Panowie proszę o pomoc bo ja już się poddaję
Pacjent to VW Passat B5FL Kombii z silnikiem 1.9TDI AVF + napęd 4x4 + manual 6 biegów. Przebieg 257tys. km (potwierdzony książką i w salonie VW)
Miało być A4 B6 ale wybrałem więcej miejsca w środku choć A4 bardziej mi się podoba.
Objawy:
- po jakiś 15km jazdy lub po dłuższym nagrzaniu samochodu auto zaczyna poszarpywać przy przyśpieszaniu na 1, 2 i lekko na 3 biegu. Najbardziej wyczuwalne przy obrotach 1500-2000 i później powyżej 2000-2500 już bardzo słabo.
Jest to takie poszarpywanie jakby naciągała się jakaś sprężyna i puszczała, czyli takie mocne krótkie szarpania. Gdyby nie to, że auto jak nie osiągnie 90C nie ma żadnych objaw to podejrzewałbym dwumasę.
Problem występuje tylko podczas jazdy na wprost. Jeździłem autem w kółko po parkingu i wydawało mi się, że szarpanie nie występuje.
Po dźwięku silnika nie czuć, żeby przerywał czy jakoś dziwnie się zachowywał.
Szarpanie czuć na pedałach i na budzie samochodu.
Innych objawów nie ma: auto jedzie jak szalone, odpala poprawnie, nie kopci. Spalanie średnie 7l/100km.
Jedyne co mnie jeszcze nie pokoi to uderzenie podczas puszczania sprzęgła mimo delikatnego puszczania sprzęgła.
Wydaje mi się, że objawy zmniejszają się jak na dworze jest zimniej.
Pod górkę lub z obciążeniem objawy się nasilają.
Przy ostrym starcie szarpania brak. Najbardziej wyczuwalne jak się spokojnie ruszy, a potem od 1,5obr zacznie wciskać się gaz i przyśpieszać.
Co zostało sprawdzone/zmienione:
- PD korekty w normie
- BIP poniżej 30
- 1 poduszka silnika do wymiany, inne całe i sprawne
- tylny most bez luzów na poduszkach
- wycięty katalizator i wstawiony DP 2,5''. Kat był wycięty bo mimo chipa auto jakieś zamulone było. Po wycięciu odżyło.
- wyczyszczony kolektor dolotowy z nagaru
- powymieniane wężyki podciśnień na nowe
- auto po chipie na 170KM (65mg i 1,5bar), wyłączony EGR
- z logów nic nie wynika
- pompa vacum szczelna bo mam Boscha a nie LUK'a.
- przeguby bez luzów
- synchro PD ustawione na 0,0
- typowych objawów dla uszkodzonej dwumasy brak tj. auto nie szarpie budą na jałowym, brak metalicznych odgłosów, na zimnym silniku przyśpieszanie od 1,5tys. obr. bez na 3,4 biegu bez szarpania.
- podociskane konektory na PD
- przez ostanie 15tys. km brak jakichkolwiek błędów na sterowniku silnika
- sprzęgło się nie ślizga
Co podejrzewam:
- wadliwy docisk, tj. w którymś roku poprawiono docisk. Nie wiem jaki siedzi u mnie.
- może jednak dwumas po nagrzaniu zaczyna wariować
- jakiś czujnik wariuje po nagrzaniu się silnika?
- nie wyrabia FMIC i silnik dostaje za ciepłe powietrze?
- gdzieś czytałem, ze ktoś dopiero po wymianie przegubów ustało szarpanie... tylko u mnie występuje to na nagrzanym silniku
- poduszki silnika
- uszkodzona skrzynia biegów
- uszkodzona listwa kablowa PD, jak się nagrzeje to wariuje
- może jednak PD wariują
- ten typ tak ma? Sporo osób na forum Passata ma ten problem z silnikiem AVF i skrzynią 6 biegów.
Dodatkowe info:
- po kupnie auto łapało chwilowy brak mocy przy przechodzeniu przez 1800 obr.. Odczuwalne to było najbardziej przy 3 biegu. Po usunięciu kata oraz odpięciu i zapięciu wtyczki od czujnika paliwa objawy takie ustały i zmienił się w to co wyżej. Objaw ten również nie występował na zimnym silniku.
- aktualnie przejechałem 15tys. km z tymi objawami i nie się nie uszkodziło
Może ktoś ma jeszcze jakiś trop co sprawdzić albo co wymienić, żeby problem wyeliminować.
Ja już się poddaję ze swoją znajomością TDI
Dzisiaj żałuję, że zamieniłem O1 z 1.9TDI 110KM na B5FL.
Te stare 1.9TDI 110KM na zwykłej pompie były totalnie bezproblemowe. Trzeba było założyć wtryski 216, sztywne koło do O1 i latać do 1 mln km.
Logi dynamiczne:
004, 007, 013 http://vaglog.pl/log_264030.html
000, 001, 003 http://vaglog.pl/log_264031.html
008, 010, 011 http://vaglog.pl/log_264032.html
Logi statyczne:
018, 023 http://vaglog.pl/log_264033.html