I już po robocie.Szczotki wymienione i wentylator szaleje...Skorzystałem z podpowiedzi zamieszczonych w tych linkach,z jedną różnicą,że trzeba lepiej rozgiąć te niby "zaczepy" nie od strony sciągniętego wentylatora a z drugiej strony.Wtedy jest lepsze dojście do wsadzenia szczotek i umieszczenia wirnika w szczotkotrzymaczu.Koszt naprawy 18 złotych(szczotki) i poświęcony na naprawę czas(2,5h).Oczywiście czas liczony łącznie z wyciągnięciem wentylatora z auta.W warsztacie chcieli mnie skroić 250złotych,bo niby trzeba przód rozbierać.
Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki za podpowiedz