Skocz do zawartości

daniok

Pasjonat
  • Postów

    88
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez daniok

  1. Odpowiedź pojawia się regularnie... Można przejść na 312mm, wystarczą same jarzma, ale warto rozważyć od razu 320mm, oczywiście należy upewnić się co wejdzie w posiadane felgi, o których nic nie wspomniałeś... Warto też zastanowić się na zmianą tyłu... Odnowione, gotowe do montażu, zestawy 320mm można znaleźć w dziale z ogłoszeniami lub pytać bezpośrednio u użytkowników, którzy najczęściej pomagają na forum.

  2. W dniu 17.08.2019 o 19:33, kixi4 napisał:

    Odma jako pierwsza nowa byla. Natomiast co do remontow w tych nowszych silnikach to po rozebraniu na pierscieniach olejowych niestety zapchane sa otwory, ktore maja za zadanie odprowadzac olej... 

    Jeśli mogę podpytać to na czym ogólnie polega naprawa w tych nowszych, "poprawionych" silnikach, na jakie koszty się przekłada i na ile ma pomóc ? Ciągle mnie kusi "poprawiona" benzyna 2.0, ale Audi A4 praktycznie nie ma na rynku wtórnym (quattro, automat, avant) to przeglądam również Passaty B8 z silnikami 220km i 280km, a niektóre 3-latki (2016) też już mają przebiegi w okolicach 200 tys. km - jakich przebiegów już się bać ?

  3. Kiedyś brat kupił sobie Passata B5 z 1.8T 150KM, chwilę pojeździł na benzynie, wszystko było w porządku, założył gaz lecz instalacja nie pracowała jak należy, przy kolejnej próbie regulacji instalacji na drodze serwisant od gazu zaczął podejrzewać, że autko przyspiesza lepiej niż powinno, okazało się, że był chipowany... Brat kupił drugi, "seryjny" komputer (ten modyfikowany jeszcze sprzedała za dobre pieniądze), podmienił i skończyły się problemy z instalacją gazową... Proponuję to samo - przywrócić auto do serii, kiedy wszystko będzie dobrze to dopiero zacząć modyfikacje, kiedy nie wiadomo co się ma to można zgadywać i stracić co najmniej dużo czasu.

  4. Może ktoś poznał nowe, możliwe przyczyny problemu ? Problem pojawił się po około roku-półtora od zakupu auta... Wszyscy w kółko piszą tylko o bagnetach i uszkodzonych czujnikach, mechanicy również od tego zaczynają, więc zmieniłem bagnet i czujnik na nowe, oryginalne, niestety nic się nie zmieniło, kiedy olej jest zalany pod maksimum po 100 km zapala się kontrolka poziomu oleju, kasuję otwarciem maski... Jak podglądałem poziom oleju wskazywany przez czujnik to była duża różnica (około 15mm jeśli dobrze pamiętam) między poziomem oleju na wolnych obrotach, a poziomem na wyższych obrotach (około 3000), gdzie spadek jest poniżej minimalnego poziomu... Kiedy zalazłem tyle, aby nie spadał poniżej poziomu minimalnego - na bagnecie było to dobre 5 mm powyżej maksimum - to był spokój na kilka tys. km... Wygląda to tak, jakby olej zbierał się w górze silnika i nie nadążał spływać do miski olejowej ? Wszystko wskazuje na to, że coś się zmieniło (skoro problem nie występował od początku) tylko pytanie co ? Tak popularny silnik, od tylu lat na rynku, wierzyć się nie chce, że nikt jeszcze tego nie zdiagnozował/nie potrafi wytłumaczyć ? Nadmienię, że zależy mi na rozwiązaniu problemu, nie muszę poznać rozwiązania jeśli to "wiedza tajemna".

  5. Ogrzeję temat... A4 B7, po przeczytaniu kilku wątków skusiłem się na felgi 17x7.5 ET28 (8T0071497 z Audi A5) i opony 235/45/17 (Firestone Roadhawk), miało być tak pięknie, linia kół miała być równo z rantem, ale tak NIE jest... Tył ładnie chowa się w nadkolach (trochę brakuje do rantu błotnika), ale przód niestety wyszedł poza rant błotnika, przyczynia się do tego zapewne szerokość opony i jej dość głęboki rant ochronny... W ogóle nie rozumiem dlaczego jest taka różnica między tyłem i przodem ? :(

    W którym kierunku pójść, inne felgi (z mniejszym ET) i/lub węższe (szerokość 7.0 cali), czy może jednak węższe opony (225/45/17), które być może schowają się do środka w tym inny model opon ?

  6. 12 godzin temu, Wojtek_85 napisał:

    Co o tym sądzicie?

    Jeśli masz czas i pieniądze to możesz próbować sprawdzić swoją teorię w praktyce, jeśli będziesz chciał ją sprawdzić to do zapisów w umowie należałoby dodać w jaki sposób zostanie potwierdzone/udowodnione nadmierne pobieranie oleju (na przykład pomiar przez ASO jak to było opisywane przy autach na gwarancji - nie wiem ile kosztuje taka usługa), kto poniesie koszty tego sprawdzenia i w jakim zakresie (jak wycenisz swój czas). Ja doświadczony kilkoma sporami w życiu staram się ich po prostu unikać.

  7. 28 minut temu, Wrubcio napisał:

    Witam kolegów, śledzę ten temat od pół roku przeczytałem ponad 900 postów natomiast chciałbym zapytać jak sprawa z tą usterką wygląda w roku 2019. Chcę kupić b8 z tym silnikiem. Przeglądam otomoto regularnie od pół roku oglądam te auta czytam opisy i nie trafiłem jeszcze na ani jedno ogłoszenie w którym sprzedający informował by o problemie z olejem. 

    Słabo przeglądasz te ogłoszenia ;) Ja przeglądam ogłoszenia od około 3 miesięcy i było takie ogłoszenie na OTOMOTO w zeszłym tygodniu - chyba pierwsze - chciałem teraz podesłać link, ale już go nie ma. Poza tym czego oczekujesz o naszych "polskich" sprzedawców, że będą informować potencjalnego klienta o tym jaki wydatek ich czeka ? Dopiero jak pytałem o usunięcie dobrze znanej wady olejowej to otrzymywałem odpowiedzi, że oczywiście nie.

     

    38 minut temu, Wrubcio napisał:

    Możliwe jest żeby silnik z wadą jeździł 11 lat i nikt nic z tym nie zrobił? Przecież w tej chwili te silniki będą miały najechane z 250 000km jak nie więcej a jak oglądam zdjęcia zaworów od kixi po 180 000 to strasznie to wygląda. Czy są szanse że przez 11 lat użytkowania samochodu z wadą poprzedni właściciel po prostu musiał coś z tym zrobić bo by nie objechał do tego czasu? Czy po prostu silnik dalej jeździ zasyfiony i to jest już trup?

    Myślę, że to możliwe i z silnika już wiele nie zostało.

     

    38 minut temu, Wrubcio napisał:

    Czy w takim razie warto w 2019 roku pakować się w to i jeszcze remontować? 

    Też się nad tym zastanawiałem i gdybym miał gdzie zrobić to chyba bym się skusił, oczywiście to kwestia stanu reszty auta (przebieg) i ceny za auto, kusi też wykonanie przy tej "okazji" podniesienia mocy. Dodam też, że niektórzy sprzedawcy proponowali mi rabat na taką usługę.

     

  8. W wątku były wymieniane tylko silniki o mocy 225KM jako poprawione, chciałem się upewnić czy silniki o mocy 180KM (A4 B8 2015) też jest poprawioną konstrukcją pod względem pobierania oleju ? Przy okazji - z czym wiąże się podniesienie mocy w tym silniku do 225KM/265KM ?

  9. W dniu 2.11.2018 o 17:37, lukaszzburdon napisał:

    Spróbuj przeczyścić przepustnice.po jej przeczyszczeniu prawdopodobnie bedziesz musial ja zaadoptowac.

    Informacyjnie - 2.6V6 ma przepustnicę mechaniczną, połączoną z pedałem za pomocą stalowej linki, więc nie ma czego adaptować. Co najwyżej można sprawdzić czy linka nie jest zbyt napięta lub się nie zacina i przepustnica się nie zamyka.

    Jałowymi obrotami steruje silnik krokowy i jemu można byłoby się profilaktycznie przyjrzeć.

    W dniu 2.11.2018 o 16:04, Szpaku24 napisał:

    Witam mam problem z swoim audi a mianowicie mowiac na postoju mam obroty 1400 a podczas jazdy na luzie faluja mi obroty a gdy odpuszczam gaz jest szarpniecie myslalem ze to przez lewe powietrze ale wymieniłem uszczelki na kolektorze i dalej to samo macie moze jakies pomysly przez co moglo by to byc?

    Miałem takie autko (B5 z 2.6V6) przez kilka lat i niestety podobne objawy jak opisujesz, problem występował rzadko, co ciekawe tylko w okresie wiosennym i jesiennym (duże różnice temperatur, wilgoć ?), pomagało zagrzanie silnika, zgaszenie i ponowne uruchomienie, obroty się wtedy uspokajały. Sprawdziłem i zrobiłem chyba wszystko w dolocie (między innymi dwa raz zmieniony krokowy, raz na zamiennik, drugi raz na oryginał Pierburga), szukałem informacji w internecie, pytałem każdego napotkanego mechanika i finalnie nie wyjaśniłem tego problemu, to czego nie zdążyłem zrobić to uszczelnienie kolektora ssącego (miałem już kupiony drugi, ale wcześniej sprzedałem auto), ale z tego co piszesz to Tobie nie pomogło.

    Powodzenia w znalezieniu przyczyny problemu.

  10. Godzinę temu, maarkus napisał:

    tak tylko na al...ro.. takie zestawy kompletne są za  400zł

    Chcieć zawsze można, tylko kto to kupi - może ktoś kto nie zna cen lub nie ma czasu na szukanie pojedynczych części... Jeśli czytałeś wątek to widziałeś, że zestaw od 2.0 TFSI nie przekroczył 200 zł i to jest realna cena jeśli poświęcisz trochę czasu na szukanie - intercoolery można trafić od 50 zł, rura górna 20-30 zł (mam, przymierzałem się do takiego zestawu), do tego łapacz powietrza od 50-70 (w zależności od stanu, mam nadmiarowy cały z końcówką H), dodatkowe kolanko, złączkę, obejmy za około 50-60 zł, na finalną cenę wpłyną jeszcze przesyłki.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...