Dziwna reakcja pedału gazu...

[FAZI05]

Witam, przeleciałem forum i nie znalazłem podobnego problemu... tzn. raz przy dość ostrym ruszeniu zaciął mi się pedał gazu. Pierwsza myśl linka gdzieś ociera więc napuściłem olejem założyłem na nowo i nic jedynie co pedał przyjemniej chodzi... Zauważyłem, że pedał zacina się tylko przy RUSZANIU. Próbowałem ruszać z dwójki i to samo. Wciskam pedał gazu puszczam sprzęgło i pedał gazu sam wchodzi w podłogę a auto wkręca się na obroty. a przy ok 4,5tys obrotów odbija gdy już jadę nic takiego się nie dzieje. Jak ruszę naprawdę powoli czuć delikatne szarpnięcie i pedał gazu można normalnie wcisnąć bez zacinania... Może ktoś mi wyjaśnić co się dzieje? Bo bardzo to wkurzające

[Labiel]

Maks dziwne. Przy przepustnicy jest silniczek który reguluje otwarcie przepustnicy na wolnych obrotach, może tu jest problem, ale z drugiej strony nie wiem czy jest on w stanie aż tak otworzyć tą przepustnicę.

[FAZI05]

dla mnie też... jakby linka sę zacinała cały czas to spoko ale tylko przy ruszaniu na jedynce i dwójce(z trzeciego nie wyszło mi ruszenie ) normalnie czuja jak pedał sam się dociska i stoi w miejscu. Jak wcisnę w tym czasie sprzęgło to odbija automatycznie, jak nic nie zrobię to odbija tak jak pisałem przy ok 4,5 tys obrotów

[Labiel]

Nic innego po za tą przepustnicą nie przychodzi mi do głowy. Dla świętego spokoju podpiąłbym VAGa i sprawdził czy nie wywala jakiegoś błędu odnośnie przepustnicy. Potem silnik obroty trzyma prawidłowo? Nic nie faluje?

[FAZI05]

Obroty trzyma wzorowo, zero falowania itp. silnik chodzi równo i bardzo fajnie się wkręca

[Labiel]

A popuść linkę gazu na maks i zobacz co się będzie działo wtedy. Jak ją popuścisz to nie powinieneś mieć możliwości wkręcenia silnika na maksymalne obroty.

[FAZI05]

Popuściłem i dalej taka sama reakcja tylko szybciej odbija...

[FAZI05]

Problem rozwiązany. Przyczyną okazała się urwana przednia łapka która trzyma silnik... Przez nią zacinał się gaz i pojawiło się wgniecenie na masce... Problem rozwiązał lakiernik gdy oddałem auto do malowania maski bo myślałem, że przytrzasnąłem klucz a okazało się, że silnik walił po masce ;(