Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

[B5 AFB] Postój pod górę - auto nie zapala.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Mam taki problem...zostawiłem auto( 2.5TDI ) na noc zaparkowane pod bardzo ostry podjazd (wyjazd z garażu :/), rano za żadne skarby nie chciało zapalić, nawet po zjechaniu na równy teren i odczekaniu dłuższej chwili. W końcu padł akumulator. Miałem już podobną sytuacje w zimie, ale podjazd był dużo mniejszy i po chwili "grzania" rozrusznika załapywało,dlatego myślałem że to podobna sytuacja. Co może być przyczyną i czy da się temu zaradzić, nie licząc nie ustawiania auta na zboczu...Czy po naładowaniu akumulatora będzie teraz dobrze ?

I drugi problem...

Jeśli silnik jest zimny, to auto zapala "od strzału" nie licząc ww. sytuacji, a czasem po przejechaniu kilku kilometrów, chwilowym postoju na wyłączonym silniku, żeby zapalił trzeba odczekać ładną chwilkę (około 3-4sek.). Rozrusznik kręci dobrze a auto nie zapala. Nie zdarza sie to często, ale jednak. Świece? Czasem niema żadnego problemu..

Opublikowano

Odpowiedz na piewsze pytanie - paliwo się najprawdopodobniej cofneło i układ się zapowietrzył. Odpowiedz na drugie pytanie (o ile to silnik ze sławną popmą vp44) - pompa zaczyna kończyć swój żywot.

Opublikowano

dzięki.

tak właśnie myślałem. Co w takim przypadku? Grzać rozrusznik do oporu aż załapie, czy jest jakaś sprawdzona metoda? Nie chce nic poknocić, nie jestem urodzonym mechanikiem...ani znawcą mechaniki samochodowej.

Jakieś przybliżone koszty wymiany pompy?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...