Witam od niedawna jestem posiadaczem A4-ki 2.0 tdi PD 140km. Jakiś tydzień temu zapchał mi się filtr cząstek stałych do tego stopnia, że trzeba było wypalać go w serwisie po przez uruchomienie serwisowego czyszczenia przez VAG (świeciły się kontrolki DPF sprężynka i check). Czyszczenie to zmniejszyło zapchanie filtra do 1%. Po przejechaniu około 300-400 km tylko po mieście zapaliła się ponownie kontrolka DPF. Wyskoczyłem więc na trasę i na trójce z prędkością około 60 km obroty 2500 na tempomacie przy podwyższonym spalaniu co świadczy o włączeniu wypalania przejechałem około 30 km bez przerwy w takich warunkach jakie zaleca się po czym zapaliła się dodatkowo sprężynka a spalanie spadło. Rozumiem że filtr nie wyczyścił się a procedura wypalania została zakończona. Zastanawiam się teraz nad wycięciem tego ustrojstwa. Dzwoniłem do mechanika, który proponuje mi jeszcze jedną próbę czyszczenia (kolejne 200 zł) i dolanie jakiegoś szuwaksu, który to niby pomoże dokładniej wyczyścić filtr. Wycięcie z tego co się orientowałem kosztuje około 600-800 zł. Nie wiem czy jest sens czyścić to tym bardziej że za tydzień wyjeżdżam z rodzinką na urlop i boje się że w trasie znowu mi wyskoczy błąd. Gdzieś czytałem również, że konsekwencją pojawienia się kontrolki check jest wejście samochodu w tryb serwisowy i ograniczenie prędkości do 80 km/h prawda to? bo nie uśmiecha mi się wracać z nad morza z taką zawrotną prędkością. Poradźcie proszę co zrobić wycinać i mieć święty spokój czy bawić się jakieś próby czyszczenia? A może macie jakiś dobry warsztat do polecenia który mi pomógł?