Hubson12 Opublikowano 23 Grudnia 2015 Opublikowano 23 Grudnia 2015 Siemanko. Niestety miałem dzisiaj niemiłą sytuację, mianowicie podczas powrotu do domu z trasy stojąc/poruszając sie żółwim tempem w korku zauważyłem dym w okolicach reflektora od strony pasażera. Od razu stanąłem na boku, maska do góry i cisnął płyn w okolicach dolnego rogu chłodnicy (strona pasażera). Po chwili miałem pod samochodem sporą kałuże. Samochód ostygł, dolałem wody do pełna, odpaliłem go i spokojnie wróciłem na chate, jakieś 100km bez żadnych problemów, nie zauważyłem nawet jednej kropelki. Podejrzewam, że przyczyną tego było to, że nie włączył sie wentylator. No spoko ale którędy wywaliło ten płyn ? Początkowo myślałem, że rozerwało jakiś wąż czy coś no ale ponad 100km i nic. Czy w okolicach wycieku o którym mówiłem jest jakiś zawór spustowy na wypadek takiego zdarzenia i takiego ciśnienia w układzie żeby gdzieś to uszło czy o co chodzi ? Jutro samochód potrzebny żeby jechać do panny na karpia i pasterke bo z buta 10 kilosów nie bede biegł Moge być spokojny, co to mogło być, skąd ten wyciek ?
Kazek 1.9 Opublikowano 23 Grudnia 2015 Opublikowano 23 Grudnia 2015 Jak ci wywaliło to raczej przez zbiornik wyrównawczy prawdopodobnie ... temperatura na blacie ci nie podskoczyła ? nie widziałeś ? wymien tą wodę na płyn chłodniczy i sprawdz na vagu ewentualne błędy może coś pokaże .. puki co możesz śmigać furą tylko zmien tą wode na płyn żeby ci nie zamarzła
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się