Skocz do zawartości

Suli

VIP
  • Postów

    415
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Suli

  1. W dniu 24.05.2022 o 03:45, Wandej napisał:

    @Suli DS`y lubią popiskiwać:wink: Każda gładka tarcza do tego będzie ok. Ja ostatnio ze swoich obserwacji staram się sprzedawać Brembo. Jedyne tarcze do których nie straciłem zaufania na przestrzeni lat:przebiegly: Co myślisz Tomaszu?

    @Dev pewnie zajęty:wink4:  Wandej a brembo nie miały czasem tendencji do bicia?:eusathink:

    Na zimmermanny bym słowa nie powiedział, gdyby nie te piski i fakt, że tarcza żłobi się równo z klockiem DSP skutkiem czego trzeba wymieniać wszystko po całości.:sorry:

  2. Hej Dev:papa:

    A jakie tarcze byś obecnie zaproponował pod klocki Ferodo DS Performance?  Przychodzi Ci do głowy jakiś setup, który w kombinacji z klockami nie tylko będzie dobrze hamował, ale aby tarcze były w stanie przetrzymać przynajmniej jedną wymianę klocków a nie kończyły razem z klockami? I najlepiej jeszcze, żeby nie piszczały tak niemiłosiernie, bo Iskierka :witch: (tzn. żona) mówi, że ma już dosyć robienia wiochy na całe osiedle:bag::facepalm:

  3. Mam nietypowy problem z czujnikiem poziomowania xenonów. :wacko: Było tak, że musiałem wymienić oba czujniki bo przestały działać tak, że nie dało się skasować błędów i zrobić adaptacji – stanęły na amen a w jednym ramię tak zardzewiało, że aż odpadło.

    Wymieniłem oba na nowe oryginały z ASO i wszystko zadziałało – błędy skasowane, adaptacje zrobione. I niby wszystko działa, ale nie do końca – tzn. nic się nie dzieje kiedy jeżdżę po mieście, nawet po wertepach, na autostradzie A2 i okolicznych ekspresówkach. 

    Natomiast kiedy jadę konkretnym odcinkiem S7 - od początku obwodnicy Radomia do końca obwodnicy Skarżyska – w kilku konkretnych miejscach na tylnym czujniku wyskakuje mi się błąd:

    00774 - Level Control System Sensor; Left Rear (G76)
    28-00 - Short to Plus

    Oczywiście błąd poziomowania pojawia się również na FIS-ie a reflektory idą w dół, w tryb serwisowy. Po zatrzymaniu się na parkingu i wyłączeniu stacyjki na FIS-ie nic nie ma a w VCDS-ie błąd przechodzi w „Intermittent”.

    Co ciekawsze, w logach nie widać jakiegoś radykalnego wahnięcia napięcia z czujnika, dalej podaje zbliżone napięcie między 2,01 V a 1,97 V. Najniższa wartość jaką wogóle wyłapałem to 1,74 V ale to raczej bez wpływu bo przedni w tym czasie ma wahania od 2,36 do 2,01 V i nic nie pokazuje. Po prostu nagle w tych samych miejscach trasy pojawia błąd a w blokach pomiarowych, w grupie 002 w okienku „Time Constant” wartość przeskakuje z 1,92 na 3,72 i jest pozamiatane.

     

    Byłem u znajomego mechanika, przeczyścił wtyczkę, bo była lekko zaśniedziała, sprawdziliśmy również sam kabel, czy nie jest gdzieś załamany (aż do połowy samochodu, dokąd się dało) - nie jest. Niestety – bez zmian.:facepalm:

     

    Ktoś miał coś podobnego? Komuś przychodzi do głowy jaka może być przyczyna?:co:

    Czy to możliwe, żeby nowy czujnik z ASO był walnięty? Tym bardziej, skoro podaje napięcie?:eusathink:

    Czy może winy należy szukać w sterowniku, który się wysypał i pod wpływem pewnej kombinacji sygnałów z czujników wariuje i pokazuje błąd jednego z czujników?:unknown:

  4. Jesli masz quattro to masz dwa czujniki poziomu paliwa. W "mniejszej" części i w "większej" części zbiornika. Najprawdopodobniej jeden z nich zaczął Ci wariować.

    Podłącz się VAG-iem w grupie  licznika (bodajże 17) i sprawdź czy masz błędy. Nastepnie zatankuj do pełna, wejdź w bloki pomiarowe do grupy, gdzie będziesz miał pokazane, ile który czujnik pokazuje paliwa w litrach. Jak jeden z nich pokazuje 0 albo znacząco mniej, np. o połowę lub 3/4 to czujnik walnięty.

    Możesz jeszcze spróbować doraźnie ratować sytuację - przy pełnym zbiorniku, po skasowaniu błedów spróbuj wejść w Adaptacje i zrób adaptację czujników paliwa. Może pomoże - choć tylko na chwilę.

    • Pomoc techniczna 1
  5. Dobrzy ludzie poratujcie mnie swoim doświadczeniem.:notworthy:

     

    Według ETKI  B6 były syrenki klaksonu o numerach 8E0 951 221/ 8E0 951 223 oraz 8E0 951 221 E/ 8E0 951 223 E.

    Czy w takiej sytuacji podejdą p&p syrenki z B7 z numerami 8E0951221A/ 8E0 951 223 A lub 8E0 951 221 E/ 8E0 951 223 C?:co:

    Będzie banglać:co:, czy ze względu na inne modele zastosowanych  modułów centralnej elektryki nie zadziała?:no4::eusathink:

  6. Ja mogę Karola spokojnie polecić. To fakt, że czasami trzeba swoje w kolejce odczekać (jak do specjalisty na NFZ:grin::wink4:) ale na prawdę warto. Ciężko znaleźć drugiego mechanika, który z taką pasją, znawstwem i poświęceniem zajął się  Twoim samochodem.

    Ja miałem do zrobienia sprawy eksploatacyjne: tarcze, klocki przód; naprawę jednego zacisku z tyłu (bo podkładki skorodowały i płyn ciurkał); wymianę spryskiwacza reflektorów i wymianę oleju w skrzyni. Natomiast dzień wcześniej wspomaganie kierownicy zaczęło już nie jęczeć, ale rzęzić i chrobotać. Sprawdziłem poziom oleju hydraulicznego - poniżej minimum. Dolałem, ale nie pomogło, maglownica dalej rzęziła. Pomyślałem - spoko, jutro będę u fachowca, może coś zaradzi. Rano w drodze do Raszyna padło mi całkowicie wspomaganie i czułem się jakbym starego jelcza prowadził, a nie osobówkę z :audi: na masce.

    Na miejscu okazało się, że ziścił się najgorszy scenariusz - maglownica zdechła dokumentnie. Ktoś poprzednio zakładając osłonę zapiął ją na trytytki tak, że nie przylegała szczelnie, przez lata dostawała się przez nią woda piasek, pyły. Dzięki Bogu byłem w posiadaniu innej maglownicy, bo planowałem założenie servotronica - ale primo - demontaż starej i  założenie nowej to przy 2.5TDI i tiprtonicu droga przez mękę, bo w zasadzie nie ma podejścia i na dobrą sprawę, żeby to zrobić, to należałoby skrzynię biegów wyciągnąć (Karolowi magikowi :witch1:dało radę bez tego, chociaż jobów poszły całe wiązanki :rant::wink4:) ; a secundo - nie było przecież u mnie wcale instalacji elektrycznej pod servotronic. A po drodze jeszcze okazywało się, że wychodziły kolejne rzeczy  - a to przepuszczająca uszczelka, a to zbiorniczek na płyn chłodniczy z pękniętym króćcem - które trzeba było na gwałt organizować.

    Karol - mimo, że był to piątek i pora taka, że już weekend z zimnym piwem należałoby zaczynać a nie samochód rozbebeszać - siedział nad tym praktycznie do 20.00, dopóki wszystkiego nie wymienił, zmontował i zrobił całej wiązki tak, jakby całość wyszła oryginalnie z Ingolstadt a nie Raszyna.

    Wyjechałem od niego ze zrobionymi hamulcami, szczelnym spryskiwaczem reflektora i wielkim bonusem w postaci działającego (a niespodziewanego pierwotnie) servotronica - i bananem na twarzy:banan: Bo mod jest rewelka :decayed::wink4:. Polecam go każdemu posiadaczowi B6/B7. Tak jak i Karola - choć klientów ma dużo i trzeba na swoją kolej poczekać.

    A jak się komuś bardzo spieszy i na termin u Karola narzeka - to niech do FueVert jedzie:kox::nabijasie:

  7. W dniu 10.03.2019 o 10:28, Kosmita napisał:

    A Ty chcesz z nami lecieć? Bo ja niby mam zamkniętą listę bo organizowałem noclegi w Chochołowie i termy i musiałem mieć konkretną listę osób.. Dopiero całą grupą w piątek dobijamy do Stasindy. Pytanie czy chcesz z nami lecieć do Chochołowa czy polecieć po prostu w stronę Bukowiny i masz rezerwacje w Stasindzie..? 

    Ruszamy w czwartek rano, 11 aut. Godzina jeszcze nie jest dograna.

    Leciałbym na nocleg do Bukowiny. Chodziło mi o ewentualny wspólny przejazd.:wink4:

  8. 1 godzinę temu, pawelosinski83 napisał:

    Może i tak, ale jako, że pierwsza rozprawa odbyła się beze mnie a drugą i tak miałem w trakcie pobytu w Warszawie to jeszcze można było pogadać, ale jechać specjalnie z Wro do Wawy na apelację o niewiadomym zakończeniu..

    Widzisz - ja się najprawdopodobniej wybroniłem sensownymi wyjaśnieniami składanym na pierwszej rozprawie, na drugiej to już tylko były jakieś formalne pierdoły i ogłoszenie wyroku (który najprawdopodobniej został przez sędziego opracowany i przygotowany w większej części już po pierwszej rozprawie. ) Twoja nieobecność na 1-szej rozprawie mogła zaważyć na wyroku.

    A może i nie. Być może po prostu trafiłeś na takiego sędziego, który ma akurat wypracowana taką a nie inną linię orzeczniczą, którą mogłoby zmienić dopiero hurtowe uchylanie jego wyroków przez II instancję.

  9. W dniu 4.02.2019 o 10:31, pawelosinski83 napisał:

    Ja jestem aktualnie po rozpraiwe za parkowanie.
    Mandat był na 100zł. Prawo po mijej stronie (nie ja zaprakowałem i nie pamiętałem kto mógł zaparkować w tym czasie).
    Zapłaciłem 105zł za 3 pisma w anulujmandat.pl (byłem pewien, ze skończy się na max 2 i jak coś będize gotowa treść na przyszłość) + w sumie 520zł "kary" za niewskazanie sprawcy (400 grzywna na rzecz Państwa, 100 dla Sądu i 20zł dla Straży Miejskiej) + dojazd z Wrocka do Warszawy... Takie mamy realia ?

     

    Trzeba był składać apelację. Ja miałem taki przypadek, że w krótkim odstępie czasu w tym samym sądzie miałem dwie sprawy. W pierwszej jeden sędzia uznał mnie winnym a w drugiej inny sędzia w zbliżonych okolicznościach  uznał mnie niewinnym.  Od tego pierwszego wyroku się odwołałem i sąd okręgowy (II instancja) mnie uniewinnił. Byłem na tyle bezczelny, że w odwołaniu od pierwszego wyroku cytowałem fragmenty uzasadnienia z drugiego wyroku:grin:

  10. Ja fabrycznie miałem moduł D i nie wyświetlał mi kto dzwoni. Nawet numeru, o zczytywaniu i przypisaniu do książki nie wspominając. Zmieniłem na Q i dopiero wtedy zaczęło hulać.

     

    Niestety ale D ma na prawdę wyłącznie podstawową funkcjonalność. Tj. odbiera rozmowy.

  11. W dniu 13.10.2017 o 09:51, Kosmita napisał:

    Przeważnie foksal i na nowym świecie coś. Czasami Kavos lub Paros przy Świętokrzyskiej. Ale ogólnie tamte rejony. Na zdjęciu Foksal a ostatecznie wylądowaliśmy we włoskiej knajpeczce na NŚ. Wpadasz we wtorek :)?

    Uwierz mi, już parę razy w ostatnich miesiącach próbowałem - ale nie styka:no::(

    Jak nie urok to miesięcznica (a co za tym idzie - Kaczyński, policja, suka, dołek, wniosek do sądu o ukaranie...:nose:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...