Labiel Opublikowano 26 Listopada 2013 Opublikowano 26 Listopada 2013 Witam pytanie nieco inne bo jak sprawdzić pompę wody na kanale i termostat to wiem doskonale ale niestety jestem aktualnie po za miejscem zamieszkania i nie mam takiej możliwości. Pytam ponieważ dzisiaj miałem sytuację że jadąc do pracy (5 km w miejskich korkach - jakieś 20-25 minut jazdy) temperatura skoczyła mi do 96 stopni kiedy się skapłem. Włączyłem nadmuch na maksa na ciepłe powietrze i zbiłem temp do 91 stopni - powietrze leciało ciepłe ale nie gorące. Potem jak ruszyłem z miejsca (stałem trochę w korku) to temp znów zaczęła rosnąć ale nie doszła do 100 stopni (cały czas nadmuch na maksa). Po zaparkowaniu - ciśnienia w zbiorniku nie było - tyle o ile. Sam zbiornik wyrównawczy i węże do niego były zimne. Górny wąż od chłodnicy lekko ciepły. Sama chłodnica i i wąż na dole oczywiście zimny. I teraz mam dylemat bo nic tu na miejscu nie sprawdzę: termostat się podwiesił, zapowietrzył się układ czy może problem z wirnikiem pompy. Jeśli to te dwie pierwsze rzeczy to da się przeżyć ale gorzej jeśli walnął wirnik pompy. I stąd właśnie moje pytanie, jak to sprawdzić. Czy gdyby pompa nie chodziła to w ogóle miałbym ciepłe powietrze w nagrzewnicy? Z tego co kojarzę to raczej byłby z tym problem. ---------- Post dopisany at 13:51 ---------- Poprzedni post napisany at 12:41 ---------- Byłem w aucie jak ostygło. Odpaliłem na 2-3 minuty i wąż od parownika zaczął robić się ciepły więc chyba pompa odpada. Nie sądzę aby płyn bez wspomagania pompy tak łatwo przepłynął do parownika tym bardziej że dojście do niego nie jest takie łatwe - wąż idzie w górę i w dół.
Labiel Opublikowano 26 Listopada 2013 Autor Opublikowano 26 Listopada 2013 Niestety brak klimatronika aby potwierdzić tą diagnozę - wtedy można byłoby porównać dwa odczyty. Za 20 minut koniec pracy i zobaczymy jak będzie w drodze powrotnej. Mam nadzieje że to była jedynie chwilowa dolegliwość. Jeszcze tak myślałem o tej pompie. Ktoś tam kiedyś pisał że poluzował mu się wirnik i na wolnych działał a przy szybszych obrotach ślizgał się na ośce pompy. Ale z tego co kojarzę przy plastikowych wirnikach nie jest to możliwe bo ośka nie jest śliska. Więc jak pęknie wirnik to na amen nie ma obiegu. ---------- Post dopisany at 16:53 ---------- Poprzedni post napisany at 15:43 ---------- Powrót z pracy i wszystko ok. Temp znów stała jak zabita, chłodnica zaczęła robić się od góry ciepła więc wychodzi na to że termostat złapał jakąś zawiechę. Trzeba będzie się temu przyjrzeć i w razie powtórki wymienić termostat.
mily Opublikowano 26 Listopada 2013 Opublikowano 26 Listopada 2013 Myślę że to tylko czujnik temperatury głupieje. Na początku pokazywał mi że mam silnik niedogrzany moja myśl oho termostat do wymiany. Później zauważyłem że wskaźnik leży na belce a silnik jest rozgrzany, ale za chwilę wrócił na swoje miejsce. Później pokazywał przegrzanie. U siebie mam jeszcze czujnik temp. oleju więc wiem że się nic nie dzieje. Mówią żeby zakładać ori za 130 zł, założyłem ale historia się powtórzyła więc teraz zakładam najtańsze (niecałe 30zł) i wytrzymują też rok. Samemu to wymienisz w ciągu 5 minut.
sołtys85 Opublikowano 26 Listopada 2013 Opublikowano 26 Listopada 2013 Jak pompa padnieta to ogrzewania by nie bylo.
Labiel Opublikowano 26 Listopada 2013 Autor Opublikowano 26 Listopada 2013 Czujnik temp oleju też mam bo liczniki z II lifta więc też zaraz zwróciłem uwagę na temp oleju - dopiero co drgnęła. No nic, pojeździmy zobaczymy. Ważne tylko że nie pompa bo z tym miałbym trochę roboty a termostat to wiadomo, nie jest nic trudnego.
rafal9119 Opublikowano 26 Listopada 2013 Opublikowano 26 Listopada 2013 mi to wygląda na termostat skoro doszło do 96 C a dolny waz zimny to tylko on. albo jeszcze sprawdz czujnik temp np. . Vagiem
Labiel Opublikowano 26 Listopada 2013 Autor Opublikowano 26 Listopada 2013 Czujnik raczej sprawny, chyba że chwilowo świrował ale raczej mi się nie wydaje bo jak włączyłem nadmuch na maksa żeby zbić temperaturę to wskaźnik reagował prawidłowo.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się