Witam,
Borykam sie z problemem braku ogrzewania. Idzie zima i trzeba coś z tym zrobić.
Problem w tym, że jak auto osiągnie temp 90 stopni i mam ustawioną wysoką temperaturę to ciepłem wieje tylko pod szybą z lewej strony, wszystkie inne kratki wieją chłodem. Rok temu przed zimą wypłukałem samą nagrzewnice i na okres zimy bardzo pomogło. Ale po zimie nie używało się już tak ogrzewania i teraz jak znowu chce dać trochę ciepłego to jest to samo.. tydzień temu płukałem cały układ.. bo nie powiem, że był mocno czymś zawalony, no i szczerze mówiąc mało co pomogło. W takim razie parę dni temu przepłukałem tylko nagrzewnice i to konkretnie bo płukałem octem tak, aż z powrotem wylatywał czysty ocet. Po płukaniu odpowietrzenie i grzało aż miło. Raptem dwa dni minęły i znowu zimno z kratek.. znowu odpowietrzyłem to chwile pogrzało ale zanim dojechałem do domu (25km) to już znowu zimnym wiało z każdej kratki oprócz z podszybia lewej strony.. już nie mam pomysłu i nie wiem co robić.. wymiana nagrzewnicy to już ostateczność, ale czy są jeszcze jakieś sposoby? Albo ma ktoś jakiś pomysł co powinienem zrobić?
Za odpowiedzi z góry dziekuje