Problem dokładnie wygląda tak mam 2 radia do mojego samochodu jedno to jakiś badziew z Cearfurra za 70 zł drugie Sony Xplod, pewnego dnia kiedy jechałem samochodem i słuchałem muzyki z soniaka i dziwnie się zaczęło zachowywać a mianowicie włączać i wyłączać, włączy się na sekundę, dwie muzyka pogra i znowu wyłącza aż w końcu przestało się w ogóle włączać na początku myślałem że to radio szlak trafił bo pierwszej młodości nie było walało się u kumpla po garażu to kupiłem bo u mnie siedział wtedy ten badziew, to wyjąłem je i wróciłem do starego radia, ale coś mnie podkusiło i soniaka zamontowałem dla pewności w Sprinterze dla pewności no i tam działa dorwałem jeszcze jedno też jakieś nieznanej marki ale całkiem niezłe no i w audi też nie działa a w Sprintku tak. A różnice między tymi lepszymi radiami a tym badziewem jest taka że badziew obsługuje tylko dwa głośniki a tamte normalnie wszystkie 4, nie wiem czy to istotny szczegół ale przy podłączaniu każdego radia nie podłączałem anteny bo chciałem zobaczyć czy się chociaż włączy. To taki ogólny zarys problemu.