ekskul

No wiec szkoda całkowita, Wartosc pojazdu (brutto) 13300 W stanie uszkodzonym 7880 Odszkodowanie 5416 Nie wiem ale to troche smieszne jest nie sadzicie? Podpowiecie co robic?

Ok a jak zrobic z tym upowaznieniem?

Czyli tak czy siak bede w plecy kilka tys:facepalm:

A pytanie z innej beczki. W czwartek po oględzinach muszę wyjechać i chciałbym upoważnić współwłaściciela do załatwienia wszystkiego. Jak takie upoważnienie powinno brzmieć? I czy potrzebuje coś jeszcze??

No zobaczę co powiedzą w czwartek. Przód jest cały dobry, wszystko w nim dopiero powymieniane. Wyposażenie też nie najgorsze

Tylko pytanie za ile wystawić wrak? Pod Maska wszystko robione ostatnio. Tylko olej miałem wymienić

No mi tam do śmiechu nie jest bo nie wiem co robić za bardzo Czy to da się naprawiać a pewnie TU i tak będzie chciało mnie w ciu*a zrobić. Jeżeli stwierdzą szkodę całkowitą to biorą sobie auto a mi pieniądze dają czy dają na naprawę i zostawiają z problemami?

Witam dziś koło godziny 8 na autostradzie okolicach Gliwic pewna pani wjechała mi w zad:facepalm: Z OC sprawcy odholowano moje auto, Pani przyznała się do winy. Wygląda to tak: IMG_1071.jpg | | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl IMG_1072.jpg | | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl IMG_1073.jpg | | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl IMG_1074.jpg | | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl IMG_1077.jpg | | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl IMG_1081.jpg | | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl IMG_1082.jpg | | Fotki, Zdjcia, Obrazki Fotosik.pl Rzeczoznawca umówiony na czwartek. Poradźcie co robic:facepalm:

Aktualnie jestem w niemczech, do kabla dostepu nie mam. Za 2 tygodnie pojade na serwis i sie okaze.

Tak egr jest zaslepiony. To co musze jeszcze sciagnac zeby bylo go widac? Z wydechu slychac taki lekki klekot jak go trzymam to jest cicho.

Na filmie wyzej widac gdzie jest troche oleju. Bedac w pl zauwazylem kilka kropel pod samochodem. W serwisie powiedzieli mi ze na wezu od turbo bylo kilka kropel i to niby przez zbyt ostra jazde. Tu rozrzad: Silnik odpalony na zimnym. Wydaje mi się, że dźwiek jest bardziej z prawej strony w okolicy alternatora. Co o tym sądzicie? Czy walek wg was wyglada ok? Uslyszalem jeszcze cos w wydechu ,gdy go naciskam jest cicho gdy puszczam slychac delikatny dzwiek Wciakajac teraz klape gaszaca auto gasnie. Po chwili wciskam znow i juz nie zgasnie Zglupialem:facepalm:

Jutro popatrze czy nie leje z nich. Ostatnio widzialem lekkie zaolejenie na jakims wezyku od strony egra tylko na dole. Jutro zrobie zdjecie gdzie dokładnie. Auto ogolnie chodzi dobrze tylko to telepanie na jalowym i przy gaszeniu. No i te dymienie i smrod spalin ale to podobno zbyt duza dawka paliwa podawana. Czy moge jakos dostac sie do rozrzadu bez sciagania calego przodu? Wydaje mi sie ze piszcze troche ten pasek od alternatora.

Oleju na 1400km wzielo minimalnie Żeby sprawdzić ten walek i reszte musze rozebrac caly przód?

Jutro nagram jakis film bo dzis praca i moze jeszcze cos uslyszycie. Aktualnie jestem w niemczech i nie moge tego sprawdzic ale w maju bede widc mysle ze nic sie nie stanie A to dymienie i smrod czym moze byc spowodowane?

Rozrzad wymieniony 1 tys km temu Jak od wewnatrz Cos wydalo Ci sie dziwne w dzwieku? Po wcisnieciu klapy gaszacej auto powinno zgasnac tak? Ostatnio pp wymianie czujnika temperatury plyniu chlodniczego auto kopci na szaro i smierdzi spalinami. Plyn chlodniczy nie ubywa Z tego co wyczytalem to podaje za duza dawke paliwa i dla tego tak jest. Co o tym sadzicie? Tu link:

Nic nie slychać przy wciskaniu sprzegła dzwi nie lataja wiec powinien byc sprawny. Sprzeglo nie ślizga. Może to być spowodowane zaslepieniem egra? Wciskajac sklape gaszącą auto nie gaśnie tylko jak by zwalnialy obroty Tak to wygląda:

Witam ostatnio zaobserwowałem, że przy gaszeniu auta trochę zatelepie autem na boki. Gdyby tylko przy gaszeniu telepało myślał bym, że to klapa gasząca ale gdy dodam gazu na luzie i wskazówka obrotów opadnie na 1 też zatelepie. Co o tym sądzicie? Poduszki a może klapa gasząca? Potem zamknę klapę ręcznie i zobaczę czy zatelepie.

Problem rozwiązany. Czujnik posiadał wadę fabryczną, brakowało w nim części która trzymała czujnik w króćcu

Tak oring, czujnik, zawleczka wszystko nowe, po włożeniu lata lekko na boki. Jest możliwe, że ta metalowa część w którą się to wkłada wyrobiła się? Przy starym czujniku był silikon tak, że nie wiem co to za spec to robił...

Witam. Stary czujnik temperatury pokazywał błędnie więc postanowiłem zmienić go na nowy. Jest koloru zielonego. Wymienili go u mechanika włożyli zawleczkę i niby było ok. Dziś po przejechaniu kilku km w mieście komputer pokazał błąd więc zatrzymałem się otworzyłem maskę. Cały płyn zleciał . Podjechałem więc do mechanika on założył go ponownie z nową zawleczką. No i znów wyleciał po przejechaniu kilku km. Wróciłem więc do mechanika i z tego co zobaczył to były tam ślady po silikonie Czujnik po włożeniu z oringiem i blokadą ma luzy. Troszkę pociągnąć i wylatuje. Co to może być? Jeżeli czujnik jest ok to może ta blaszka w która się go wkłada?? Takie rzeczy tylko w moim audi

To pewnie o tym mówił mechanik. A jaki tego koszt mniej więcej? jest to jedna część czy do każdego biegu inna?

Możesz przybliżyć temat luzów na cięgnach?? Po próbie ruszenia na ręcznym z 3 biegu auto gaśnie więc sprzęgło chyba jest ok.

Mówiąc mechanikowi, że to może synchronizator 2 tak robi odparł, że nie jest to możliwe ponieważ podczas redukcji wchodzi ciężej niż podczas normalnej jazdy. Ja już się do tego przyzwyczaiłem ale ktokolwiek inny jadący autem ma problem.

No właśnie u mnie zmieniając biegi w górę jest w miarę ok, ale z redukcji z 3 na 2 ciężko idzie, a z 2 na 1 żeby wbić muszę prawie całkiem wyhamować. Z miejsca ruszyć nie ma problemu z 1 to jest najdziwniejsze. Pierwsze co pomyślałem to poduszki walnięte ale niby są dobre. Same problemy ostatnio z tym autem. Jak nie rozrząd padnięty po 20tys km to teraz to Podczas zmiany na 2 bieg jest opór i patrząc od dołu auta wygląda to tak jak by ta końcówka która się rusza przy zmianie biegów nie mogła trafić i trzeba jej lekko pomóc.

Witam ostatnio podczas jazdy zauważyłem że 1 i 2 bieg ciężej wchodzą. Drugi bieg czasem jak by chciał zgrzytnąć. Gorzej jest jednak podczas redukcji z 3 na 2 bieg i niżej. Podjechałem na kanał i podczas zmiany biegu 1 i 2 występuje taki minimalny luz na boki patrząc oczywiście od dołu. Niestety nie wiem jak nazywa się ta część. Mechanik powiedział że można z tym jeździć, a ta część kosztuje 560zl.(nie da się jej naprawić ponieważ występuje w całości) Jako że mechanikom to nie ufam proszę o poradę Co o tym sądzicie??