Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVJ] Problem przy wymianie czujnika G62


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam takie pytanie: mianowicie dziś wymieniałem czujnik G62, wymieniałem go na czuja w garażu i okazało się, że go nie do końca dobrze wsadziłem :wallbash:, ale na początku o tym nie wiedziałem, zamknąłem maskę i wyjechałem żeby się przejechać kawałek i po ok. 3km (i zagrzaniu do 90*C) zobaczyłem za sobą tumany dymu (tak myślałem) i od razu się zatrzymałem i zobaczyłem ale okazało się że z tłumików nic niepokojącego się nie wydobywa, kiedy ruszyłem znowu to samo, dojechałem do kolegi mechanika (ok. 1.5km) ale okazało się że go nie było i wtedy otworzyłem maskę i z niej poleciało dużo pary i okazało się, że przez źle założony czujnik uciekał płyn chłodzący i od razu odparowywał (to przez niego wydawało mi się, że tak dymi - to ta para). Poprawiłem go i podjechałem jeszcze kawałeczek do domu i go zgasiłem (cała jazda trwała kilka minut), po wystygnięciu (na wskaźniku cały czas było 90, a czujnik był założony ale trochę krzywo i dlatego wyciekało) dolałem płynu i odpowietrzyłem (weszło ok. 1.7l). Żadnych niepokojących objawów nie widać, mechanik mówił że raczej nic nie mogło się stać, węże nie są twarde, jak na razie nie ma oleju w płynie ani na odwrót, mocy nie stracił. Myślicie mogło się coś stać czy raczej nie (bo obieg płynu raczej był tylko że właśnie przy króćcu część jego ubywała. Co o tym myślicie?

Opublikowano

witam:( a gdzie jest ten czujnik g62 bo mam go do wymiany a nie wiem gdzie szukać... :wallbash:

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=45015.0[br]Dopisany: 21 Październik 2011, 21:22_________________________________________________

Mam takie pytanie: mianowicie dziś wymieniałem czujnik G62, wymieniałem go na czuja w garażu i okazało się, że go nie do końca dobrze wsadziłem :wallbash:, ale na początku o tym nie wiedziałem, zamknąłem maskę i wyjechałem żeby się przejechać kawałek i po ok. 3km (i zagrzaniu do 90*C) zobaczyłem za sobą tumany dymu (tak myślałem) i od razu się zatrzymałem i zobaczyłem ale okazało się że z tłumików nic niepokojącego się nie wydobywa, kiedy ruszyłem znowu to samo, dojechałem do kolegi mechanika (ok. 1.5km) ale okazało się że go nie było i wtedy otworzyłem maskę i z niej poleciało dużo pary i okazało się, że przez źle założony czujnik uciekał płyn chłodzący i od razu odparowywał (to przez niego wydawało mi się, że tak dymi - to ta para). Poprawiłem go i podjechałem jeszcze kawałeczek do domu i go zgasiłem (cała jazda trwała kilka minut), po wystygnięciu (na wskaźniku cały czas było 90, a czujnik był założony ale trochę krzywo i dlatego wyciekało) dolałem płynu i odpowietrzyłem (weszło ok. 1.7l). Żadnych niepokojących objawów nie widać, mechanik mówił że raczej nic nie mogło się stać, węże nie są twarde, jak na razie nie ma oleju w płynie ani na odwrót, mocy nie stracił. Myślicie mogło się coś stać czy raczej nie (bo obieg płynu raczej był tylko że właśnie przy króćcu część jego ubywała. Co o tym myślicie?

jak wszystko poskładałes już jak należy to testuj ale raczej nic sie nie stało :)
Opublikowano

Dzięki bardzo Wihajster, uspokoiłeś mnie tak jak mechanik (ale logicznie myśląc właśnie jakiś tam obieg był, na wskaźniku 90 więc miałem nadzieję, że będzie ok) teraz będę jeździł (kawałek się z mechanikiem przejechaliśmy i obejrzeliśmy wszystko, żadnych bąbli w zbiorniczku nie ma, węże 'miętkie' i ogólnie chyba ok.

58jj czujnik jest z tyłu silnika w króćcu który wchodzi do bloku: jak mogę wkleić z innego forum to proszę: http://www.audiworld.com/tech/eng66.shtml. Tylko dokładnie obejrzyj po wymianie czy aby na pewno dobrze siedzi, odpal silnik i obserwuj czy jest sucho (ogólnie przy wyjmowaniu również trochę pocieknie, ale bardzo mało)

Opublikowano

tomku ja mam v6 a na załączonym rysunku jest wzdłużny 4 cylindrowy silnik :confused4:

mimo wszystko dziękuje za pomoc :> [br]Dopisany: 23 Październik 2011, 20:01_________________________________________________sory sory sory :> jest i v 6 na rysunku!!!!dzienkówka Tomku

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...