Witam klubowiczów, piszę w sprawie "małego" problemu, który my\i się przytrafił. Otóż tuż po odpaleniu silnika całe auto zaczęło drgać, telepać się co było dosyć odczuwalne. Wyłączyłem silnik i sprawdziłem stan oleju, był kilka milimetrów ponad dolna granicą wskaźnika, tak więc dolałem trochę oleju i odpaliłem ponownie auto, które o dziwo normalnie pracowało. Przejechałem około 2-3km do galerii i odstawiłem na ok. 30min. Tuż po ponownym odpaleniu na nowo zaczął drgać, przy wciśnięciu gazu auto trochę się uspokajało, lecz gdy zdjąłem nogę ponownie cały się trzepał. W drodze powrotnej z 2-3 razy było słuchać jakieś stuknięcie, starałem się jechać w granicach 40 km/h gdyż wtedy w miare normalnie pracował, gdy przyspieszylem do 50 km/h zaczął tańczyć lambade i tak do końca. Na parkingu usłyszałem jakieś dziwne brzęczenie przy rurze wydechowej (przy załączonym). Podsumowując, auto drga na postoju oraz w trasie. Przeczytałem różne tematy i posty związane z silnikiem A4 i nasuwa mi się jedno wyjaśnienie - poduszki pod silnikiem. Czy jest to możliwy powód drgań ? Prosiłbym o jakąkolwiek podpowiedź w rozwiązaniu tego problemu . Specyfikacja Auta : A4 B5 94r.Benzyna - skrzynia Automat