Brak mocy przy 3000obr

[misiek3889 1]

Witam. Dzisiaj jadac do pracy chcialem wyprzedzic inny samochod. Mialem 4 bieg i pedal w podloge auto przyspieszalo super az do 3000 i nagle spadek mocy. Dopiero po wylaczeniu silnika moc wrocila. Pozniej odpalilem auto i na biegu jalowym gaz do dechy i obroty do 3000 i koniec. Znowu wylaczalo turbo. Jadac do domu na 2 biegu o dziwo gaz do dechy 4000 obr i wszystko ok na 3 biegu tak samo. Niestety 4 juz nie mialem gdzie wrzycic zeby sprawdzic. Ogladalem gruszke od turbo i pracuje. Tylko niewiem czy dobrze. Nie chodzi plynnie tylko przerywa. Niewiem czy tak ma byc. Moze to ten zawor N75? Mozna go jakos sprawdzic? Podmienic z innym np N18?

[Bartollo 2]

i do działu diagnostyka VAG

[misiek3889 1]

No wlasnie tak myslalem. Tylko niewiem kto w mojej okolicy zrobi mi diagnostyke. A dodatkowo jak dzisiaj wracalem to wszystko wrocilo do normy.

[Bartollo 2]

Jak dostała po garach to geometria w turbo mogła się lekko rozruszać,i na razie będzie chodzić. Ale bez logów to wróżenie z fusów

[misiek3889 1]

A co myślicie o zaślepieniu egr? Bo się naczytałem ale o silniku afn niestety nic nie znalazłem. A co do diagnostyki to muszę podzwonić po kilku mechaników i popytać kto mi zrobi diagnostykę.

[Bartollo 2]

Ja mam zaslepiony EGR w AFN'ie od razu wypalony kolektor ssący wywalony kat i wszystko smiga

[misiek3889 1]

Z tego co sprawdzalem to jak na razie u mnie egr dziala. Ale kat i tak chce wywalic. To jak wywale kat to moze od razu zaslepie egr. A co do zaslepienia to trzeba zaslepic go przy kolektorze i tam ponizej?

[Nelson 0]

Pojedź na autostradę, przeleć się 180-200. Masz zapieczone kierownice w turbawce

[misiek3889 1]

Przed chwilą wróciłem z zakupów i niestety ale już od odpalenia auto jest słabsze. owszem przyśpiesza słychać turbo ale to nie jest to co powinno być. Na moje oko teraz mam jakieś 90KM a nie 110. Spróbuje pod wieczór wjechać na autostradę i przegonić go.

[Bartollo 2]

Najlepiej ogarnij jutro VAG'a i zrób logi Albo zakup sobie interfejs + VCDS lite 1.0 z witaminką sciagniesz z neta laptop i sam diagnozujesz swoje auto, moze nie koniecznie to być ze łopatki zapieczone opcji jest wiele np nieszczelność w dolocie węzyki podciśnienia,porzepływka,zalany sterownik olejem itp itd Vag prawde powie

[misiek3889 1]

Witam. Wczoraj wywaliłem kata i zacząłem inaczej jeździć. Wcześniej biegi zmieniałem góra przy 2000 obr, teraz zmieniam przy około 2500 obr. i jak ręką odjął wszystko wróciło do normy. Wydaje mi się że po prostu źle użytkowałem ten silnik. Po wywaleniu kata z rury jak z komina tyle sadzy wywaliło, ale tylko przez chwile i teraz ani dymka.

[Bartollo 2]

Weź czasem pod 4 tyś pokręć na biegach a nie ledwo turbo rozkręcasz W dieslu czasem trzeba przepalić rurę

[vp-tdi 2]

Po wywaleniu kata z rury jak z komina tyle sadzy wywaliło, ale tylko przez chwile i teraz ani dymka.

*wno prawda jest ze kat jest zły dla silnika ,jest dobry puki jest drożny ,a wiadomo ze takie audi jest stworzone na trasy i do wiekszych odległosci w miescie sie poprostu zasyfia i trzeba duzo razy przegonić.

ciekawe czy ci przęgląd przejdzie w Zabrzu z tego co wiem bardzo se czepiają na przeglądach. dobrze by było jakiś zamiennik wsadzić dla nie pozoru.

[misiek3889 1]

W audi na szczęście kat nie jest pod autem że na przeglądzie wejdzie pod i zobaczy wspawaną rurkę. Katalizator jest wręcz bym powiedział schowany i nic nie widać. Trzeba wiedzieć gdzie zajrzeć. A po za tym już tyle lat jeżdżę na przeglądy i ani razu nikt nie pytał o katalizator i nie sprawdzał spalin. Z resztą pewnie każde auto co ma ponad 400000 przebiegu nie będzie spełniało norm spalania o ile takie są w Polsce bo jakoś te stare busy jeżdżą i nikt im nic nie robi, a jak taki ulicą przejedzie to udusić się można.

[vp-tdi 2]

ja w Zabrzu jak widze jaki kolwiek serwis to rece mi sie trzesą jakie paproki ,olej lotosa leją z beczki i gadają ,że to motul a i placisz za motula.

ale sorki za OT

[misiek3889 1]

Zgodzę się że w Zabrzu bardzo ciężko o dobrego i uczciwego mechanika. Dlatego ja mam tylko dwóch do których jeżdżę i jestem zadowolony.