nover1200

Witam, dawno się nie odzywałem. Problem oczywiście nadal nie rozwiązany, ale teraz może znajdę trochę czasu i się tym zajmę. szeryf85: Tak, podczas słuchania radia dzieje się to samo.

CAN to mam na dwóch przewodach (brązowy i fioletowy o ile dobrze pamiętam), tak jak to było oryginalnie w samochodzie, bynajmniej tak to wygląda. Jak sprawdzić czy są błędy z komunikacją? Wiem, że jak na początku nie wiedziałem który przewód to High, a który Low to jak podłączyłem odwrotnie to radio piszczało i Can nie chodził prawidłowo (znaczy wogóle). Sprawdzenie, to chodzi o linie CAN czy diagnostyczną ? Bo diagnostyk działa, tylko go słabo zaczepiłem i po przekodowaniu radia oraz kilkukrotnym poruszaniu radiem się "urwał" znaczy odczepił i aktualnie tego przewodu nie mam podłączonego. Z tego co mi się wydaję to jak je uruchomię na stole to się wyłączy po godzinie, bo nie ma CAN tak ? Ale chodzi o to czy po tym wyłączeniu da się je ponownie włączyć tak ? Zrobię ten eksperyment i dam znać. Dziękuje za zainteresowanie ---------- Post dopisany 21-02-2014 at 17:55 ---------- Poprzedni post napisany 29-01-2014 at 18:26 ---------- Długo nie odpowiadałem, brakowało czasu. Ale tak, podczas wyjazdu w góry przeanalizowałem jak to zacinanie się wygląda na dłuższą metę. Pierwsze zacięcie po jakichś 45 min i tak sobie działa zacięte aż do postoju, znaczy w kółko leci jedna płyta. Postój - wyjęcie na chwile radia, po czym włożenie i jazda dalej. Teraz zacinka występuje już po 20 min. Kolejny postój, odcięcie radia i dalej jazda. Zacięcie po jakichś 15 min. Dalej dałem sobie z tym spokój. Najwyraźniej jest coś uszkodzone w radiu, bo CAN nie ma chyba takiego działania. Wygląda jakby coś się przegrzewało, jak wspomniał szeryf85. Co to może być ?

Ze sprawdzeniem radia w innym aucie miałbym pewnie kłopot, ale obadam sprawę i zobaczę co się da zrobić, bo mogło by mi to pomóc, tak jak mówisz sprawdził bym połączenia. Radio zacina się zawsze jak gra z godzinę czasu. Nie sprawdzałem różnych źródeł sygnału, głównie słucham z płyt. Sprawdzę to jak będę miał dostęp do samochodu, bo aktualnie ojciec wyjechał nim w trasę i wraca w niedziele. Ale jest jeszcze inna ciekawa informacja. Uznałem, że problem z zacinającym się radiem leży po stronie magistrali CAN więc odłączyłem radio od niej, ale wiadomo i tak się zacina bo ma zabezpieczenie - nie ma CAN : wyłączy się po godzinie. Zrobiłem tak przed wyjazdem ojca w trasę, bo pomyślałem, że się nie będzie zacinać, ale dopiero teraz się zastanowiłem i już rozumiem dlaczego dzwonił do mnie i znów mówił - "radio się znowu zacięło" Co do temperatury - po wyciągnięciu radio jest ciepłe, ale z mojej wiedzy na temat elektroniki (technikum elektroniczne) wynika prosty i znany wniosek, że skoro pracuje to musi się grzać. Temperatury pracy tranzystorów sięgają 70 stopni Celsjusza, lub więcej - to tak ogólnie, nie dotyczy mojego radia. Chyba, że to radio ma się nie grzać nadmiernie, nie mam dostępu do schematu tego radia więc ciężko mi ustalić. ---------- Post dopisany 28-01-2014 at 17:35 ---------- Poprzedni post napisany 17-01-2014 at 16:07 ---------- Nadal nikt nie wie o co może chodzić w tym radiu ? Niedługo (na ferie) jest planowana trasa przynajmniej 6h w samochodzie w jedną stronę, a to jest strasznie denerwujące gdy radio co godzinę by się zacinało i trzeba by było zjeżdżać z trasy aby radio odciąć. Gdybym pojechał do serwisu Audi to by mi coś powiedzieli na ten temat ? Czy lepiej znaleźć jakiegoś speca od CarAudio ?

Witam, po uzbieraniu dosyć sporej wiedzy na temat przekładki radia z 1din na 2 din zabrałem się do pracy i efekty są zadowalające. Wszystko ładnie pięknie, radio przekodowane vagiem, glośniki przód tył grają, subwoofer tez. Ale najważniejsze, wiedziałem, że bez podłączenia radia do CAN (2 przewody) nie będzie prawidłowo działała logika zapłonu, nie będzie podświetlenia, brak informacji tekstowych z radia na liczniku i radio po godzinie się będzie wyłączało. No tak, ale i z tym sobie poradziłem ( w pewnym stopniu). CAN znaleziony (w starym radiu - Blaupunkt Travelpiot E1 nie byo CAN) i podłączony, jest podświetlenie wraz z włączeniem świateł, logika zapłonu działa jak należy, informacje z radia są wyświetlane na liczniku, nawet podłączyłem przewód do AUX i po przekodowaniu radia wszystko działa jak należy. Zadowolony myślałem, że wszystko pięknie poszło, ale niestety radyjko sprawia bardzo dziwny problem, którego nie umiem sobie wytłumaczyć. Po prostu po mniej więcej godzinie słuchania radio się zacina - płyta jest czytana dalej, muzyka leci, ale nie reaguje dosłownie na nic. Po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki i odczekaniu jakichś 10 min tak jakby się odcinało i działa dalej. Niekiedy nie mam czasu czekać, bo muzyka potrzebna jest przecież to wyciągam je i odłączam kostkę, chwilkę czekam, wkładam i radio działa dalej. Jedyną pewną modyfikacją jest podłączenie zasilania stałego 12V z zasilaniem ACC (tym które pojawia się przekręceniu kluczyka w stacyjce), tzn są one zwarte i cały czas występuje na nich 12V. Uznałem że nie ma to znaczenia, ponieważ o tym kiedy radio ma się włączyć i wyłączyć w zależności od ruchu w stacyjce i tak decyduje magistrala CAN. Ale jak się pojawił ten dziwny problem, to pod ACC podłączyłem oryginalnie ten przewód który powinien być i który uruchamiał stare radio. Nie dało to żadnego powodu do radości ponieważ radio się w ogóle nie włączało, a spowodowane pewnie było to tym, że na tym przewodzie jest napięcie ok 10,4 V a nie 12V. Stare radio się włączało za jego pośrednictwem, Symphony już nie chce. Wróciłem więc do starej opcji. Proszę o pomoc, bo już mam dosyć tego ciągłego wyciągania i wkładania radia

Witam wszystkich władców pierścieni