Cześć Panowie,
potrzebuję porad. Miałem przedwczoraj wypadek, w wyniku którego moje audi przewróciło się na dach. Nie było to klasyczne dachowanie, tylko osunięcie się na dach - mimo tego szkody są dosyć duże.
Samochodu nie chcę ani sprzedawać, ani rozbierać na części. Ze względu na jego stan techniczny/mechaniczny/jezdny (perfect!) chcę je blacharsko naprawić.
Tył jest cały zdrowy, pod maską nic nie naruszone, reflektory całe. Poduszki i pasy nie strzeliły. Do roboty cały dach, przednia szyba, błotnik, lusterka + wgniecenie na masce.
Martwią mnie szczeliny przy drzwiach - obawiam się małego przesunięcia.
Jakbyście mieli jakieś rady i wskazówki byłbym bardzo wdzięczny. Rzućcie swoim fachowym okiem czy obecne właściwości geometryczne samochodu nie dyskwalifikują go do naprawy, mając w perspektywie jego przyszłe bezpieczeństwo albo zawartość mojego portfela.
Poniżej poglądowe foty.
Pozdrawiam