Piszczy przy zdjęciu nogi z gazu

[michenge]

Witam wszystkich,

Piszę o problemie, który właśnie mnie spotkał a jego rozwiązanie być może przyda się w przyszłości kolejnym użytkownikom. Mianowicie:

Właśnie wróciłem z trasy i wszystko wydawało się być ok do czasu kiedy wjechałem do miasta. Przy ściągnięciu nogi z gazu, a więc kiedy silnik zmieszał obroty do ustawionej minimalnej wartości fabrycznej, słychać spod maski pisk. Pisk przypominający piszczenie paska. Ale już wiem, że to pasek nie jest bo go ściągnąłem i wciąż to samo. Na postoju gdy na automacie mam P również piszczy. Piszczenie ustawało w momencie kiedy przyspieszałem. Z moich obserwacji, gdy dojeżdżałem to warsztatu, nie wydaje mi się by auto jakoś straciło na mocy, choć wiadomo że go nie cisnąłem. Jedyna zauważona rzecz to lekko falujące obroty na postoju i lekko nierówna praca silnika i to też nie zawsze. Piszczenie tak mi się wydaje z górnej części silnika pod plastikową osłoną od strony przedniego pasa, ale tak jak napisałem może mi się wydawać.

Jeżeli ktokolwiek spotkał się z podobnym problemem bardzo proszę o podzielenie się doświadczeniami. Ja oczywiście również odpowiem na swój post jak auto wróci od fachowca.

Witam wszystkich,

Piszę o problemie, który właśnie mnie spotkał a jego rozwiązanie być może przyda się w przyszłości kolejnym użytkownikom. Mianowicie:

Właśnie wróciłem z trasy i wszystko wydawało się być ok do czasu kiedy wjechałem do miasta. Przy ściągnięciu nogi z gazu, a więc kiedy silnik zmieszał obroty do ustawionej minimalnej wartości fabrycznej, słychać spod maski pisk. Pisk przypominający piszczenie paska. Ale już wiem, że to pasek nie jest bo go ściągnąłem i wciąż to samo. Na postoju gdy na automacie mam P również piszczy. Piszczenie ustawało w momencie kiedy przyspieszałem. Z moich obserwacji, gdy dojeżdżałem to warsztatu, nie wydaje mi się by auto jakoś straciło na mocy, choć wiadomo że go nie cisnąłem. Jedyna zauważona rzecz to lekko falujące obroty na postoju i lekko nierówna praca silnika i to też nie zawsze. Piszczenie tak mi się wydaje z górnej części silnika pod plastikową osłoną od strony przedniego pasa, ale tak jak napisałem może mi się wydawać.

Jeżeli ktokolwiek spotkał się z podobnym problemem bardzo proszę o podzielenie się doświadczeniami. Ja oczywiście również odpowiem na swój post jak auto wróci od fachowca.

Odpowiadając na swoje zadane pytanie: W pierwszym kroku mechanicy zdjęli osłonę łańcuszka rozrządu aby sprawdzić czy rozrząd jest na znakach a sam łańcuch znajduje się w normach "wyciągnięcia". Wszystko było ok, rozrząd się nie przestawił - ufff. Podejrzenie padło również na cewki zapłonowe, które również w tym silniku bywały wadliwe (sam rok temu już jedną wymieniałem nad morzem podczas wakacji), okazało się, że i one również są ok. Co gorsza podłączany komputer również nic nie pokazywał.

Okazało się, że zepsuł się oddzielacz oleju odmy. stąd czasami nierówna praca silnika i to piszczenie przy puszczeniu gazu. Kupiłem nowy, założyłem i od kilku dni jest ok. Przejechałem około 400 km. Jak coś się zmieni podzielę się z Wami.