Panowie jak jeden z wielu mam tez problem z obniżeniem audi.
Od dłuższego czasu przeglądam ten wątek. I należę do tych którzy podjęli się eksperymentowania. Na chwilę obecną bez skutku.
Mam b7 w sedanie 2.0T Quattro w tiptronicu. Z zawieszeniem 1BA klasa wagowa przód 10 tył 11. Kupiłem sprężyny 1BE o tych samych klasach wagowych. Auto obniżyło się o 1 cm z 68 cm na 67 cm. Jeden z chłopaków na forum powiedział mi że "jesli przechodzę z 1BA na 1BE to powinienem zejść o jedną klasę wagową. Czyli przód 9 tył 10. Tak tez zrobiłem. Ale nadal autu tak samo stoi wysoko. Nawet przód poszedł o 0,5 cm wyżej. Zastanawiam się czy cały myk nie jest czasem w amortyzatorach. Nadal mam amory od 1BA, może kielich w przednich amorach jest wyżej i nie chce zejść fura niżej. Na tyle nie będzie to miało znaczeni ponieważ sprężyna się opiera o belkę i wahacz.
Coraz bliżej chyba decyzji o eibachach. Wiele osób pisze, żeby dać sobie spokój z ori założyć eibach i auto zejdzie niżej.
Obecnie komfort na tych 1BE i założonych stabilizatorach od RS-a jest super. Jest sztywno i krótki skok. Nie ma twardych uderzeń.
Może ktoś ma jakieś celne rozwiązanie i miął podobny problem w b7 o tych samych zestawieniach.
Czy ktoś może podpowiedzieć jaki jest komfort na tych eibachach? Czyli porównanie 1BE do eibachów.
Bym był wdzięczny za podpowiedz.