Witam podłącze się pod temat
Mam problem z hamulcami Audi a4 b6 2001/2002r wymieniłem elastyczny przewód hamulcowy przy przednim kole bo strzelił (sparciał)odpowietrzyć chciałem normalną metoda ale nie dało to rezultatu wiec pojechałem do mechanika który odpowietrzył układ metoda ciśnieniową tzn jakąś maszyną tłoczyli plyn hamulcowy czy jakoś tak. Troche pomogło ale problem główny pozostał mianowicie jak zahamuje pierwszy raz - ok może być drugi raz tez jeszcze ok ale juz trzy razy pod rząd hamując intensywnie pedał twardnieje a ja musze używac coraz wiecej siły zeby zatrzymac auto a po tych kilku razach jak hamuje i gdy zrobi sie juz twardy pedał to zeby abs zadzaiałal to trzeba użyć naprawde dużej siły. Jeszcze sprawdzałem jak sie uto zachowuje przy gwałtownym hamowaniu to w momencie gdy zahamuje raz a dobrze ale tak aby nie zadziałał ABS to hamuje przyzwoicie ale gdy depnę do końca to abs zamiast ruwno odbijać w noge to raz uderzy mocno raz lekko i tak aż do zatrzymania i przy takim gwałtownym hamowaniu pedał powoli jak tak odbija ucieka coraz bliżej podłogi choć ale nie dochodzi do końca.
Układ ostatecznie dwa razy został odpowietrzony u mechaników(różnych) obaj stwierdzili ze jest dobrze a ja przecież czuje co jest.
Przed wymianą wężyka wszystko bylo super hamulec żyleta. ABS pieknie uderzał w noge i pedał stal ciagle w tym samym miejscu nic nie twardniało i nic nie wpadywało do podłogi a teraz boje sie ze kiedys braknie mi tego hamulca
Proszę o jakąs pomoc. może ktoś poradzi jakiegoś mechanika w Świętokrzyskim?
