Skocz do zawartości

undek

Pasjonat
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O undek

Informacje

  • Imię
    Tomasz
  • Miasto
    Kraków

Auto

  • Model
    A4 B6
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    2004
  • Silnik
    1.8 T
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    PB+LPG

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia undek

0

Reputacja

  1. Pomijam dyskusję nt termodynamiki. Te silniki tak NIE mają, o to się tu głównie rozchodzi. To wszystko. Co do odpowiedzi na twoje pytanie. Problem gdzieś istnieje. Jeżeli to nie termostat to coś innego. Twierdzenie "te silniki tak mają" wprowadza ludzi w błąd. Niedogrzany silnik to nic dobrego. Jestem kolejną osobą, która wymieniła na termostat ASO i okazało się, że poskutkowało.
  2. Pozwolę sobie również potwierdzić, że te silniki tak NIE mają. Sugestie "specjalistów" o zakrywaniu chłodnicy jak w polonezie bądź wysokiej sprawności cieplnej silnika to kompletna bzdura. Silnik oczywiście ma sprawność cieplną ale został zapewne zaprojektowany w sposób taki aby szybko osiągać optymalną dla siebie temperaturę pracy jak również ją podtrzymywać. Jestem po wymianie termostatu. Nie ryzykowałem zamiennikiem tylko brałem z ASO o numerach zgodnych z częścią wymontowaną ( wspomniany przez poprzedników numer ). Zapytałem o rabat w ASO i z 268 zrobiło się 200 zł więc warto nie ryzykować tylko brać oryginał. Wymiana bardzo, bardzo niewygodna ale efekt cieszy. Pozdrawiam PS: Zmieniałem w silniku CAHA z Q5.
  3. Dół wyglądał na zdrowy. Panewki na wale ok. Wymieniłem głowice na używkę BAM i od tamtej pory wszystko śmiga.
  4. undek

    Głowica BFB

    Też jestem po wymianie głowicy. Moja BFB pękła między zaworami. Nie wiem co jest z tymi głowicami ale widzę, że jak leci głowica to przeważnie BFB. Jest wiele zamienników, jak dobierzesz z głową to może lepiej na tym wyjdziesz niż zakładać znów BFB. Ja osobiście od znajomego mechanika kupiłem BAM z leona cupry za dobre pieniądze. Poza tym, że musiałem pozbyć się układu SAI to wszystko śmiga pieknie.
  5. Reduktora LPG? Gaz ma dość specyficzny zapach i pewnie po odpaleniu byłoby go czuć, a tu nic. Po odpaleniu w spalinach czuć benzynę. Kolejny dzień walki... dzisiaj postanowiłem namierzyć cylinder, który kuleje podczas porannego uruchomienia. Odpiąłem wtyczkę od cewki na 3 cylindrze i bez żadnych zmian, odpiąłem wtyczkę na drugim cylindrze i silnik zaczął jeszcze gorzej pracować. Więc wychodzi na to, że coś się dzieje na 3 cylindrze. Spróbuję jeszcze to powtórzyć i potwierdzić. Teraz tak, podczas wymiany świec na tym właśnie 3. cylindrze świeca stawiała duży opór. Po wykręceniu okazało się, że gwint częściowo jest uszkodzony. Na drugim cylindrze świeca też nie za bardzo chciała się wykręcić. W obu przypadkach gwint był jakby czymś zalepiony. Dodatkowo postanowiłem sprawdzić zawór N75 ze względu na chwilowe zaniki mocy. Króciec prowadzący do gruszki jak i przewód gruszki zaślepiłem. Przejażdżka i auto ciągnie gorzej niż przed próbą. Czuć, że przez chwilę auto wyrywa ale bardzo szybko to zanika. Po podpięciu Vaga błąd przeładowania. Z tego co czytałem po ominięciu gruszki powinno ciągnąc dłużej bez ograniczeń. Wtryski sprawdzone. Listwa wyjęta na noc, rano zakręciłem silnikiem kilka razy z wtryskami na zewnątrz i każdy z nich rozpyla bez problemu. Po włożeniu wtrysków i odpaleniu silnik pracuje na 3 cylindry przez kilkanaście sekund :/. Więc to nie wtryski, ani benzyny ani gazu bo LPG na noc też odpiąłem. Wychodzi na to, że przez te kilka sekund nie ma iskry na felernym cylindrze. Ma ktoś jeszcze pomysł co może być powodem? Gdzie szukać? Co jeszcze sprawdzić ? Powodem wszystkiego była pęknięta głowica między dwoma zaworami na dwóch cylindrach.
  6. Sprawdź kolo pasowe alternatora, ma wbudowany w sobie pewien mechanizm "sprzęgła". Miałem identyczne dźwięki jak padło u mnie.
  7. U mnie skończyło się wymianą głowicy. Poprzednia pękła między zaworami i tam właśnie przeciekał płyn. Po krótkich odcinkach jak silnik się nie zdążył nagrzać i płyn nie był pod ciśnieniem objawów nie było. Jak już silnik się rozgrzał do temp. roboczej objawy następnego poranka wracały. Ostatecznie zdjąłem oring w korku płynu chłodniczego i objawy zniknęły całkiem. Tak czy owak, głowice wymieniłem.
  8. Nie znika Ci płyn chłodniczy? Po uruchomieniu silnika, w momencie jak nierówno pracuje zgaś go, sprawdź każdą ze świec czy nie jest mokra.
  9. Polecam sprawdzić simeringi na wałkach rozrządu. Swego czasu też miałem wyciek jak na zdjęciu, okazało się, że leje simering a wiatr pchał olej na silnik.
  10. Zrobię logi ale najwcześniej w piątek. Co do pompy to możesz mieć Łukasz rację - zauważyłem jej dziwne zachowanie. Jak przekręcam po tych kilku godzinach zapłon pompa pompuje wyraźnie krócej niż zazwyczaj. Do tego słychać jak pompuje tylko za pierwszym przekręceniem kluczyka. Jak już silnik popracuje i się unormuje, zapłon ponownie i pompa pompuje zdecydowanie dłużej i trzy razy pod rząd. Mówię teraz o przekręceniu na zapłon bez odpalania silnika. Dodam, że wkład pompy zmieniałem jakieś 1.5 roku temu i rano w końcowej fazie pompowania lubi zajęczeć ale tak jest od zmiany. Może to filtr paliwa (też zmieniany). - świece zmienione - nie pomogło - zrobiłem dziś rano output test - nie pomogło - odpalałem awaryjnie na gazie - nie pomogło We wszystkich powyższych przypadkach silnik odpala po czym słychać, że pracuje na trzy gary przez jakieś 20 sek :/. Na vagu brak błędów, nie ma śladów po wypadających zapłonach itp. Na moje oko, jedynie pozostały wtryski, któryś może lać i chwile po odpaleniu nie może sobie poradzić z mieszanką. Silnik ma problemy tylko przy pierwszym odpaleniu, później już odpala od strzała. Potrzebuje jakieś 8h bezczynności żeby znów świrować przy odpalaniu. Ma ktoś może pomysł na diagnoze ? Co sprawdzić ?
  11. A gdzie znajduje się ten moduł zapłonowy w 1.8T BFB?
  12. Świece zmieniane około 35 tyś wstecz na NGK PFR6Q. W weekend sprawdzałem vagiem i błędów brak. Przypuszczam, że nie pojawiły się przez ostatnie 3 dni nowe ale pewność będę miał dopiero w przyszły weekend. Sprawdzę też stan świec.
  13. Cześć, potrzebuję pomocy w lokalizacji usterki. Silnik po dłuższym postoju odpala i od razu czuć, że nie pracuje na wszystkie gary. Po około 15 sek. wszystko się normuje. Wyczytałem gdzieś, że przyczyną może być przepływomierz więc przed kolejnym uruchomieniem go odłączyłem - bez zmian. Cewki wymienione, jedna w zeszłym roku, pozostałe całkiem niedawno. Delikatnie mi znika płyn chłodniczy ale to przez nieszczelność na łączeniach przewodów od LPG (tak przynajmniej było do tej pory). Dodam, że rano jak jest chłodniej silnik odpala i pracuje równo ale nie na wszystkie gary. Podczas ostatnich upałów zdarzało się, że podczas popołudniowego uruchomienia ssanie się nie załączyło i silnik ledwo dyszał, przypuszczam, że wtedy pracuje na 2 gary, po chwili się dołącza trzeci a po wspomnianych 15 sek już pracuje równo. Czytałem, że może lać wtrysk paliwa/LPG ale jak to sprawdzić. Podejrzewam też uszczelkę pod głowicą (oby nie) ale gdyby płyn chłodniczy sączył się do cylindra to po odpaleniu dymiłby na biało. Ostatnio powtarza się to za każdym razem po postoju dłuższym niż jakieś 6h. Co go może boleć? Co sprawdzić? Wartości czujników płynu i temp. pow. w dolocie sprawdzałem przed uruchomieniem i są zbliżone do temp. otoczenia. Z ciekawszych rzeczy, dwa razy przed uruchomieniem silnika robiłem output test i po tym zabiegu silnik wstawał bez zająknięcia (może przypadek). Dopiero na weekendzie to mogę powtórzyć. Trochę się rozpisałem ale wspomnę jeszcze, że od długiego czasu mam wrażenie, że silnik raz ciągnie jak wściekły, a za chwile jedzie jak bez turbo i do tego głośniej pracuje. Zawór DV wymieniony. Jak będzie trzeba mogę nagrać film z porannego uruchomienia.
  14. undek

    DV jak sprawdzic

    Też mam pytanie odnośnie DV. Sprawdziłem zawór i nie trzyma podciśnienia. Jak dmucham w króciec wchodzący w rurę za turbiną to powietrze wylatuje przez mały króciec od podciśnienia. Co ciekawe z silnika nie dochodzą żadne dziwne dźwięki po puszczeniu gazu (zamknięcie przepustnicy) czyli to ciśnienie gdzieś się podziewa. Zgodnie z testem z filmu umieszczonego powyżej zawór jest niesprawny. Czemu więc u mnie nie słychać powietrza odbijanego od sprężarki? Szukam rozwiązania drżenia silnika na jałowym i głośnej pracy pod mocnym obciążeniem. Może to powodować właśnie DV? Czasem też mam wrażenie, że silnik jedzie jak bez turbiny, a czasem ciągnie aż miło. Gdzie szukać przyczyn? Gruszka pracuje. Na mój rozum ubytku mocy nie powinno być nawet jeśli zawór puszcza powietrze przewodem podciśnienia ponieważ prowadzi on do dolotu. Czyli tak czy siak ta sama ilość powietrza jest tłoczona do dolotu (mimo, że dwiema drogami). Poprawcie mnie jeśli się mylę. Pozdrawiam
  15. Zrobione... Korekty z kanału 32. PB - 1.1 3.1 LPG - 0.0 10.2 Wychodzi na to, że instalacja do regulacji... znacie kogoś z okolicy Krakowa, Częstochowy kto mógłby mi to ogarnąć? Btw. Ostatnio robiłem przegląd gazu i tak mi wyregulowali, że na drugi dzień wyskoczył check z błędem zbyt ubogiej mieszanki. Pojechałem, poprawili i teraz korekty są jak powyżej. Jeszcze jedno. Zastanawia mnie wskazanie temperatury powietrza dolotowego. Czujnik pokazuje 50'C przy temperaturze zewnętrznej 20'c. Silnik rozgrzany do około 70'C. Poprawnie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...