to skrzynia już ma dość albo ten dwumas. Jak to sprawdzić?

    U mnie bez zmian, nadal dwójka lubi zgrzytnąć. Dodatkowo nie mogę wbić jedynki jak auto się toczy, musi się zatrzymać i 1 wskakuje bez oporu - czy to normalne? Oznaczenie skrzyni to GGG jeśli dobrze wyczytałem z wlepki. Dodam, że jechałem 1.9TDI i tam żadnych problemów ze zmianą biegów nie ma. Jedynka też wskakuje bez problemu jak sie auto toczy, nie musi się całkiem zatrzymać jak u mnie :/. Dwumas w sumie trochę odpada bo jak auto stoi w miejscu to biegi wchodzą wszystkie bez najmniejszego oporu.

    Zrobiło się ciepło, a poprawy brak :/. Spróbuję zmienić olej jeszcze raz :/ ale już na któryś ze wspomnianych w temacie. Skrzynia ma oznaczenie GGG. Który olej wlać?

    - castrol transaxle gl4+

    - G052512A2

    ??

  12. Kolego Dorhan, odnośnie 17 x 7,5 ale ET 26 to zakładałem u siebie taką felgę z A5. Przód wystaje około 7mm. Mam zdjęcie jak było założone, mogę tu wrzucić ale dopiero jutro po południu. Obecnie mam 17x7 z ET28 i przód leży idealnie z nadkolem. Założone mam opony 225/50/17 i wg mnie wygląda ok. Do prowadzenia też się ciężko doczepić chociaż może mam zbyt małe wymagania w tej kwestii. Póki co stoi to na 1BA więc trochę żyrafa ale mam już sprężyny 1BE więc myślę, że w najbliższym czasie będzie cacy. POzdr

  13. Cześć wszystkim, mam w planach zakup 17" z A5, ET 28, rozmiar felgi 7.5".

    http://a4-klub.pl/index.php?/topic/310376-dunlop-2255017-komplet/

    w zasadzie takie same jak w temacie powyżej.

    Będzie to siedzieć na A4B6 z zawieszeniem 1BE. Chce wrzucić na felgę opony 215/50/17. Pytanie, czy felga nie będzie wystawać poza obrys? Jak to będzie wyglądać na 1BE bo na aucie z tematu powyżej wygląda wg mnie zacnie. Ma ktoś może więcej fot takiego zestawu na A4B6 ? Dodam, że zakładałem 17" z ET26 8" i wystawało ok 1cm :/. Dzięki z góry. Pozdr

  14. Gotowe, trochę to trwało ale jak to mówią... lepiej późno niż wcale :)

    Logi na PB:

    http://vaglog.pl/log_211756.html

    Korekty z kanału 32. na LPG (po trasie):

    -1,5 8,6

    Podczas logowania wszystko wydaje się być ok. Mam wrażenie, że problem z "brakiem turbiny" występuje raczej jak silnik jest nie do końca dogrzany. Jakieś pomysły co może być powodem takiego zachowania? Może to problem z jakimś czujnikiem temp. bądź zaworem sterującym turbo? Na dniach zrobię sprężanie na cylindrach.


  15. Ja już raz zmieniłem olej na Fuchs i problemy z dwójką nadal są. Zastanawiam się czy nie zmienić na G052512A2. Ostatnio bardzo mocno mnie niepokoi dwumas i może to on jest źródłem problemów. Sprzęgło wymienione przy 190tyś, obecnie 208tyś. Takie objawy zaobserwowałem odnośnie dwumasy:
    - po dodaniu gazu na postoju budą lekko buja
    - przy puszczaniu sprzęgła kilkukrotnie(na 1 biegu) , tocząc się z górki słychać uderzenie, tak jakby dwumas mając luz rozpędzał się i powodował gwałtowne zazębienie w przekładni, jak stoję pod górkę i puszczam sprzęgło to wszystko działa płynnie i delikatnie
    - przy dodaniu/puszczeniu gazu powiedzmy na drugim biegu lewarek się porusza o jakieś 2mm
    - na biegu jałowym drży kierownica i czuć mrowienie na pedałach oraz siedzeniu, przy wyższych obrotach silnik dziwnie buczy
    - jak zdusze delikatnie silnik to słychać bicie dwumasy
    Myślałem o wymianie poduszek ale sprawdzałem je dość dobrze i trzymają sztywno. Nie chce wymieniać drugi raz oleju, który może nie pomóc tym bardziej, że na postoju zarówno na uruchomionym/ wyłączonym silniku biegi wchodzą bez problemu. Może to skrzynia już ma dość albo ten dwumas. Jak to sprawdzić?

    U mnie bez zmian, nadal dwójka lubi zgrzytnąć. Dodatkowo nie mogę wbić jedynki jak auto się toczy, musi się zatrzymać i 1 wskakuje bez oporu - czy to normalne? Oznaczenie skrzyni to GGG jeśli dobrze wyczytałem z wlepki. Dodam, że jechałem 1.9TDI i tam żadnych problemów ze zmianą biegów nie ma. Jedynka też wskakuje bez problemu jak sie auto toczy, nie musi się całkiem zatrzymać jak u mnie :/. Dwumas w sumie trochę odpada bo jak auto stoi w miejscu to biegi wchodzą wszystkie bez najmniejszego oporu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...