Ale czasami buja na wolnych obrotach czuć to aż na karoserii zastanawia mnie fakt że wcześniej tego nie było przed zmianą rozrządu, a wtedy samochód jak sprawdzałem vagiem miał kąt synchronizacji ( -3,2). Po zmianie rozrządu ustawiliśmy kąt synchronizacji na bliski zeru, ale wtedy zaczęły się te cyrki z bujaniem na wolnych obrotach gdy był silnik zagrzany no i daliśmy kąt synchronizacji na taki jak teraz i wibracje były dużo mniejsze ale pojawiały się i są teraz tez czasami silniejsze czasami słabsze. Zastanawiam się czy nie spróbować wrócić z kątem synchronizacji na -3,2 i zobaczyć czy zjawisko nadal będzie występowało. Zastanawia mnie też ta dawka paliwa na wolnych obrotach 0,4l/h czy nie jest za mała i czy to nie jest przyczyną.